- Jak jest sucho to można uszkodzić zawieszenie. Jak jest mokro, to dochodzi szansa, że twój samochód będzie wyglądał jak po rajdzie off-road - mówi Hubert, mieszkaniec osiedla domów jednorodzinnych przy ul. Listopadowej w Łodzi. Sprawdziliśmy.
Ulica Listopadowa ma 2,5 kilometra długości. Ciągnie się od ul. Brzezińskiej i dochodzi do okolic ul. Pomorskiej. Dzięki niej można "przebić się" z osiedla domów jednorodzinnych w kierunku dzielnicy Widzew.
- To jedna z głównym dróg, którymi codziennie jeździ kilka tysięcy ludzi. A jezdnia wygląda jak zapomniany leśny dukt. Jak nim jedziesz, to możesz dostać wstrząsu mózgu - zaalarmował tvn24.pl Hubert, mieszkaniec jednego z domów jednorodzinnych przy Listopadowej.
Sprawdziliśmy, czy narzekania łodzianina są zasadne. Teraz już wiemy, że są.
Jak na księżycu
Odcinek od Brzezińskiej do ul. Czecha jest średni. Kierowcy jeżdżą po asfaltowej, popękanej drodze. Miejscami tworzą się kałuże, ale do tego standardu przyzwyczajony jest każdy polski kierowca. Długi na 2,5 kilometra odcinek Listopadowej na południe zaczyna przypominać krajobraz księżycowy.
Na dziurawej drodze tworzą się duże kałuże. Zarządca drogi zezwala kierowcą na jeżdżenie w tym miejscu 30 km/h. Jednak kierowca dbający o zawieszenie swojego auta nawet nie zbliży się do tej prędkości.
- Tutaj trzeba wlec się po kilka kilometrów na godzinę. A w godzinach szczytu jest tu pełno aut. Zaczyna się jakiś szalony slalom w błocie - denerwuje się pan Hubert.
Jak się przekonaliśmy - próba przyspieszenia do 30 km/h kończy się doszczętnym ochlapaniem całej karoserii (zadbaliśmy o to, żeby przy okazji naszego eksperymentu nikogo nie pobrudzić).
Za stan ulicy Listopadowej odpowiada Zarząd Dróg i Transportu w Łodzi.
- Ten odcinek będzie remontowany w ramach programu naprawy ulic w tym regionie - zapewnia Tomasz Andrzejewski ze ZDiT.
To dobra wiadomość. Gorsza jest taka, że program naprawy ulic jest rozpisany na pięć kolejnych lat. A urzędnicy na razie nie potrafią powiedzieć, kiedy dokładnie Listopadowa będzie poprawiona.
"Księżycowa" nawierzchnia to nie jedyna pułapka, która może czekać na kierowcę. Zobacz naszą relację z drogi w Krośniewicach (woj. łódzkie), która urywa się bez uprzedzenia:
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź