Po wypadku, do którego doszło około godz. 13 na węźle S8 w Jakubowie (woj. łódzkie) do szpitala trafiła 54-letnia kobieta. Na szczęście, jak informują tvn24.pl funkcjonariusze policji, jej stan nie jest poważny.
- Żadnych poważniejszych obrażeń nie mają za to mężczyźni pojazdu, który jechał pod prąd - tłumaczy nadkom. Katarzyna Dutkiewicz - Pawlikowska z tomaszowskiej policji.
Zablokowana S8
Funkcjonariusze ustalają, czy za kierownicą siedział 62-latek, czy jego o pięć lat starszy kolega. Pierwszy miał trzy promile alkoholu, drugi 1,6 promila.
- Mężczyźni zostali zatrzymani. Wyjaśniamy okoliczności wypadku - ucina Dutkiewicz-Pawilkowska.
Po wypadku niemożliwy był przejazd trasą S8 w kierunku Warszawy. Policja wyznaczyła objazd drogą serwisową od węzła Tomaszów Mazowiecki Północ do węzła Jakubów.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź