XVII edycja Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Tofifest odbywa się w Toruniu. Ze Złotymi Aniołami "za twórczą niepokorność" wyjadą z Torunia Agnieszka Holland i Maja Ostaszewska, ale także między innymi ukraiński reżyser Ołeh Sencow, który we wrześniu został wypuszczony z rosyjskiej kolonii karnej. W ciągu dziewięciu festiwalowych dni publiczność zobaczy 150 filmów.
Obok Agnieszki Holland, Mai Ostaszewskiej i Ołeha Sencowa wśród laureatów Złotych Aniołów przyznawanych w Toruniu "za twórczą niepokorność" są w tym roku również: reżyser Paweł Pawlikowski oraz aktorzy Dawid Ogrodnik i nagrodzony za całokształt twórczości Krzysztof Globisz.
Dziewięć dni, 150 filmów
Ponad 150 filmów zobaczy publiczność Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Tofifest w ciągu dziewięciu dni. W najważniejszym konkursie - On Air, programowanym przez dyrektorkę festiwalu Kafkę Jaworską - zmierzy się 13 tytułów, wśród których znalazły się: algierski kandydat do Oscara "Papicha" Mounii Meddour o kobiecie, która organizuje pokaz mody, by wyrazić sprzeciw wobec opresji seksualnej w jej ojczyźnie, "Wysoka dziewczyna" - rosyjski kandydat do Oscara w reżyserii Kantemira Bałagowa, czy irański "Diapason" Hameda Tehraniego.
Wszystkie opowiadają o silnych kobietach, które stawiają czoła opresyjnej rzeczywistości i własnym traumom, a z walki z nimi wychodzą zwycięsko.
From Poland i Polonica
Ciekawie zapowiada się sekcja From Poland, w której swoją nagrodę przyznaje publiczność. Prezentowane tu obrazy wybierał ceniony krytyk filmowy Łukasz Maciejewski, a znalazły się wśród nich najważniejsze polskie tytuły sezonu, w tym sporo pokazów przedpremierowych.
Są to między innymi takie pozycje jak: "Boże ciało" Jana Komasy – polski kandydat do Oscara z wielka kreacją Bartosza Bieleni, "Wszystko dla mojej matki" Małgorzaty Imielskiej z nagrodzoną w Gdyni za debiut aktorski świetną rolą Zofii Domalik, "Proceder" Michała Węgrzyna czy "Zgniłe uszy" Piotra Dylewskiego.
Sekcja Polonica to zestaw tytułów absolutnie wyjątkowych. Można w niej zobaczyć, jak polscy filmowcy sprawdzają się, pracując w międzynarodowych ekipach za granicą. Wśród zakwalifikowanych tu filmów jest głośna "Rzeka" Emira Baigazina z muzyką polskiej kompozytorki Justyny Banaszczyk czy "Malowany ptak" Vaclava Marhoula - adaptacja powieści Jerzego Kosińskiego ze znakomitą kreacją naszego aktora Lecha Dyblika.
Sencow w Toruniu
Ważnym gościem toruńskiej imprezy będzie Ołeh Sencow. Ukraiński reżyser stał się symbolem niespokojnych czasów, w których artysta za swoją niepokorność płaci wysoką cenę. Kiedy w 2014 roku Rosja anektowała Krym, gdzie mieszkał z żoną i dwójką dzieci, wziął udział w antyrządowych protestach i został pojmany przez rosyjskie służby. Stanął przed sądem. W czasie procesu artyście zarzucono rzekome "przygotowywanie zamachów terrorystycznych". I choć podczas przesłuchań główny świadek oskarżenia odwołał zeznania, Sencowa skazano na 20 lat kolonii karnej w Rosji. W 2018 roku Ukrainiec w geście sprzeciwu rozpoczął głodówkę. Wieści o stanie jego zdrowia z niepokojem śledził świat. Wycieńczony twórca przerwał strajk po 145 dniach, postawiony przed groźbą przymusowego karmienia.
Proces Sencowa krytykowali politycy, artyści i organizacje pozarządowe na całym świecie. Wstawiały się za nim największe osobowości świata filmu, wśród nich Pedro Almodovar, Wim Wenders, Ken Loach czy Agnieszka Holland. Także festiwal Tofifest nie zapomniał o więzionym artyście. W 2018 roku w sekcji Niepokorni złożył mu hołd, przypominając jego film "Gamer".
Podczas tegorocznej edycji imprezy Ołeh Sencow - we wrześniu uwolniony w ramach wymiany więźniów - osobiście odwiedzi toruński festiwal i odbierze nagrodę Złotego Anioła, przyznawaną "za twórczą niepokorność." Podzieli się także swoimi doświadczeniami na jedynym, otwartym dla publiczności spotkaniu.
Festiwal potrwa do 27 października.
Autor: kob//rzw / Źródło: Tofifest, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TOFIFEST