William i Kate doczekają się filmu o swojej miłości

 
Ślub w kwietniu
Źródło: TVN24

Brytyjczycy wyprodukują pełnometrażowy film o historii związku księcia Williama i jego narzeczonej Kate Middleton. Premiera tydzień przed ślubem, który przewidziany jest na 29 kwietnia.

Brytyjska stacja telewizyjna Lifetime podjęła decyzje o wyprodukowaniu filmu po oficjalnym ogłoszeniu zaręczyn pary w listopadzie ubiegłego roku. Od tamtej pory trwały poszukiwania aktorów, którzy zagraliby parę oraz ludzi z ich najbliższego otoczenia.

Ostatecznie wybór padł na Nico Evers Swindell (znanego m.in. z serialu "NCIS: Los Angeles"), który wcieli się w postać księcia Williama oraz Camille Luddington, która zagra jego narzeczoną. Księcia Karola zagra znany z filmu "Star Trek" Ben Cross. Gdy obsada została skompletowana, ekipa filmowa mogła przystąpić do pracy.

Historia znajomości fabułą filmu

"William&Kate" to historia miłości brytyjskiego następcy tronu i jego koleżanki ze studiów. Produkcja w zamierzeniu stacji ma ukazywać, jak przyjaźń między brytyjskim księciem, drugą osobą w kolejce do objęcia tronu w Wielkiej Brytanii, i śliczną studentką, przedstawicielką wyższej klasy średniej stopniowo przeradzała się w głębsze uczucie. Akcja filmu rozpoczyna się w momencie, gdy para poznaje się na prestiżowym uniwersytecie St. Andrews. Produkcja przedstawi wszystkie lepsze i gorsze momenty w trwającym blisko 8 lat związku, który od samego początku zmagał się z brakiem prywatności, presją społeczeństwa, a przede wszystkim naciskami rodziny królewskiej.

Niespodziewane zaręczyny

Oficjalne zaręczyny zostały ogłoszone przez rzecznika rodziny królewskiej w połowie listopada 2010 roku, po tym jak William miał oświadczyć się Kate podczas ich wspólnych wakacji w Kenii. Książę wręczył swojej wybrance pierścionek należący kiedyś do jego matki, księżnej Diany.

Zaplanowany na 29 kwietnia tego roku ślub jest wielkim wydarzeniem dla Brytyjczyków i wiąże się z wielkimi nadziejami. Przewiduje się, ze Wielka Brytania zarobi na ślubie następcy tronu blisko miliard dolarów, co podreperuje brytyjska gospodarkę.

Źródło: TV5, tvn24.pl

Czytaj także: