Trzaskalski wie, dlaczego faceci są trochę inni

Kadr z filmu "Mój rower"Materiały dystrybutora

W 10 rocznicę głośnego debiutu „Edi” Piotr Trzaskalski powraca obrazem „Mój rower”. To „film-przewodnik po męskim świecie” a ów świat jak przekonuje reżyser, bywa nader skomplikowany. Oprócz tragikomicznej fabuły, reżyser nęci nazwiskami odtwórców głównych ról - Artura Żmijewskiego – ulubieńca widzów i Michała Urbaniaka - legendy polskiego jazzu, tym razem w roli aktora.

Choć powszechnie wiadomo, że to kobiety są nieprzeniknione i zrozumieć ich nie sposób - zwłaszcza będąc mężczyzną - Piotr Trzaskalski pokazuje, że sami panowie między sobą, też nie najlepiej się dogadują. Mieliśmy niedawno film Koterskiego, o tym, że „Baby, są jakieś inne”, za to Trzaskalski postanowił nam wyjaśnić, dlaczego „Faceci są inni”.

- Zawsze staram się robić filmy o rzeczach, które znam, które są gdzieś wokół mnie, o zdarzeniach które widziałem lub o których opowiedzieli bliscy mi ludzie" - mówi reżyser - Miałem niezwykłego ojca, mam syna i pewnie kiedyś będę dziadkiem. W tym kontekście jest to film osobisty, wynikający ze mnie - dodaje Trzaskalski.

"Dramaturgiczny koktajl"

Do prywatnych doświadczeń reżysera (i zarazem współscenarzysty wraz z Wojciechem Lepianką) swoje własne przeżycia „wcisnął” też grający rolę ojca, genialny muzyk (i gawędziarz) Michał Urbaniak. Jego syna gra Artur Żmijewski jeden z najbardziej lubianych rodzimych aktorów. Nie mogło zabraknąć również wnuka. I tak trzech samców z różnych pokoleń, bawi nas i wzrusza, uprzykrzając sobie nawzajem życie przez 90 minut.

Reżyser filmu Piotr Trzaskalski przyznaje, że wykorzystał w filmie także opowieści przyjaciół. W tym kontekście „Mój rower” to jak sam mówi „dramaturgiczny koktajl” rodzinnych historii wielu ludzi i wydarzeń.

Film zdobył już Nagrodę Specjalną Jury za najlepszy scenariusz na tegorocznym festiwalu w Gdyni, w tym tygodniu zaś pokazywany jest na Busan International Film Festival. W polskich kinach będziemy mogli go oglądać od połowy listopada.

Instrukcja obsługi panów

„Mój rower” jest nietypowym przewodnikiem po męskim świecie, po który ze szczególną uwagą powinny sięgnąć kobiety. Tak, jak Koterski kręcił swoją komedię przede wszystkim jako „poradnik” dla panów, tak Piotr Trzaskalski chciałby, by jego film zobaczyły także kobiety. Zapewnia zresztą, że choć obraz opowiada „o męskiej linii rodziny” jest także kobiecy - mówi bowiem o tak ważnych dla mam, babć czy córek, relacjach rodzinnych. Zresztą „Mój rower” to coś znacznie więcej, niż tylko film o mężczyznach. „To także opowieść o godności i jej obronie przez… żart” - uzupełnia reżyser.

Relacje ojciec - syn

Fabuła „Mojego roweru” skupia się głównie na relacjach między ojcem i synem, początkowo - trudnych, pełnych pretensji i oskarżeń. Grany przez Urbaniaka dziadek, pełni głównie rolę „katalizatora” emocji - ma za zadanie albo bawić, albo - w zależności od sytuacji - rozczulać publiczność.

A, że wybitny muzyk jest osobowością rozsadzającą wszelkie ramy, nie trudno zgadnąć, że i jako aktor oferuje znacznie więcej, niż miał za zadanie. Ma w sobie coś z… dobrego łotra, tak jak cały film, sporo z opowieści łotrzykowskiej. Gdy niespodziewanie „zaginie” zmęczona jego humorami żona, syn Paweł (Artur Żmijewski) - światowej sławy pianista, przybywa na ratunek z zagranicy. Wnuk pobierający nauki w Londynie, pojawia się by im przypomnieć, że konflikt pokoleń to rzecz święta i nie omija nikogo.

Świat osobny Piotra Trzaskalskiego

"Miałem taki rower jak bohaterowie mojego filmu. Kiedy skończyłem 6 lat dostałem go od ojca i był moją przepustką do dorosłego świata. Był jak pierwszy krok do wolności, niczym pasowanie na rycerza” - wyjaśnia etymologię tytułu reżyser.

I od razu wiemy, że mamy do czynienia z twórcą nietuzinkowym, którego trudno podejrzewać np. o robienie kina „pod publiczkę”. Piotr Trzaskalski opowiada bowiem wyłącznie o tym, co dotyka i porusza jego samego. Nie bacząc na całą resztę. Dawno temu o twórcach, wbrew wszystkim i wszystkiemu, zawsze wiernym sobie, Miron Białoszewski, napisał, że mają własny, „świat osobny ”. Piotr Trzaskalski ma go z cała pewnością.

Głośny debiut...

Jego pełnometrażowy debiut „Edi” (2002) był nie lada wydarzeniem. Bardzo prosty, gdy mowa o fabule i formie, niezwykły - jeśli wziąć pod uwagę obowiązujące mody i trendy. Wzbudził zachwyty krytyków i publiczności i przyniósł twórcy worek nagród. Okazał się też najczęściej nagradzanym wówczas filmem polskim w kraju i za granicą - zdobył w sumie ponad 30 nagród, w tym Nagrodę Specjalną Jury na festiwalu w Gdyni, za rolę drugoplanową dla Jacka Braciaka, za zdjęcia i wiele innych.

Zdobył też Grand Prix Warszawskiego Festiwalu Filmowego i Złotą Żabę - nagrodę główną festiwalu Camerimage.

Historia zbieracza złomu o złotym sercu, zachwyciła tym co charakterystyczne, dla całej twórczości Trzaskalskiego - obrazem współczesności, łamiącym przyjęte powszechnie stereotypy. „Gorsza Polska” , w głównej mierze z marginesu, rzadko portretowana przez naszych filmowców, pokazała nieznane oblicze - prostych ludzi, z hierarchią wartości budzącą szacunek i uznanie.

"Mistrz" przyjęty chłodno

Kolejny film fabularny Trzaskalskiego „Mistrz” (2005) - znów o życiowych rozbitkach - w kraju przyjęto dość chłodno. Obraz choć nie był objawieniem na miarę „Ediego” doceniono jednak za granicą, gdzie zdobył m.in. Nagrodę Publiczności na MFF w Trieście oraz nagrodę FIPRESCI na festiwalu w Miami.

Czy przyjęty entuzjastycznie przez krytyków i publiczność festiwalu w Gdyni „Mój rower” zdobędzie uznanie szerokiej widowni, dowiemy się już za miesiąc. Jedno wiemy jednak na pewno - Piotr Trzaskalski ma swoje własne miejsce we współczesnym polskim kinie - osobne i wyjątkowe.

Autor: Justyna Kobus / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Materiały dystrybutora

Pozostałe wiadomości

W lutym w pożarze apartamentowca w Walencji zginęło dziesięć osób, spłonęło ponad 130 mieszkań. Hiszpańska policja ustaliła, że przyczyną pożaru była awaria lodówki, a dokładniej wyciek łatwopalnej substancji chłodniczej z tylnej części urządzenia.

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk w jednym wpisie w mediach społecznościowych skomentował trzy sobotnie wydarzenia. Nawiązał między innymi do ministra Marcina Kierwińskiego i jego wystąpienia w czasie obchodów Dnia Strażaka.

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

Źródło:
tvn24.pl

Zamknijmy to, bo to jest trochę żenujące, żeby w Dzień Strażaka, czyli bohaterów, którzy ratują nasze życie, skupiać się na incydencie rozdmuchanym przez prawicowy Twitter - mówił wicemarszałek Piotr Zgorzelski o dyskusji na temat trzeźwości szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego podczas przemówienia na placu Piłsudskiego. - To naprawdę źle wyglądało. Ja bym po prostu pojechał do domu i nie komentował tego więcej - powiedział Waldemar Buda z PiS.

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Źródło:
TVN24

16-letni chłopiec utonął w jeziorze Skoki w powiecie włocławskim (Kujawsko-Pomorskie). Mimo podjętej reanimacji, chłopca nie udało się uratować.

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Źródło:
tvn24.pl

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

W ostatni dzień długiego majowego weekendu we wschodniej połowie kraju nadal będzie słonecznie, a temperatura wzrośnie nawet do 27 stopni Celsjusza. Na pozostałym obszarze Polski należy spodziewać się deszczu i burz.

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski trafił do bazy osób poszukiwanych rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - podały rosyjskie agencje RIA Nowosti i TASS. Poinformowały, że "wszczęto przeciwko niemu sprawę karną". Ukraiński resort dyplomacji mówi o "desperacji rosyjskiej machiny państwowej i propagandy".

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Źródło:
TASS, RIA Nowosti, Reuters, NV, Ukraińska Prawda

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie. To, jak brzmiał, wzbudziło pytania o jego stan. Minister w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczył, że winny był "straszny pogłos". Szef MSWiA poinformował później, że poddał się badaniu alkomatem, a jego wynik opublikował na X.

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy przyczepy kempingowe spłonęły w Jastarni (Pomorze). Osoby przebywające na polu kempingowym poprzesuwały pozostałe przyczepy, dzięki czemu nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia.

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Źródło:
PAP

Średnia dzienna liczba rosyjskich strat w ludziach w Ukrainie to 899 żołnierzy - szacuje brytyjski resort obrony. Liczba uwzględnia zabitych i rannych. W niedzielnym raporcie sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych podano, że w ciągu ostatniej doby zostało "wyeliminowanych" 1260 rosyjskich wojskowych.

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ulewy spowodowały powodzie i osunięcia ziemi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes). Jest kilkanaście ofiar śmiertelnych. Uszkodzeniu uległo ponad 1800 domów.

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Źródło:
PAP, Reuters

Czuję, że to finał długiej podróży w edukacji - powiedział stuletni weteran Jack Milton, który po blisko 60 latach od ukończenia studiów odebrał dyplom na Uniwersytecie Marylandu w Stanach Zjednoczonych. Milton nie mógł uczestniczyć w uroczystości rozdania dyplomów po skończonej edukacji w 1966 roku, bo został powołany na wojnę w Wietnamie.

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Źródło:
Fox News

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Cztery osoby, w tym dwóch ratowników Bieszczadzkiej Grupy GOPR odniosło obrażenia w wypadku, do którego doszło w Dołżycy (Podkarpacie). Ratownicy jechali na pomoc turyście, zderzyli się z dwoma innymi samochodami. Ktoś bez wiedzy i zgody GOPR uruchomił zbiórkę pieniędzy na nowe auto dla ratowników. W sobotę po godzinie 11 została wycofana.

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zendaya rolą w dramacie "Challengers" przypieczętowała swoją pozycję w Fabryce Snów. Wcieliła się w bezkompromisową tenisistkę i udowodniła, że może sprostać każdemu aktorskiemu wzywaniu. A od jakich filmów zaczynała?  Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle wyglądające chmury, nazywane mammatusami, pojawiły się w sobotę na dolnośląskim niebie. Udało się je uchwycić na zdjęciach Reporterce 24.

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie, który ma "zakończyć epokę anonimowości" w dziełach, gdzie występują dublerzy. "Kaskader", w którym zagrały takie gwiazdy, jak Ryan Gosling czy Emily Blunt, wszedł właśnie do kin. Pod koniec tego roku w polskich kinach pojawi się z kolei dzieło, na które czekali miłośnicy Króla Lwa. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24