Najwyższym estońskim odznaczeniem - Orderem Krzyża "Terra Mariana" został uhonorowany Andrzej Wajda. Odznaczenie polskiemu reżyserowi wręczył prezydent Estonii Toomas Hendrik Ilves. W uroczystości w Belwederze wziął również udział polski prezydent Lech Kaczyński.
- To dla mnie honor i przyjemność spotkać Pana dzisiaj w tym miejscu. Chciałbym wyrazić głębokie uznani dla produkowanych przez Pana filmów. Są one częścią składowa mojego życia - mówił estoński prezydent.
Jak mówił Ilves, Wajdzie udało się w swoich filmach uchwycić prawdziwą burzę jaka się dzieje w ludzkich sercach i duszach. Estoński prezydent przywołał ostatnie dzieło polskiego reżysera film "Katyń".
- W tym filmie pokazał pan podwójną tragedię. Po pierwsze tragedię tego co się wydarzyło, a po drugie tego, co nastąpiło później i jak ludzie próbowali sobie z tym poradzić - mówiła estońska głowa państwa.
Jak powiedział estoński prezydent nie tylko Polska musiała zmierzyć się z problemem milczenia o tej tragedii. W takiej samej sytuacji była Estonia.
- Nie znam innego artysty, który uchwyciłby tak świetnie te wszystkie kwestie, postanowiłem w 90 rocznicę Republiki Estońskiej przyznać Panu to najwyższe odznaczenie - mówił Ilves, honorując Wajdę orderem krzyża "Terra Mariana".
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24