Zmarła Teresa Lubkiewicz-Urbanowicz. Napisała "Bożą podszewkę", współtworzyła popularne słuchowisko

Nie żyje pisarka Teresa Lubkiewicz-Urbanowicz, autorka powieści "Boża podszewka", na podstawie której pod koniec lat 90. powstał serial. Była też współautorką popularnego słuchowiska "W Jezioranach". Miała 93 lata.

Teresa Lubkiewicz-Urbanowicz (a właściwie Eugenia Teresa Lubkiewicz-Urbanowicz - red.) zmarła 7 grudnia w Warszawie, o czym następnego dnia poinformowała jej rodzina. Przyczyna zgonu nie została podana. Informację o śmierci 93-latki przekazał na swoim profilu na Facebooku Teatr Polskiego Radia.

ZOBACZ TEŻ: Nie żyje Elżbieta Sommer, miała 87 lat

Kim była Teresa Lubkiewicz-Urbanowicz

Pisarka urodziła się w 1930 roku w Lidzie na terenie dzisiejszej Białorusi. "Dzieciństwo spędziła w Wilnie skąd w ramach repatriacji w 1946 roku przeprowadziła się z rodziną ciotki na Dolny Śląsk. Ukończyła szkołę pielęgniarską i początkowo pracowała w ośrodku dla dzieci z chorobą Heinego-Medina. W połowie lat pięćdziesiątych przeprowadziła się do Warszawy, gdzie studiowała dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim" - czytamy w poście Teatru Polskiego Radia.

W dalszej części wpisu instytucja, z którą przez wiele lat związana była Lubkiewicz-Urbanowicz informuje, że pisarka w 1974 roku otrzymała nagrodę im. Stanisława Piętaka oraz zajęła pierwsze miejsce w konkursie Teatru Ateneum za sztukę "Wijuny". W latach 80. była felietonistką londyńskiego "Dziennika Polskiego". W latach 1978-2018 współtworzyła nadawane w Polskim Radiu popularne słuchowisko "W Jezioranach".

W 1993 roku ukazała się najpopularniejsza powieść Lubkiewicz-Urbanowicz, "Boża podszewka". Kilka lat później na jej podstawie powstał serial emitowany przez TVP. W 1998 roku premierę miała druga część książki. Lubkiewicz-Urbanowicz napisała też dwie inne powieści: "Wijuny" (1974) i "Babskie nasienie" (2005). Była również autorką dramatów "Małanka" i "Sękacz". Jej mężem był zmarły w latach 80. aktor Ryszard Urbanowicz.

ZOBACZ TEŻ: Gdańsk pożegnał Pawła Huelle. "Najtrudniej pogodzić się z faktem, że nic już nie napisze"

Czytaj także: