Pierwsza edycja festiwalu Animator sprawiła wielką niespodziankę fanom animacji - imprezy o takim rozmachu, poświęconej tej dziedzinie sztuki, w naszym kraju jeszcze nie było. Rozpoczynający się w poniedziałek Animator 2009 spróbuje stawić czoła wyśrubowanym oczekiwaniom. I ma na to duże szanse.
W programie tegorocznej edycji festiwalu ponownie znajdą się przeglądy twórczości wielkich artystów, spotkania z tuzami światowej animacji, konkurs filmów animowanych i szereg imprez towarzyszących.
Plymptoons w Poznaniu
Najgłośniejszym tegorocznym nazwiskiem wśród gości festiwalowych będzie Bill Plympton. Artysta znany jest z komediowych animacji zdobywających szereg laurów na wielu międzynarodowych konkursach, popularnych także wśród szerokiej publiczności. Dwa jego filmy nominowane były do Oscara. Podczas Animatora obejrzymy między innymi pełnometrażowe "I Married a Strange Person" (1997) i "Mutant Aliens" (2001) oraz retrospektywę jego krótkometrażówek.
Gościem festiwalu i członkiem jury będzie australijski twórca polskiego pochodzenia Yoram Gross (Jerzy Gross). Sędziom przewodniczył będzie polski reżyser Hieronim Neumann, a ocenić filmy konkursowe będą też: niemiecka artystka Solweig von Kleist, francuska kompozytorka Michelle Bokanowski oraz brytyjski historyk i krytyk filmowy Michael O'Pray.
Mocną stroną festiwalu będą retrospektywy mistrzów animacji. Publiczność będzie miała okazję zobaczyć filmy, do których trudno dotrzeć. Wśród nich, prace wybitnego francuskiego twórcy rosyjskiego pochodzenia Alexandre Alexeieffa (Aleksander Aleksiejew). Artysta ten ten należy do wyjątkowych postaci świata filmu animowanego, wraz ze swą żoną Amerykanką Claire Parker tworzył bowiem w rzadko stosowanej technice zwanej "pin-screen", w której poklatkowo animowana jest plansza złożona z tysięcy szpilek, oświetlana z kolejnych miejsc.
Nauczyciel mistrzów
Innym niezwykle interesującym wydarzeniem festiwalu będzie retrospektywa Kazimierza Urbańskiego - polskiego artysty znanego z bezkompromisowych formalnych poszukiwań, nieustannie poszukującego nowych środków wyrazu. Urbański jest także jednym z najważniejszych nauczycieli animacji w Polsce - pod jego okiem wykształciły się pokolenia twórców, a wielu z jego dawnych studentów dzisiaj jest już klasykami. Na projekcji filmów jego uczniów będzie można więc zobaczyć obok siebie filmy tak różnorodne, jak "Fobia" (1967) Juliana Antonisza, "Ptak" (1968) Ryszarda Czekały czy "Powrót" (1972) Jerzego Kuci.
Eksperymentalne projekty artystyczne obejrzą także widzowie na pokazie filmów autorstwa Marioli Brillowskiej, Polki o lat mieszkającej i tworzącej w Niemczech.
Finalnym wydarzeniem Animatora 2009 będzie multimedialny spektakl "Bring Me the Head of Ubu Roi". Widowisko oparte jest na "Króla Ubu" Alfreda Jarry, z animacjami braci Quay i muzyką na żywo zespołu Pere Ubu z USA. Show miało swoją premierę w Londynie przed rokiem.
Animator 2009 potrwa od poniedziałku 6 do niedzieli 12 lipca. Wstęp na projekcje konkursowe i część innych punktów programu - w tym nocnych pokazów w namiocie festiwalowym - będzie bezpłatny. 10 zł kosztować będą bilety na większość retrospektyw i innego rodzaju pokazów. Za wstęp na "Bring Me the Head of Ubu Roi" zapłacić będzie trzeba 80 zł.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Animator\2009