Po raz 38. ruszył najważniejszy amerykański festiwal filmów niezależnych - Sundance Film Festival, który obywa się w dniach 21-31 stycznia w trzech miastach stanu Utah: Park City, Salt Lake City i Ogden. Opiniotwórcze magazyny ogłosiły listę najciekawszych filmów, które mają szansę powtórzyć sukces takich tytułów jak: "Mała Miss" czy "Brooklyn". Na podstawie tych zestawień wybraliśmy 10 najbardziej interesujących filmów.
Festiwal filmowy Sundance powstał w 1978 roku i szybko stał się czołowym festiwalem kina niezależnego w USA i na świecie. Głównie za sprawą zaangażowania Roberta Redforda, którego nazwisko przyciągnęło szeroką publiczność. Od 1985 roku organizację wydarzenia przejął jego Sundance Institute, organizacja non-profit, a w 1991 roku nadano imprezie dzisiejszą nazwę - Sundance Film Festival.
To tutaj po raz pierwszy zostali zauważeni tacy twórcy jak: bracia Coen, Kevin Smith, Robert Rodriguez, Quentin Tarantino, Jim Jarmusch, Steven Soderbergh, Darren Aronofsky czy John Maclean.
Tegoroczna edycja festiwalu trwa od 21 do 31 stycznia br.
Festiwal lansujący hity kina niezależnego
O ile początek roku kojarzy się przede wszystkim z ceremoniami rozdania najważniejszych nagród filmowych (Oscary, Złote Globy), to Sundance jest miejscem, gdzie pokazywane są produkcje, o których będzie głośno w najbliższych miesiącach. Opiniotwórcze magazyny w USA przygotowały zestawienie najlepiej zapowiadających się filmów tegorocznej edycji festiwalu. Nasza redakcja wybrała 10 tytułów, które mają duże szanse powtórzyć sukces takich tytułów jak "Blair Witch Project", "Donnie Darko", "Whiplash", "500 dni miłości", "Powrót do Garden State" czy "Brooklyn", który zdobył w tym roku trzy nominacje do Oscara (w kategoriach: najlepszy film, najlepsza aktorka oraz najlepszy scenariusz adaptowany). Wśród tegorocznych festiwalowych filmów nie brakuje takich, w których zagrały hollywoodzkie gwiazdy. Widzowie w Utah zobaczą filmy z udziałem Daniela Radcliffe'a, Laury Dern, Kristen Stewart, Michelle Williams oraz Casey'a Afflecka.
Podczas Sundance Film Festival widzowie będą mieć możliwość zobaczenia polskich produkcji: "Wszystkie nieprzespane noce" (reż. Michał Marczak) oraz "Córki dancingu" (Agnieszka Smoczyńska).
Oto najciekawsze filmy Sundance Film Festival 2016:
"Certain Women" reż. Kelly Reichardt Najnowszy film Kelly Reichardt, która szerszej publiczności znana jest z takich filmów jak: "Meek's Cutoff", "Night Moves" czy "Wendy and Lucy", zapowiada się bardzo ciekawie. "Certain Women" to opowieść o losach trzech kobiet z małego amerykańskiego miasteczka. W rolach głównych Laura Dern, Michelle Williams i Kristen Stewart. Patrząc na poprzednie filmy reżyserki, która z Williams stworzyła ciekawy duet reżysersko-aktorski, można przewidywać, że film będzie hitem. "The Birth of Nation" reż. Nate Parker Obserwując kontrowersje wokół "białych" nominacji do Oscara w tym i w poprzednim roku, można być niemal pewnym, że o najnowszym filmie Nate'a Parkera "The Birth of Nation" będzie głośno w najbliższych miesiącach. "The Birth of Nation" odwołuje się do dzieła D.W. Griffitha z 1915 roku, który był jednym z najważniejszych filmów o Ku Klux Klanie w historii kina amerykańskiego. Historia Nata Turnera - głównego bohatera "The Birth of Nation" ma duże szanse na sukces w USA.
"Indignation" reż. James Schamus Reżyserski debiut byłego szefa Focus Features (wytwórni filmowej), który podjął się szalenie trudnego zadania, zekranizowania powieści Phillipa Rotha o tym samym tytule. Fani Rotha wiedzą, że jego dzieła literackie charakteryzują się specyficzną atmosferą i niełatwo jest przenieść ją na ekran. Jeśli Schamus podoła wyzwaniu, z pewnością zostanie doceniony zarówno przez publiczność, jak i krytyków. "Little Man" reż. Ira Sachs Najnowszy film reżysera takich tytułów jak: "Miłość jest zagadką" czy "Zostań ze mną" wraca do Sundance z opowieścią, w której porusza problemy klasowe. Akcja skupia się na historii dwóch chłopców, którzy muszą zmagać się ze szkolną rzeczywistością, gdzie traktowani są jak "odmieńcy". Krytycy jednogłośnie zachwyceni są obsadą, w szczególności odtwórcami głównych ról: Theo Taplitzem i Michaelem Barbieri. "Swiss Man Army" reż. Daniel Scheinert, Daniel Kwan Daniel Radcliffe od lat próbuje zrzucić z siebie filmowe piętno Harry'ego Pottera. Najnowszy film Daniela Scheinerta oraz Daniela Kwana "Swiss Man Army" dla fanów małego czarodzieja może być sporym szokiem. Film utrzymany jest w konwencji klasyka Nicolasa Roega "Rozbitkowie", a Radcliffe gra trupa, którym opiekuje się Paul Dano. "Complete Unknown" reż. Joshua Martson Twórca słynnego już obrazu "Maria łaski pełna" wraca do Sundance z filmem, w którym zgromadził imponującą obsadę: Rachel Weisz, Michaela Shannona, Kathy Bates oraz Danny'ego Glovera. Dramat, który opowiada o dziwnych relacjach, sieci kłamstw i tajemniczym zniknięciu na 15 lat. "Love & Friendship" reż. Whit Stillman Whit Stillman znany jest przede wszystkim z filmu "Rytmy nocy", w którym wystąpiły obok siebie Kate Beckinsale oraz Cloe Sevigny. Tym razem aktorki zagrały w adaptacji niepublikowanej powieści Jane Austen. Znany z precyzyjnej dbałości o szczegóły reżyser może zaskoczyć fascynującą komedią rodem z XVIII wiecznej Anglii. "Manchester by the Sea" reż. Kenneth Longergan Kenneth Longergan nie jest najbardziej płodnym reżyserem, jednak pozostaje bardzo konsekwentny w swoich działaniach. W ciągu 15 lat nakręcił zaledwie dwa filmy, jednak oba określane są jako arcydzieła amerykańskiego kina. Krytycy z niecierpliwością oczekują premiery "Manchester by the Sea", który może stać się trzecim wielkim dziełem reżysera. Film opowiada o bostońskiej "złotej rączce", który musi odnaleźć się w roli 16-letniego siostrzeńca. W obsadzie Casey Affleck, brat Bena, który przyciąga coraz większą uwagę Hollywood. "Morris from America" reż. Chad Hartigan Nastoletni afroamerykanin trafia z USA do niemieckiego Heidelbergu. Musi zmierzyć się nie tylko z szokiem kulturowym, ale również rosnącymi oczekiwaniami mało empatycznego ojca, którym mimo wszystko kierują dobre intencje. W nowej rzeczywistości pojawia się również nastoletnie zauroczenie w zbuntowanej dziewczynie. Historia ciekawie napisana i dobrze poprowadzona. "Christine" reż. Antonio Campos W trakcie tegorocznego Sundance doszło do dziwnego zrządzenia losu i premierę będą mieć dwa filmy, które dotyczą tego samego epizodu historii telewizji (drugi to quasidokument "Kate Plays Christine"). Rebecca Hall wciela się w Christine Chubbuck, która 15 lipca 1974 roku strzeliła sobie z pistoletu w głowę w trakcie porannego wejścia na żywo na antenę. Twórcy filmu podkreślają, że chcieli odtworzyć dziwne życie dziennikarki i jeszcze dziwniejszą śmierć, która była wynikiem ogromnej presji środowiska zawodowego.
Autor: tmw//kk / Źródło: tvn24.pl, Variety, The Hollywood Reporter, Rolling Stones, Indiewire, Dazed