Pierwsza kobieta, która przełamała męski monopol w telewizyjnych informacjach. Dziennikarka, która przez pół wieku pracy w telewizji rozmawiała z prezydentami, premierami, królami, gwiazdami filmu i muzyki oraz najsłynniejszą stażystką z Białego Domu. Autobiografia Barbary Walters w księgarniach.
Hillary Clinton zatytułowała swoją autobiografię „Tworząc historię”. 600-stronnicowe wspomnienia Barbary Walters „Egzamin z życia” mogłyby się nazywać „Tworząc historię telewizji”. 80-letnia dziś dziennikarka, publicystka i reporterka, pierwsza kobieta prowadząca wieczorne wiadomości w amerykańskiej TV, podczas pół wieku pracy rzeczywiście współtworzyła jej dzisiejszy kształt
Zaczynała na początku lat 60-tych, kiedy jedynym zadaniem kobiety w telewizji było ładne wyglądanie i prezentowanie pogody, a szef mógł powiedzieć swojej pracownicy, że zatrudnił ją głownie ze względu na jej ładne nogi. Media były wyłącznie męskim klubem, w którym poważni panowie dyskutowali o poważnych sprawach, a panie miały nie kłopotać nimi swoich ślicznych główek.
Pierwsza kobieta w wiadomościach
Walters była pierwszą, która to zmieniła. Powoli pięła się po szczeblach kariery, najpierw prowadząc coraz poważniejsze wywiady, a następnie – w 1974 roku – została pierwszą kobietą-współgospodarzem porannego programu „Today” w NBC. To był przełom.
Kolejnym było przejście trzy lata później do ABC i poprowadzenie najbardziej prestiżowego wieczornego dziennika z astronomiczną wówczas pensją miliona dolarów rocznie. Przez następne dwadzieścia lat współprowadziła lub samodzielnie prowadziła głośne wywiady dla programu 20/20 w ABC, a w wieku 70 lat wymyśliła i wyprodukowała popularny przedpołudniowy program „The View”, w którym wciąż – mimo przypadających w tym roku 80-tych urodzin – występuje, wspierana m.in. przez Whoopi Goldberg.
Żywa historia telewizji
Kariera i żywotność Walters jest naprawdę imponująca. Ale najbardziej fascynująca w tej opasłej, solennie napisanej żywym, choć nieprzesadnie błyskotliwym stylem autobiografii jest relacja z pierwszej ręki, jak zmieniała się przez te pół wieku amerykańska telewizja. W latach 70. wywiady trwały nawet godzinę, a wysoką oglądalność – choć oczywiście nie tak, jak wywiad z Barbrą Streisand – miały rozmowy z prezydentem Egiptu Anwarem Sadatem, premierem Izraela Menachemem Beginem, szachem Iranu Mohammadem Reza Pahlawim czy Fidelem Castro.
W 2007 roku Walters nie przeprowadziła wywiadu z Chavezem, bo akurat była w Australii, gdzie rozmawiała z wdową po łowcy krokodyli Stevie Irvinem (gwoli sprawiedliwości dodam, że przeprowadziła go później. Jako człowiek, który nazwał George’a W. Busha osłem i szatanem, Chavez mógł się w amerykańskiej telewizji dobrze "sprzedać").
Rekordowy wywiad
Walters relacjonowała proces pokojowy na Bliskim Wschodzie, moderowała debaty prezydenckie, odpytywała Margaret Thatcher, Jianga Zemina, Indirę Gandhi, Vaclava Havla, kilku seryjnych morderców i wszystkich amerykańskich prezydentów od czasów Richarda Nixona. Jednak najbardziej oglądanym wywiadem w historii amerykańskiej telewizji – ponad 50 milionów widzów, rekord dotychczas nie pobity – była rozmowa Walters z Monicą Lewinsky, niesławną bohaterką afery rozporkowej. Podobno podczas przerw na reklamy w niektórych miastach spadł poziom wody, bo wielu widzów jednocześnie korzystało z toalety – napisała Walters.
Życie osobiste dla Walters zawsze było na drugim miejscu. Mała trzech mężów, za każdego wychodziła bez większej namiętności i rozstawała się bez żalu. Była wiązana z niesławnym prokuratorem Royem Cohnem – przyjaźń czysto platoniczna, jako że Cohn był gejem, z szefem FED Alanem Greenspanem, senatorem Johnem Warnerem. Plotkowano o jej romansie z Castro, choć Walters przyznaje się tylko do tego, że gotował jej homary. Deklaruje, że wspomnienia ma przeważnie dobre, a osiągnęła więcej, niż mogła się spodziewać. I trudno jej nie wierzyć.
Barbara Walters, "Egzamin z życia" ukazała się 28 lutego. Patronat medialny tvn24.pl
Źródło: tvn24.pl, Bild.de
Źródło zdjęcia głównego: magnum