Stephen King rezygnuje z konta na jednym z najpopularniejszych portali społecznościowych. Swoją decyzję uzasadnia w poście u konkurencji.
72-letni Stephen King usunął swoje konto na Facebooku. O tej decyzji pisarz poinformował 1 lutego w poście opublikowanym na Twitterze.
"Opuszczam Facebooka. Nie czuje się komfortowo z zalewem fałszywych informacji, na które pozwala polityka portalu. Nie mam pewności, co do ich (Facebooka - red.) ochrony prywatności użytkowników. Jak macie ochotę to obserwujcie mnie (i Molly, aka The Thing of Evil) na Twitterze" – napisał autor wielu bestsellerowych powieści. Wpis polubiło ponad 250 tysięcy użytkowników.
Facebook z reklamami politycznymi
9 stycznia 2020 roku dyrektor ds. rozwoju produktu Facebooka Rob Leathern poinformował na firmowym blogu o nowych zasadach publikacji reklam dotyczących kwestii społecznych, wyborów lub polityki. W regulacjach zabrakło całkowitego zakazu publikowania reklam politycznych na portalu. Stanowisko Facebooka nie spodobało się pisarzowi, który na portalach społecznościowych nie unikał politycznych wypowiedzi, wielokrotnie otwarcie krytykując prezydenta Donalda Trumpa.
Twitter, na którym King postanowił pozostać, w październiku 2019 zrezygnował z publikowania reklam politycznych.
Wsparcie fanów
Stephen King to autor ponad 50 powieści z gatunku grozy. Jego książki rozeszły się w nakładzie ponad 350 milionów egzemplarzy, czyniąc go jednym z najbardziej poczytnych pisarzy na świecie. Część z jego książek doczekała się ekranizacji. Fani pisarza popierają jego decyzje, komentując post na Twitterze.
"Facebook jest straszniejszy od Pennnywise’a biorącego Cujo na spacer." – napisał jeden z fanów odwołując się do twórczości Kinga.
"Właśnie dezaktywowałem dzisiaj swojego (Facebooka)" – odpowiada kolejny użytkownik.
"Dobrze dla ciebie @StephenKing! Opuściłem Facebooka 2 lata temu i w ogóle za nim nie tęsknie." – odpowiada Kingowi jeden z komentujących.
Źródło: CNN.com