Wręczenie Nagród Gotham rozpoczyna co roku nowy sezon oscarowy. Tym razem za najlepszy film uznano melodramat Celine Song "Poprzednie życie", a dwie nagrody - za najlepszy scenariusz i film międzynarodowy - przypadły uhonorowanej Złotą Palmą w Cannes "Anatomii upadku" Justine Triet. Nie obyło się bez skandalu - Robert De Niro zarzucił organizatorom, że jego przemówienie zostało ocenzurowane.
Za najlepszy występ pierwszoplanowy nagrodzono Lily Gladstone za rolę w filmie "Nieznany kraj", a za występ drugoplanowy Charlesa Meltona za rolę w "May December". Warto przypomnieć, że w przypadku Nagród Gotham w kategoriach aktorskich nie ma rozróżnienia na role kobiece i męskie - nominowani są artyści obu płci za role pierwszo- i drugoplanowe.
W tym roku po raz pierwszy nastąpiła znacząca zmiana w regulaminie nagród. Dotąd bowiem Nagrody Gotham przyznawano wyłącznie niskobudżetowym produkcjom (nakręconym za nie więcej niż 35 milionów dolarów), co wykluczało z szans na zwycięstwo wielkie, epickie filmy na rzecz wyróżniania mniejszych, niezależnych.
Od tego roku limit kosztów produkcyjnych został zniesiony, co pozwoliło włączyć się do rywalizacji m.in. takim filmom wysokobudżetowym jak "Barbie" czy "Ferrari".
Górą skromne, niskobudżetowe filmy
Zmiana w regulaminie Nagród Gotham pozwoliła na nominowanie do tegorocznych nagród 20 filmów, 11 seriali i aż 30 spektakli, czyli znacznie więcej niż kiedykolwiek w historii tej nagrody. Tytuły i nazwiska zwycięzców pokazały jednak, że Gotham Awards wciąż preferuje filmy skromniejsze, realizowane poza wielkimi wytwórniami.
W najważniejszej kategorii zwyciężyła nakręcona za niespełna 12 milionów dolarów koreańsko-amerykańska produkcja "Poprzednie życie". Ten niezwykły, czuły melodramat debiutantki Celine Song idzie jak burza przez świat od momentu pierwszych pokazów na Sundance i Berlinale.
Opowieść o parze dzieci, a potem nastolatków, dorastających razem w Korei Południowej, rozdzielonych przez przeprowadzkę rodziny dziewczynki do USA, którzy odnajdują się po 20 latach dzięki mediom społecznościowym, to przepiękne, wzruszające kino. Daleki od sentymentalizmu, nietypowy melodramat. Bohaterowie spotykają się, gdy ona mieszka w Nowym Jorku, jest już szczęśliwą mężatką, a on wciąż żyje w Seulu i jest singlem. W ich głowach wciąż kołacze pytanie: co by było, gdyby?.
W filmie wspaniałą kreację stworzyła - nominowana zresztą do Nagrody Gotham - Greta Lee, dotąd znana głównie z serialowych produkcji. Podobnie jak zwyciężczyni nagrody aktorskiej za rolę pierwszoplanową Lily Gladstone jest jedną z faworytek do tegorocznych Oscarów. Warto jednak zauważyć, że Gladstone - objawienie najnowszego filmu Martina Scorsesego "Czas krwawego księżyca" - tutaj została nagrodzona za rolę w nieobecnym na naszych ekranach niskobudżetowym filmie "Nieznany kraj".
Ale wypada też wyjaśnić, że faworyci tegorocznego sezonu oscarowego Martin Scorsese ("Czas krwawego księżyca") i Christopher Nolan z ("Oppenheimer") sami wycofali się z rywalizacji, ustępując miejsca niezależnym produkcjom. Mimo to film Scorsesego uhonorowano wyróżnieniem specjalnym.
"Anatomia upadku" w drodze po Oscara
Nagrodzona w Cannes Złotą Palmą "Anatomia upadku" Francuzki Justine Triet to także produkcja niskobudżetowa - nakręcona za niespełna 6 milionów euro. Obraz jest francuskim kandydatem do Oscara w kategorii film międzynarodowy. Właśnie zbliżył się do nagrody akademii, zgarniając Nagrodę Gotham i pokonując m.in. "Strefę interesów" nakręconą z udziałem Polski.
Obraz Triet to reżyserski i scenopisarski majstersztyk - studium małżeństwa w wielkim kryzysie. Spokojne życie rodziny we francuskich Alpach przerywa tragedia, a żona zostaje oskarżona o zabójstwo męża. W finale reżyserka funduje nam portret moralnego upadku zarówno oskarżonej o morderstwo męża pisarki, jak i jej domniemanej ofiary.
Film otrzymał również Nagrodę Gotham za najlepszy scenariusz, który Triet napisała wspólnie z Arthurem Hararim. W głównej roli oglądamy znaną dobrze z oscarowego "Toniego Erdmanna" (ale również z wielkiej roli we wspomnianej "Strefie interesów") niemiecką aktorkę Sandrę Hüller. Należy się spodziewać, że to za tę właśnie kreację aktorka otrzyma nominację do Oscara.
Ocenzurowano przemowę Roberta De Niro
Podczas uroczystości wręczenia nagród w Nowym Jorku doszło do zdumiewającej sytuacji z udziałem Roberta De Niro.
Wyróżnienie specjalne otrzymał "Czas krwawego księżyca", w którym aktor gra jedną z głównych ról i którego jest współproducentem. De Niro przekazał organizatorom swoje przemówienie wcześniej, by mogło zostać dodane do telepromptera. Jak się jednak okazało, tekst, który wyświetlili mu organizatorzy, różnił się od tego, jaki sam sobie przygotował.
Aktor odczytał go, ale zaraz potem ogłosił publicznie, że usunięto część jego przemówienia i zamierza ją ujawnić. Jak podaje portal Deadline, w usuniętej części De Niro skrytykował to, że obecnie w Stanach Zjednoczonych fakty historyczne są zastępowane "alternatywnymi prawdami i teoriami spiskowymi". Podał przykład szkoły na Florydzie, gdzie "dzieci uczy się, że niewolnicy w niewoli zdobywali nowe umiejętności, które potem mogli wykorzystać dla własnego dobra".
De Niro zacytował też znanego z rasistowskich poglądów Johna Wayne'a, który twierdził, że okradając rdzennych Amerykanów z ich ziem, biali nie zrobili nic złego, bo "potrzebowali ziemi, a Indianie samolubnie chcieli ją zatrzymać dla siebie". Tradycyjnie też aktor zaatakował Donalda Trumpa, wskazując go jako przykład człowieka, dla którego "kłamstwo stało się kolejną bronią w arsenale szarlatana".
Oczywiście wszystkie magazyny i dzienniki, nie tylko w USA, przedrukowały usunięty fragment przemówienia gwiazdora.
LAUREACI 33. Nagród Gotham
NAJLEPSZY FILM: "Poprzednie życie"
WYSTĘP PIERWSZOPLANOWY: Lily Gladstone - "Nieznany kraj"
WYSTĘP DRUGOPLANOWY: Charles Melton - "May December"
NAJLEPSZY SCENARIUSZ: Justine Triet, Arthur Harari za film "Anatomia upadku"
NAJLEPSZY FILM ZAGRANICZNY: "Anatomia upadku"
NAJLEPSZY FILM DOKUMENTALNY: "Cztery córki"
NAJLEPSZY PRZEŁOM REŻYSERSKI: A.V. Rockwell za film "A Thousand and One"
WYSTĘP W NOWYM SERIALU: Ali Wong - "Awantura"
PRZEŁOM TELEWIZYJNY - POWYŻEJ 40 MINUT: "Światełko"
PRZEŁOM TELEWIZYJNY - PONIŻEJ 40 MINUT: "Awantura"
Źródło: "The Hollywood Reporter", "Variety", Deadline, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Dimitrios Kambouris/Getty Images