Reżyser filmu o Beksińskich: tekst był wystarczająco dobry, aby poświęcić mu dwa lata

[object Object]
Reżyser filmu "Ostatnia rodzina" był gościem programu "Wstajesz i wiesz" w TVN24tvn24
wideo 2/35

- Gdy robiliśmy ten film, przyświecało nam to, żeby tę rodzinę troszeczkę odczarować. Została do nich przyczepiona łatka fatum i spłyca ich historię. Oni się strasznie kochali i byli ze sobą blisko - powiedział w programie "Wstajesz i wiesz" Jan P. Matuszyński, reżyser filmu "Ostatnia rodzina" o rodzinie Beksińskich.

W środę rozpoczyna się jeden z najbardziej prestiżowych europejskich festiwali filmowych - MFF w Locarno. O Złotego Lamparta powalczy m.in. debiutancki film fabularny Jana P. Matuszyńskiego "Ostatnia rodzina". Film opowiada o życiu rodziny Beksińskich.

- Sytuacja jest bardziej zagmatwana. Robert Bolesto - autor scenariusza - zaczął pisać swój tekst na temat tej rodziny jeszcze za życia Zdzisława, czyli ponad dekadę temu - tłumaczył Jan P. Matuszyński, który był gościem programu "Wstajesz i wiesz" w TVN24. - Najpierw myślał o sztuce teatralnej, później to się przerodziło w formę filmową. Zajęło mu to dużo czasu. W 2008 roku był z nim w finale najważniejszego konkursie scenariuszowego w Polsce - dodał reżyser.

"To wystarczająco dobry temat, żeby poświęcić mu dwa lata życia"

Matuszyński wyznał, że na tekst Bolesto trafił mniej więcej w tym samym czasie, w którym na rynku pojawiła się książka Magdaleny Grzebałkowskiej "Beksińscy. Portret podwójny". - Ta książka nam o tyle pomogła, że nie trzeba było tłumaczyć wielu osobom, o co chodzi - stwierdził. - Natomiast, z tą książką nie mamy nic wspólnego. Nie robimy adaptacji tej książki - zaznaczył Matuszyński. - Tego materiału [na debiut fabularny-red.] szukałem cztery lata. W związku z tym, że sam nie piszę, szukałem cudzego tekstu albo kogoś, kto mi go napisze. Temat Beksińskich chodził mi po głowie. To jest taki temat, o którym myśli chyba co drugi reżyser - tak mi się wydaje. W sumie to przeszłość, bo sytuacja się zmieniła. Po przeczytaniu bardzo dużej liczby scenariuszy, trafiłem na tekst Roberta i okazało się, że to jest to. Jest to wystarczająco dobre, żeby poświęcić na to dwa lata życia - powiedział Matuszyński, który do tej pory był uznanym twórcą krótkich form - między innymi głośnego dokumentu "Deep Love" (2013 r.).

"Ostatnia rodzina" - zwiastun filmu Jana P. Matuszyńskiego
"Ostatnia rodzina" - zwiastun filmu Jana P. MatuszyńskiegoKino Świat

- Gdy robiliśmy ten film, przyświecało nam to, żeby tę rodzinę troszeczkę odczarować. Została do nich przyczepiona łatka fatum i spłyca ich historię. Oni się strasznie kochali i byli ze sobą blisko. Co prawda, historia jest momentami bardzo tragiczna, ale też jest przepełniona fantastycznym humorem, ironią i inteligencją - co było dla mnie bardzo dużym zaskoczeniem, gdy czytałem scenariusz, podobnie jak dla wszystkich, którzy wchodzili w ten tekst - stwierdził Matuszyński. Zdaniem reżysera, relacje w rodzinie Beksińskich były bardzo złożone i właśnie w taki sposób próbował je przenieść na ekran. - Pod pewnymi względami Zdzisław i Tomek byli bardzo do siebie podobni. Tak naprawdę, to dzięki ojcu pojawiła się u niego fascynacja muzyką. Dzięki rodzicom poznał też bardzo wiele filmów, co przerodziło się w jego aktywność zawodową, w której się realizował - stwierdził Jan P. Matuszyński. Reżyser przypomniał, że Tomasz Beksiński w latach 80. sprowadził do polski wiele muzycznych odkryć. Ponadto Tomek, na co zwrócił uwagę reżyser, tłumaczył wszystkie filmy z serii o Jamesie Bondzie czy twórczość grupy Monty Python.

Obsada wynikiem żmudnych poszukiwań

Doskonała obsada, jak podkreślił 32-letni reżyser, to efekt długiego castingu i pracy wielu ludzi. - Gdy przeczytałem scenariusz, to nie było tak, że widziałem w głównych rolach Andrzeja Seweryna czy Dawida Ogrodnik, czy Olę Konieczną w roli Zosi. Zależało mi na tym, żeby znaleźć rodzinę. Każdy z nich jest trochę inny - zarówno postacie, które grają, jak i sami aktorzy.

Andrzej Seweryn to jest zupełnie inny punkt odniesienia jeśli chodzi o podejście do aktorstwa niż Dawid Ogrodnik. I cudowne jest to, jak oni wspólnie z Olą Konieczną - przepraszam za stwierdzenie - zderzyli się, ale w jak najlepszym znaczeniu tego słowa. Matuszyński wyznał, że jego mama zaciągnęła go jako 10-latka do Sanoka na wystawę prac Beksińskiego. - Utkwiły mi w głowie. W latach szkolnych zawsze mnie ciągnęło do surrealistów. Beksiński był dla mnie bliski. Jednak to nigdy nie był mój ulubiony malarz. Teraz gdy patrzę na jego prace, to siłą rzeczy nie mogę na nie trochę patrzeć, bo spędziłem z nimi ponad dwa lata. Bardzo podobają mi się jednak jego fotografie, które są nieco mniej znane, pochodzące z lat 50. Są to bardzo ciekawe rzeczy - powiedział reżyser.

Kadr z filmu "Ostatnia rodzina"Hubert Komerski | Kino Świat

Liczne materiały, które pozostawił po sobie Zdzisław Beksiński były bardzo poważną podstawą w pracy nad filmem. Zarówno dla Bolesto, w czasie pisania scenariusza, jak i później w trakcie samej realizacji. - Zdzisław Beksiński bardzo często używał kamery VHS. Zaczął nagrywać swoją rodzinę na audio jeszcze na rok przed przyjściem na świat Tomka, więc było to naprawdę dawno temu. Śmieję się, że [Zdzisław-red.] wyprzedził całą epokę reality show o dekady. Miałem świadomość, że mamy do czynienia z najlepiej zdokumentowaną rodziną w historii i musiały się te materiały odbić na filmie. Jest więc w filmie wiele scen, które kręcone były technologią VHS, co jak się okazało w dzisiejszych czasach wcale nie było takie proste.

Faworyt światowych festiwali

Akcja filmu zaczyna się w 1977 r., gdy syn Zdzisława - Tomek Beksiński wprowadził się do swojego mieszkania. Jego rodzice mieszkali tuż obok, na tym samym osiedlu, przez co ich kontakty pozostawały bardzo intensywne. Nadwrażliwa i niepokojąca osobowość Tomka powodowała, że jego matka Zofia wciąż się o niego martwiła. W tym samym czasie Zdzisław Beksiński próbował całkowicie poświęcić się sztuce. Po pierwszej, nieudanej próbie samobójczej Tomka, Zdzisław i Zofia zmuszeni zostali podjąć walkę nie tylko o syna, ale także o przywrócenie kontroli nad własnym życiem. Zdzisława Beksińskiego gra Andrzej Seweryn. Towarzyszą mu Dawid Ogrodnik, który wciela się w Tomka, Aleksandra Konieczna jako Zofia oraz Andrzej Chyra w roli marszanda Piotra Dmochowskiego.

Światowa premiera filmu będzie miała miejsce podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Locarno. Według pierwszych reakcji krytyków i selekcjonerów największych światowych festiwali, film ma bardzo wielkie szansę na prestiżowe wyróżnienia. "Ostatnia rodzina" powalczy również o Złote Lwy podczas 41. Festiwalu Filmowego w Gdyni.

Andrzej Seweryn jako Zdzisław Beksiński w filmie "Ostatnia rodzina"Kino Świat

Autor: tmw/kk / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: Kino Świat

Pozostałe wiadomości

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Lokalne media piszą, że pojechał tam na negocjacje w sprawie dostaw gazu. Ukraina zapowiedziała bowiem, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Premier Słowacji spotkał się z Putinem na Kremlu

Premier Słowacji spotkał się z Putinem na Kremlu

Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

W australijskim stanie Wiktoria trwa walka z pożarem, który niemal tydzień temu wybuchł na terenie parku narodowego. W niedzielę płomienie ogarniały obszar 34 tysięcy hektarów i wciąż rozszerzały swój zasięg. Mieszkańcy miejscowości sąsiadujących z parkiem musieli opuścić swoje domy i nie wrócą do nich przed świętami.

Musieli uciekać z domów przed świętami. "Ludzie nie są do końca pewni, co się wydarzy"

Musieli uciekać z domów przed świętami. "Ludzie nie są do końca pewni, co się wydarzy"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, The Guardian, ABC News, 9news.com.au

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu i silnym wiatrem. Niebezpieczne warunki panują w południowych regionach Polski. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24