Najważniejsze, co dzisiaj może interesować odbiorców sztuki - niekoniecznie profesjonalnych - jest to, że Kantor potrafił z tego osobistego doświadczenia uczynić przekaz, który jest interesujący dla wszystkich - od Japonii po Amerykę Południową - mówił w "Xięgarni" profesor Krzysztof Pleśniarowicz, autor biografii "Kantor".
Profesor Krzysztof Pleśniarowicz jest kierownikiem Katedry Kultury Współczesnej w Instytucie Kultury Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Od 2008 roku jest prodziekanem Wydziału Zarządzania i Komunikacji Społecznej UJ. Zajmuje się teorią i historią teatru.
W swoim dorobku ma wiele pozycji książkowych. W latach 1994-2000 był dyrektorem Ośrodka Dokumentacji Sztuki Tadeusz Kantora "Cricoteka". To właśnie Tadeusz Kantor jest bohaterem najnowszej książki profesora Pleśniarowicza.
Książka "Kantor" jest pełną biografią jednego z najważniejszych europejskich artystów drugiej połowy XX wieku.
"W jego przypadku nie było podziału na życie prywatne i artystyczne"
- Kantor był niezwykle fascynującą osobowością. Legendarną postacią za życia. Razem z kolegami ze studiów polonistycznych wkradaliśmy się do Krzysztoforów, bo tam obowiązywały karty klubowe, żeby zobaczyć Kantora jak pije kawę, jak rozmawia z przyjaciółmi z Grupy Krakowskiej (chodzi o powstałą po wojnie Grupę Krakowską II - red.), jak robił awantury - wspominał w "Xięgarni" prof. Krzysztof Pleśniarowicz. Autor książki "Kantor" wyjaśnił, że artysta robił awantury i było "to jego nieodłączną cechą relacji ze światem".
Pleśniarowicz zwrócił uwagę, że nawet codzienne życie Kantora w pewnym sensie było spektaklem, co wynikało z tego, że krakowski artysta "żył sztuką".
- W jego przypadku nie było podziału na życie prywatne i artystyczne, które podlega ocenie czy staje się elementem historii sztuki. Autentycznie był zaangażowany całym sobą we własną twórczość. W imię tej troski, zaangażowania wywoływał te awantury - dodał.
- Biografia Kantora jest rodzajem podsumowania wieku minionego, XX wieku, kiedy były inne formy zaistnienia. Nie było internetu, nie było portali społecznościowych, artysta musiał ze swoim przekazem dotrzeć do publiczności i to w skali - jak w przypadku Kantora - całego świata. Wymagało to niezwykłej energii i poświęcenia - podkreślił naukowiec. Zaznaczył, że to poświęcenie było znacznie większe niż obecnie. - Sądzę, ze dzisiaj te instrumenty do budowania własnej marki są dużo łatwiejsze - zaznaczył.
W ocenie badacza wielką tajemnicą w kontekście dorobku Kantora pozostaje to, w jaki sposób udało mu się zuniwersalizować własne przeżycia i świat, w którym się wychował. - Kantor właściwie pozostał wierny temu miejscu, z którego się wywodził - podkreślił. - Zrobić z tego doświadczenia przekaz uniwersalny to nie jest łatwa sprawa - ocenił.
- W historii sztuki utrwalił się taki wizerunek Kantora jako artysty, który ulegał modom. Wszystkie "izmy", które ożywiały dyskurs wokół sztuki w latach 50. i 60., a nawet w latach 70., Kantor w jakimś sensie współtworzył. Oczywiście po swojemu. Najważniejsze, co dzisiaj może interesować odbiorców sztuki - niekoniecznie profesjonalnych - jest to, że Kantor potrafił z tego osobistego doświadczenia uczynić przekaz, który jest interesujący dla wszystkich - od Japonii po Amerykę Południową - zaznaczył Pleśniarowicz.
W drugiej części programu aktorka Izabela Kuna opowie o książkach, które kocha czytać.
Program "Xięgarnia" na antenie TVN24 w każdą sobotę o godz. 18.00 oraz w niedzielę o godz. 02.30.
Autor: tmw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24