Nie wszyscy mogli usłyszeć w całości oscarowe wystąpienie Seana Penna, nagrodzonego w kategorii "najlepszy aktor". Nie zobaczyło go 300 milionów ludzi w 53 krajach, do których dociera azjatycka telewizja STAR. Nadawca ocenzurował Penna, wycinając z jego przemówienia wszystkie słowa "gej".
Sean Penn otrzymał Oscara za rolę Harveya Milka, geja i jednego z pierwszych amerykańskich polityków, który otwarcie przyznawał się do swojej orientacji seksualnej.
- Kochający gejów komuniści. Chciałbym, żebyście wszyscy zrozumieli, że wiem jak trudno mnie lubić. Z mojej własnej winy - mówił m.in. aktor podczas gali. Mówił też o homoseksualnych związkach.
W każdym momencie, kiedy podczas swojego wystąpienia Penn wymieniał słowo "gej" lub jakieś inne dotyczące homoseksualizmu, w azjatyckiej telewizji dźwięk został wyciszony. Ale nie tylko jego tak potraktowano. Telewizja STAR wyciszyła też wypowiedź Dustina Lane'a Blacka, który napisał scenariusz do "Obywatela Milka" i został nagrodzony Oscarem w kategorii "najlepszy scenariusz oryginalny".
Stop z cenzurowaniem słów, które mnie opisują Pang Khee Teik
Obydwaj panowie w swoich przemowach poparli małżeństwa homoseksualne i nawoływali do równouprawnienia gejów i lesbijek.
Azjatyccy geje oburzeni
Swoje oburzenie wobec postępowania telewizji, solidarnie wyrazili azjatyccy homoseksualiści. - Jako gej, czuję się obrażony - oświadczył jeden z ważnych komentatorów sztuki Pang Khee Teik. Wysłał on do wielu mediów list w którym apeluje: "Stop z cenzurowaniem słów, które mnie opisują".
Taki krok Panga, to "wysłanie wiadomości, że geje i lesbijki wciąż są czymś wstydliwym i (słowa) muszą być ocenzurowane dla uszu publiki".
Jak z kolei swoje zachowanie tłumaczy sama telewizja? Rzeczniczka telewizji STAR, której siedziba mieści się w Hongkongu odpowiada enigmatycznie: - Musimy wziąć odpowiedzialność i być wrażliwym na specyfikę wszystkich naszych rynków.
Źródło: telegraph.co.uk