Thomas Markle, ojciec księżnej Sussex, nie rozmawiał z córką od czasu jej ślubu z księciem Sussex, Harrym - donosi brytyjski dziennik "The Sun". Jak informuje gazeta, Markle obawia się, że córka w ogóle zrezygnuje z kontaktów z nim.
- Życzę mojej córce wszystkiego najlepszego i niech Bóg ma ją w opiece. Pogodziłem się z tym, że prawdopodobnie więcej jej nie zobaczę i nie dowiem się, co u niej - powiedział Thomas Markle brytyjskiej gazecie "The Sun".
Amerykańska aktorka i aktywistka społeczna, obecnie księżna Sussex Meghan, poślubiła szóstego w kolejce do brytyjskiego tronu księcia Harry’ego w maju podczas ceremonii w zamku w Windsorze. Przygotowania do ślubu zostały wówczas nieco przyćmione przez doniesienia o tym, że ojciec Markle sprzedał paparazzim prawa do fotografowania siebie w ostatnich tygodniach przed ceremonią.
Matka Harry'ego - księżna Diana - zginęła w 1997 roku ścigana przez paparazzich w Paryżu.
Thomas Markle, który ostatecznie nie pojawił się na ślubie, w rozmowie z brytyjskim taboildem powiedział, że brytyjska rodzina królewska "oddzieliła go od niej (córki - red.)". Zaznaczył, że od ślubu w ogóle nie rozmawiał z Meghan.
"Nie mam jak się z nią skontaktować. Numer telefonu, na który dzwoniłem już nie działa. Kontaktując się z rodziną królewską, nie otrzymuję odpowiedzi, a nie ma żadnego adresu, pod który mógłbym napisać" - tłumaczy.
Ojciec twierdzi, że bardzo tęskni za córką i chciałby być częścią jej życia.
"Chciałbym, żeby moja relacja z Meghan była jak ojca z córką, taka, jak zawsze była" - przekonywał w rozmowie z dziennikarzami.
"Chciałbym, zostawić za nami różnice i się spotkać. Bardzo za tobą tęsknię" - powiedział, zwracając się też bezpośrednio do córki.
"Jeśli miałbym jakąś wiadomość dla Harry’ego, to: odpuść, jestem teraz twoim teściem" - dodał. Mógł w ten sposób odnieść się do prawdopodobnej kłótni, którą sam sprowokował. W wywiadzie dla innego brytyjskiego tabloidu, "The Mail on Sunday", Thomas Markle powiedział z kolei, że Harry przed ślubem skrytykował go za zdjęcia, które postanowił sprzedać paparazzim. W odpowiedzi teść miał odłożyć słuchawkę.
Biuro prasowe księcia Sussex - Pałac Kensington - przekazało agencji Reutera, opisującej te doniesienia, że nie będzie komentować wywiadów ojca księżnej.
Autor: tmw/adso / Źródło: Reuters, The Sun