To prawdziwa gratka dla koneserów starego kina. W Argentynie odnalazła się spora część zaginionego przed laty oryginalnego filmu "Metropolis" Fritza Langa. Od lat uważano je za bezpowrotnie utracone.
"Metropolis" Fritza Langa uznawane jest za jedno z największych arcydzieł światowego kina - wielu filmowców na całym świecie zachwyca się i inspiruje tym filmem. Monumentalne dzieło to wizja miasta przyszłości, w którym rządzi wąska i uprzywilejowana kasta (rozum), zaś robotnicy utrzymujący miasto przy życiu (ręce), mieszkają w podziemnych osiedlach.
Na początku film był klapą
Podczas premiery w 1927 roku film spotkał się z chłodnym przyjęciem publiczności. Zdecydowano się więc na "przemodelowanie" filmu. Podczas ponownego montażu, wycięto z filmu 1/4 całości. Premiera skróconego filmu odbyła się 8 miesięcy później. Wycięte części filmu zaginęły - wydawało się, że bez śladu...-
Muzeum nie widziało, że ma oryginał
Jak podaje niemiecka gazeta "Die Zeit" powołując się na ekspertów z Friedrich-Wilhelm-Murnau-Stiftung w Wiesbaden, oryginalną wersję filmu odnaleziono w Buenos Aires.
Według tych doniesień kopię oryginalnej wersji Metropolis w 1928 roku kupił szef firmy dystrybucyjnej Terra i zawiózł ją do Argentyny. Potem przeszła ona w ręce krytyka filmowego Manuela Penę Rodrígueza, który w latach sześcdziesiątych sprzedał ją muzeum Museo del Cine w Buenos Aires.
Muzeum twierdzi, że nie zdawało sobie sprawy, że ma oryginalną część "Metropolis".
Film wkrótce ma być dostępny
Archiwalny materiał został już przekazany do jego prawowitego właściciela, Fundacji Friedricha Wilhelma Murnaua. - Byliśmy uradowani, gdy usłyszeliśmy o znalezisku - mówi Helmut Possmann z Fundacji. - Teraz arcydzieło Fritza Langa nabierze zupełnie nowego wymiaru - cieszy się ekspert.
Fundacja zapewnia, że film wkrótce będzie publicznie dostępny.
Źródło: Reuters, Wikipedia
Źródło zdjęcia głównego: Fritz Lang