Francuska telewizja M6 opublikowała zapis z kamer monitoringu z okolic Hôtel de Pourtalès, ekskluzywnej rezydencji, w której została napadnięta amerykańska celebrytka Kim Kardashian. Na nagraniu widać podejrzanych uciekających m.in. na rowerach.
Nocą na początku października do luksusowej rezydencji w Paryżu, w której zatrzymała się Kardashian, włamali się uzbrojeni i przebrani za policjantów napastnicy. Według relacji mediów, przystawili celebrytce pistolet do głowy, a następnie związali i zamknęli w łazience. Ukradli z jej pokoju biżuterię, która miała być warta kilkanaście milionów dolarów.
Trzech rowerzystów i dwóch idących pieszo
Opublikowane w piątek nagranie pokazuje trzech mężczyzn w odblaskowych kamizelkach, jadących na rowerach. Ostatni, trzeci (na czerwonym rowerze) przy kierownicy trzyma torbę, w której prawdopodobnie znajdowały się skradzione kosztowności.
Nagranie pochodzi z kamery zamontowanej kilka metrów od wejścia do rezydencji, w której zatrzymała się amerykańska gwiazda z rodziną. Kardashian, jej siostry i matka były gośćmi paryskiego tygodnia mody.
Zapis monitoringu pokazuje dwa momenty: jeden z godziny 2:19, drugi z 3:07 w nocy z 2 na 3 października. Najpierw widać trzech rowerzystów zmierzających w kierunku rezydencji. 15 minut później kamery zarejestrowały dwóch mężczyzn idących pieszo, każdy po innej stronie ulicy. Jakość wideo nie pozwala na identyfikację mężczyzn, jednak wszystkie okoliczności - jak twierdzi telewizja - wskazują, że to oni dokonali napadu i kradzieży. Nie można tego potwierdzić nagraniami z wewnątrz budynku, bo rezydencja nie ma tego rodzaju monitoringu. W dalszej części opublikowanego ostatnio nagrania widać, że pięciu mężczyzn podąża z powrotem, od strony rezydencji. Najpierw dwóch idzie pieszo, dwie minuty później przejeżdża dwóch rowerzystów. Jeszcze kilkanaście sekund potem na nagraniu pojawia się wolno jadący chodnikiem rowerzysta z torbą trzymaną przy kierownicy. To z tej torby mógł wypaść diamentowy krzyżyk, który krótko po zdarzeniu znalazła na ulicy policja.
Prowadzący śledztwo francuscy policjanci podkreślają, że chociaż nagranie nie pozwala na identyfikację domniemanych sprawców napadu, to jest bardzo ważnym dowodem w sprawie.
Autor: tmw//rzw / Źródło: ENEX, BBC News, NBC News, CNN