Maria Skłodowska-Curie Polką wszech czasów - to wynik plebiscytu Muzeum Historii Polski i Magazynu Historycznego "Mówią Wieki". Za podwójną laureatką Nagrody Nobla znalazła się gen. Elżbieta Zawacka - jedyna kobieta wśród cichociemnych, a trzecią lokatę zajęła Irena Sendlerowa, która ratowała żydowskie dzieci.
Na liście do tytułu Polki wszech czasów znalazło się 15 pań, w tym te, które z pochodzenia nie były Polkami - m.in. Węgierka, Włoszka i Czeszka - oraz trzy, które karierę zrobiły poza Polską. Co do profesji wybitnych pań, przeważają władczynie lub żony władców (trzy królowe i jedna księżniczka) oraz artystki (trzy) i święte (dwie).
Za Skłodowską-Curie, Elżbietą Zawacką i Ireną Sendlerową uplasowały się święta Urszula Ledóchowska i królowa Polski Jadwiga Andegaweńska. Na szóstym pojawiła się gwiazda kina Pola Negri. Kolejne miejsca zajęły: królowa Bona, Maria Konopnicka, Emilia Plater, Dobrawa (Dąbrówka), Helena Modrzejewska, Halina Konopacka, Hanka Ordonówna, Marysieńka Sobieska i Izabela Czartoryska.
"Słowa uczą, ale przykłady pociągają"
- Łacińska maksyma mówi: "Słowa uczą, ale przykłady pociągają". Ogłaszając plebiscyt chcieliśmy pokazać wspaniałe kobiety, które powinny być wzorcem nie tylko dla dziewcząt i młodych, wchodzących w życie pań - powiedział dyrektor Muzeum Historii Polski (MHP), Robert Kostro.
Organizatorzy wyjaśnili, że do czasów nowożytnych dziejopisarze pisali niemal jedynie o kobietach, które były świętymi, kurtyzanami lub czarownicami. Inne nie stanowiły obiektu ich zainteresowań kronikarskich lub naukowych. Nie miały także wielu możliwości by przebijać się same, bo - jak wyjaśniła badaczka historii kobiet prof. Maria Bogucka - jeszcze w XVII wieku, kobieta, która sama próbowała publikować swoje pisma, przyrównywana była do ladacznicy.
Prawdziwa zmiana nastąpiła dopiero w latach 70. XX w., gdy na uniwersytetach pojawiły się specjalne katedry zajmujące się rolą pań i ich znaczeniem dla historii. O tym, że wkład kobiet w dzieje interesuje nie tylko naukowców świadczyć może - zdaniem organizatorów - szeroki udział w konkursie. Głosy w plebiscycie oddało ok. 15 tys. internautów. - To dużo jak na tego typu przedsięwzięcie - przekonuje rzecznik MHP Marek Stremecki.
"Sendlerowa jest dla mnie wzorem"
Na Marię Skłodowską-Curie swój głos oddała m.in. piosenkarka Maryla Rodowicz. - Zadziwiająca kobieta o ścisłym umyśle. Niełatwe życie nie osłabiło jej dążenia do zgłębiania tajemnic nauki - w taki sposób uzasadniła swój wybór. Z kolei na Irenę Sendlerową głos oddały m.in.: poetka, noblistka Wisława Szymborska, pisarka Katarzyna Grochola, aktorki - Beata Tyszkiewicz i Anna Dymna, a także dziennikarka Monika Olejnik.
Dla Szymborskiej wybór Sendlerowej był czymś oczywistym i - jak podkreśliła - niewymagającym uzasadnienia. Dymna wyznała natomiast, że Sendlerowa jest dla niej wzorem. - O pani Irenie Sendlerowej myślę bardzo często. Zastanawiam się czy potrafiłabym, choć w części być tak odważna, tak niezłomna, tak pewna swoich uczuć jak ona - powiedziała.
Dyrektor MHP także głosował na Sendlerową. - Swoją postawą dała wspaniały przykład odpowiedzialności i miłości do drugiego człowieka, szczególnie wykluczonego. A takimi ludźmi w czasie okupacji byli Żydzi - uzasadnił swój wybór Kostro.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia