Zwykli śmiertelnicy mogli po raz pierwszy zobaczyć na żywo paradę gwiazd, które przybyły na nowojorską Costume Institute Gala. Dotychczas to najważniejsze wydarzenie w świecie mody było dostępne tylko dla zaproszonej elity, teraz transmitowano je w internecie.
Co roku ta najbardziej pożądana impreza modowa na świecie skupia setki sławnych kreatorów, modelek, aktorów, muzyków i sportowców. Każdy z zaproszonych gości stara się olśnić strojem, więc czerwony dywan podczas tego wydarzenia jest pełen najniezwyklejszych kreacji autorstwa wielkich projektantów.
Królowało złoto, biel (podobnie zresztą, jak w czasie lutowej gali rozdania Oscarów), a u kilku pań - w tym m.in. piosenkarki Lany del Ray - wyraźnie karminowe usta.
Gala odbyła się w Metropolitan Museum w Nowym Jorku. Przejście wszystkich gości po czerwonym dywanie było na żywo transmitowane w internecie w nocy czasu polskiego. Można było zobaczyć, co założyły na siebie takie wybitne postaci świata mody jak Anna Wintour, redaktor naczelny "Vouga", Miuccia Prada odpowiedzialna za globalny sukces tego włoskiego imperium modowego, czy sławy amerykańskiego showbiznesu, jak Justin Timberlake czy Rihanna.
Towarzysząca gali wystawa "Schiaparelli and Prada: Impossible Conversations" dla widzów będzie otwarta dopiero od 10 maja. Pierwsza z bohaterek ekspozycji tworzyła na początku dwudziestego wieku, druga zaczęła karierę pięćdziesiąt lat później. Prada inspirowała się przy projektowaniu swoich kolekcji sławną poprzedniczką. Dla obu ważny był magazyn Vanity Fair, który teraz dokonał niemożliwego i zestawił dwie ikony mody na jednej wystawie. Ekspozycja zawiera blisko sto czterdzieści strojów oraz dodatków.
Źródło: TVN24.pl, Forbes