Reżyser Jan Holoubek i oficer policji Remigiusz Korejwo z Nagrodą Orła Jana Karskiego. Wyróżnienia odebrali w Warszawie. Korejwo w przemówieniu uczulał, aby nie nazywać sukcesem ludzkich odruchów, Holoubek zwrócił uwagę na sytuację na polsko-białoruskiej granicy.
We wtorek w stołecznym Nowym Świecie Muzyki wręczono Nagrody Orła Jana Karskiego. Laureatów znamy od 24 czerwca. To społeczność włoskiej wyspy Lampedusa prowadzona przez jej burmistrza Salvatore Martello, oficer policji Remigiusz Korejwo i reżyser Jan Holoubek.
Wyróżnienia przekazali przewodniczący Towarzystwa Jana Karskiego Waldemar Piasecki i sekretarz Towarzystwa Jacek Woźniak.
Remigiusz Korejwo i Jan Holoubek z Nagrodą Orła Jana Karskiego
Remigiusz Korejwo mówił, że "normalnych ludzkich zachowań nie można nazywać sukcesem". - Jest to normalny odruch. Chciałbym powiedzieć, że każdy urzędnik, policjant, prokurator, sędzia, lekarz, adwokat tworzy ten system, który ma służyć nam, zwykłym ludziom. W każdym trybie tego systemu jest człowiek, nie możemy o tym zapominać. Przyszło nam żyć w takich czasach, że żeby być odważnym, nie trzeba być uczciwym, ale żeby być uczciwym, trzeba być odważnym - powiedział po przyjęciu nagrody.
CZYTAJ WIĘCEJ: Człowiek, który uwolnił Tomasza Komendę, "Policyjny "anioł" Tomasza Komendy odsłania twarz"
Jan Holoubek, twórca filmu "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy", wspomniał, że Jan Karski był człowiekiem, który "poświęcił życie prawdzie, poszukiwaniu prawdy, który ryzykował życie, próbując ocalić uciśnionych". - Nie sposób jest dziś dla mnie nie wspomnieć o tym, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej, gdzie bezbronni ludzie są przetrzymywani w nieludzkich warunkach - zwrócił uwagę.
- Myślę, że Jan Karski, gdyby żył, byłby bardzo głęboko zszokowany tym faktem, że państwo polskie i rząd, który nieustannie odnosi się do ideałów państwa podziemnego i naszej walki o niepodległość, ideałów, które przecież w żaden sposób nigdy nie zakładały, że ludziom w potrzebie nie pomaga się - że dzieli się ludzi, że odtrąca się wszelakie mniejszości. Wydaje mi się, że gdyby Jan Karski żył dzisiaj, to stałby po stronie ludzi za drutami - powiedział.
W oświadczeniu Kapituły Nagrody Orła Jana Karskiego pod koniec czerwca podano, że Korejwo i Holoubek zostali uhonorowani "za odwagę walki z niesprawiedliwością i obnażanie jej mechanizmów".
Nagroda dla społeczności wyspy Lampedusa (przekazana we Włoszech) przyznana została za 'bohaterstwo i determinację w pomocy uchodźcom, na których śmierć i cierpienie współczesny świat, w tym społeczność europejska, faryzejsko odwraca swój wzrok'".
Nagroda Orła Jana Karskiego
Nagroda ustanowiona została 5 maja 2000 roku przez profesora Jana Karskiego - kuriera Polskiego Państwa Podziemnego, Sprawiedliwego wśród Narodów Świata, naocznego świadka Zagłady Żydów i kawalera najwyższych odznaczeń: Virtuti Militari, Orderu Orła Białego i amerykańskiego Prezydenckiego Medalu Wolności.
Na przestrzeni lat nagrodę tę otrzymali między innymi Jacek Kuroń, Józef Tischner, Tadeusz Mazowiecki, Lech Wałęsa, Oriana Fallaci, Wiktor Juszczenko, Nadija Sawczenko oraz Paweł Adamowicz (pośmiertnie).
Źródło: tvn24.pl