Grecka policja zatrzymała w pobliżu Salonik dwóch mężczyzn, podejrzanych o handel artefaktami.
Podczas rutynowej kontroli funkcjonariusze znaleźli w samochodzie przedmioty z IV wieku p.n.e.
Mężczyźni - emerytowany policjant i malarz, mieli przy sobie antyczny wieniec ze złotych liści dębowych oraz bransoletę z rzeźbionymi głowami węży. Policja podejrzewa, że mężczyźni chcieli sprzedać biżuterię. Zgodnie z prawem wszystkie antyczne przedmioty są w Grecji własnością państwa. Ich przemyt jest poważnym problemem w kraju. Bardzo często antyczne pamiątki można znaleźć kilka centymetrów pod ziemią.
Autor: pk/mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: arch. TVN 24