Marek Grabowski nie żyje. Odszedł w wieku 63 lat. W trakcie blisko 40-letniej kariery aktor wcielał się w liczne role teatralne i serialowe. Najmocniej w pamięci widzów zapisał się za sprawą występów w "Klanie".
Jako pierwsze o śmierci Marka Grabowskiego poinformowało Opolskie Centrum Kultury. Aktor przez lata pozostawał opiekunem i reżyserem stanowiącej jego część grupy teatralnej. "Stworzył wiele cenionych inscenizacji wystawianych na deskach sceny OCK oraz licznych przeglądach i konkursach" - napisał zespół OCK, składając wyrazy współczucia najbliższym zmarłego. "Odpoczywaj w pokoju, Marku" - dodał w treści opublikowanego na Facebooku wpisu.
Kilka słów na temat Grabowskiego zamieścił też w mediach społecznościowych Władysław Byrdy. Aktor wspomniał, że nie poznał w swoim życiu drugiego tak "cierpliwie dążącego do celu człowieka". "Mareczku, (...) teraz już możesz tylko zagrać tam, w zaświatach" - dodał Byrdy.
Marek Grabowski nie żyje
Grabowski zajmował się aktorstwem przez blisko cztery dekady. Przygodę z zawodem rozpoczynał na deskach Teatru im. Osterwy w Lublinie i tamtejszego Teatru Muzycznego. W późniejszych latach grał też w Teatrze Powszechnym w Łodzi, Teatrze Polskim w Bielsku-Białej i Teatrze im. Andersena w Lublinie. Największą rozpoznawalność przyniosły mu występy w "Klanie". Gościnnie pojawił się też w produkcjach, takich jak: "Plebania", "Kasia i Tomek", "Na Wspólnej", "Pensjonat pod Różą", "Kryminalni" czy "39 i pół".
ZOBACZ TEŻ: Nie żyje Barbara Rybałtowska. Pozostawiła "nieoceniony wkład w literaturę polską"
Autorka/Autor: jdw//am
Źródło: filmpolski.pl, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Opolskie Centrum Kultury