Trwają zdjęcia do "Pokonaj mnie, jeśli potrafisz" - nowego programu TVN, w którym Małgorzata Rozenek-Majdan będzie mierzyć się z ekstremalnymi wyzwaniami rzucanymi przez znanych mężczyzn. Efekty zobaczymy na antenie wiosną. Prezenterka zdradziła szczegóły projektu podczas wizyty w "Dzień Dobry TVN".
W każdym z sześciu odcinków "Pokonaj mnie, jeśli potrafisz" Małgorzata Rozenek-Majdan i jeden z jej konkurentów sprawdzą się w nowej dla siebie dyscyplinie. Na przygotowanie się do wyzwania dostaną cztery tygodnie. - Sport jest tutaj pretekstem do sprawdzenia tych różnic płci, bo bardzo często mówi się, że kobieta jest taką płcią słabszą. Chcemy udowodnić, że płcie są równe i zobaczymy, która z nich jest tak naprawdę słaba - zapowiada prezenterka. CZYTAJ TEŻ: Co w nowym programie "The Traitors. Zdrajcy"
Małgorzata Rozenek-Majdan o nowym programie
Rozenek-Majdan przygotowuje się do programu od wielu miesięcy. Intensywne treningi relacjonuje na swoich social mediach. W "Dzień Dobry TVN" zdradziła, że zobaczymy m.in. jak pływa w skutym lodem jeziorze i schodzi na linie po ścianie warszawskiego wieżowca. - W tym programie będzie wiele dramatów i będzie on bardzo daleki od mojego dotychczasowego wizerunku - mówi. Obiecuje też, że emocji nie zabraknie. - Wszystko, co robimy, robimy naprawdę. Niczego nie udajemy (...) Nie mam wpływu ani na wybór dyscypliny, ani zawodnika. Dowiaduję się o tym przed wyzwaniem - zapewnia.
W przygotowaniach pomagają jej dwie trenerki: jedna dba o jej formę fizyczną, a druga o mentalną. Czego prezenterka dowiedziała się o sobie podczas wymagających zdjęć? - Że kobieta, której rzuca się wyzwanie, jest zdolna do bardzo wielu rzeczy. My o tym wiemy, bo życie przygotowuje nas do tego, żeby robić ekstremalne rzeczy takie jak poród. Na tej sile i tej dzikości kobiecej w tym programie bazujemy. Ja też chciałam się dowiedzieć o sobie, jak bardzo mogę w trudnych sytuacjach się odnaleźć, tylko nie spodziewałam się, że będzie tak trudno - przyznaje.
Jak trenuje Rozenek-Majdan
Prezenterka niedawno relacjonowała na Instagramie, jak od kilku miesięcy wygląda jej życie. "Do godziny 8:00 mam zrobiony bieg i basen albo rower i basen, siłownia itd. Na tym etapie codziennie mam 2 jednostki treningowe a 3 razy w tyg - 3. Wiem, że to dużo, ale też cel, który przed sobą postawiłam, mały nie jest. Rozpoczynanie dnia o 5 rano i trenowanie do 8:00 mocno mnie do tego celu przybliża", pisze. Z powodu porannych treningów wcześnie kładzie się spać. "Więc nocne życie nie dla mnie. Po prostu nie mam na nie siły. Ale kocham ten sport i ciągle jestem na etapie nie mogę się doczekać kolejnego treningu", zapewnia.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN