"Teraz skupiam się na swoim zdrowiu i staniu się silniejszą. Zapewniam, że wrócę do was tak szybko, jak to możliwe" - napisała Madonna w swoim pierwszym oświadczeniu po tym, jak pod koniec czerwca na kilka dni trafiła na oddział intensywnej terapii. Podziękowała fanom za wsparcie.
24 czerwca, jak informował menedżer Madonny Guy Oseary, u piosenkarki "rozwinęła się poważna infekcja bakteryjna, z powodu której na kilka dni trafiła na oddział intensywnej terapii". Przekazał, że w związku ze stanem zdrowia piosenkarki wstrzymano realizację wszystkich jej planów, w tym trasę koncertową. 29 czerwca BBC poinformowało, że Madonna wróciła do domu i czuje się lepiej.
"Teraz skupiam się na swoim zdrowiu i staniu się silniejszą"
W poniedziałek piosenkarka zamieściła w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym podziękowała fanom za wsparcie. "Czułam waszą miłość" - podkreśliła. "Jestem na drodze do wyzdrowienia i jestem niesamowicie wdzięczna za wszystkie błogosławieństwa w moim życiu" - oświadczyła.
"Moją pierwszą myślą, kiedy obudziłam się w szpitalu, były moje dzieci. Drugą myślą było to, że nie chciałam zawieść nikogo, kto kupił bilety na moją trasę. Nie chciałam też zawieść ludzi, którzy niestrudzenie ze mną pracowali w ciągu ostatnich kilku miesięcy, aby stworzyć moje widowisko. Nienawidzę nikogo zawodzić" - napisała Madonna.
"Teraz skupiam się na swoim zdrowiu i staniu się silniejszą. Zapewniam, że wrócę do was tak szybko, jak to możliwe" - oświadczyła Madonna.
Poinformowała, że obecny plan zakłada przełożenie północnoamerykańskiej części trasy koncertowej i rozpoczęcie trasy w październiku w Europie.
"Nie mogłabym być bardziej wdzięczna za waszą opiekę i wsparcie" - napisała, kończąc oświadczenie.
Piosenkarka, która w sierpniu skończy 65 lat, świętuje 40-lecie swojej kariery. W ramach trasy "The Celebration Tour", która miała rozpocząć się w lipcu, planowano jej występy w 35 miastach w Ameryce Północnej i Europie. Pierwszy koncert miał odbyć się w kanadyjskim Vancouver, ostatni - 1 grudnia w Amsterdamie.
Źródło: tvn24.pl, BBC
Źródło zdjęcia głównego: Cassy Athena/Getty Images