Gwiazda hip-hopu Lauryn Hill może trafić do więzienia. Została oskarżona o niepłacenie podatków przez 3 lata. Jak twierdzi urząd skarbowy, artystka w tym czasie zarobiła 1,8 mln dolarów.

Piosenkarka nie składała deklaracji podatkowych do Urzędu Skarbowego od 2005 do 2007 roku - podaje agencja Reuters.

Jak twierdzi natomiast amerykański prokurator Paul Fishman, na jej konto wpłynęło w tym czasie 1,8 mln dolarów, które zarobiła z tantiem za nagrania muzyczne i za filmy, w których zagrała. Według dokumentów sądowych, Amerykanka wzbogaciła się również dzięki czterem firmom, których jest właścicielką: Creations Music Inc, Boogie Tours Inc, LH Productions 2001 i Inc Studio 22.

Jeśli zostanie uznana winną umyślnego unikania płacenia podatków może trafić do więzienia - grożą jej 3 lata pozbawienia wolności oraz 300 tysięcy dolarów grzywny. Rozprawa sądowa zaplanowana jest na 29 czerwca w Newark, w stanie New Jersey.

Lauryn Hill nie skomentowała jeszcze zarzutów stawianych jej przez prokuraturę.

Zaśpiewa w Warszawie

Wcześniej 37-letnia artystka wystąpi na Orange Warsaw Festival - zaśpiewa 10 czerwca na Pepsi Arena. Może usłyszymy premierowe piosenki z jej nowej płyty "The Return", która ma się ukazać na rynku w tym roku. Będzie to pierwszy studyjny album od 14 lat, od czasu debiutanckiego "The Miseducation of Lauryn Hill", który sprzedał się w kilku milionach egzemplarzy. Wówczas spadł na nią deszcz nagród, m.in. pięć statuetek Grammy - w tym za Album Roku i dla Najlepszego Nowego Artysty.

Po sukcesie solowego krążka Hill wycofała się z życia publicznego, by skupić się na rodzinie. Ma pięcioro dzieci z Rohanem Marley'em, synem legendy reggae Boba Marleya, a także syna, który urodził się w ub.r. ze związku z innym mężczyzną, którego tożsamości nie chciała ujawnić. Obecnie mieszka w South Orange, na przedmieściach Newark w stanie New Jersey.

Jak pisał magazyn "People", artystka rzekomo zmagała się w ciągu ostatnich lat z chorobą psychiczną, na którą wpływ miała jej popularność. W 2008 roku dawny kolega z zespołu Fugees, w którym debiutowała w 1996 roku, Wyclef Jean wyraził obawy co do stabilności emocjonalnej Hill. - Jeśli nie masz wokół siebie jednej osoby, która może mówić ci prawdę, to koniec - podsumował.

Autor: am//kdj / Źródło: Reuters, tvn24.pl