Larry Flynt: nakręcę porno parodię "The Interview"

James Franco i Seth Rogen w filmie "The Interview"
James Franco i Seth Rogen w filmie "The Interview"
Źródło: Sony Pictures

Larry Flynt, właściciel "Hustlera" i ikona przemysłu porno, ogłosił, że przygotuje własną wersję filmu "The Interview". - Jeśli Kim Dzong Un i jego kaci wkurzyli się wcześniej, poczekajcie, aż zobaczą film, który zamierzamy zrobić - ogłosił. Zdjęcia do porno parodii "This Ain't the Interview XXX" mają rozpocząć się na początku 2015.

Flynt przeżył atak na swoje życie, ale jest sparaliżowany od pasa w dół i do końca życia będzie zmuszony poruszać się na wózku inwalidzkim
Flynt przeżył atak na swoje życie, ale jest sparaliżowany od pasa w dół i do końca życia będzie zmuszony poruszać się na wózku inwalidzkim
Źródło: Wikipedia (CC BY-SA 2.0)

Decyzja Sony Pictures o zablokowaniu seansów filmu "The Interview" ("Wywiad ze słońcem narodu") zbulwersowała Larry'ego Flynta, wydawcę jednego z najostrzejszych pism pornograficznych w Stanach Zjednoczonych - "Hustlera".

71-latek na uległość wytwórni z powodu gróźb północnokoreańskich hakerów zareagował w swoim stylu. Zapowiedział, że nakręci porno parodię komedii o fikcyjnym spisku na życie przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una. Jego firma Hustler Video, która ma już na koncie przeróbki takich hitów jak "Gra o tron" i "Simpsonowie", wyprodukuje "This Ain't the Interview XXX".

Fabuła wersji dla dorosłych "The Interview" skoncentruje się na historii dwóch cywilów zwerbowanych przez CIA do zamachu na przywódcę Korei Północnej. I od ostrego seksu mają aż boleć oczy.

- Jeśli Kim Dzong Un i jego kaci wkurzyli się wcześniej, poczekajcie, aż zobaczą film, który zamierzamy zrobić - Flynt ogłosił w rozmowie z magazynem filmowym "Hollywood Reporter".

"Żaden dyktator nie odbierze mi prawa do wolności słowa"

"Król amerykańskiego porno" odniósł się także do swojej sądowej walki sprzed ponad 30 lat. W 1988 roku wygrał w Sądzie Najwyższym przełomowy proces o zniesławienie w związku z zamieszczonymi w "Hustlerze" żartami z telewizyjnego ewangelisty Jerry’ego Falwella. Gazeta napisała, że pastor spał z własną matką, a ten w odwecie wytoczył Flyntowi proces o oszczerstwo.

Sąd uznał, że Flynt nie stwierdził faktu, lecz wyraził opinię o duchownym, do czego daje mu prawo konstytucja, a osoby publiczne nie mogą domagać się odszkodowania za obraźliwe treści satyryczne. I tak wydawca porno stał się obrońcą wolności słowa.

"The Interview" opowiada o fikcyjnym spisku na życie przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una
"The Interview" opowiada o fikcyjnym spisku na życie przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una
Źródło: Sony Pictures

- Spędziłem całe życie, walcząc za pierwszą poprawkę do konstytucji, i żaden dyktator nie odbierze mi prawa do wolności słowa - tak w sobotę Flynt spuentował swoje plany nakręcenia parodii "The Interview".

Autor: am/tr / Źródło: Hollywood Reporter, tvn24.pl

Czytaj także: