Kasza była motywem przewodnim siódmego odcinka "MasterChefa". Uczestnicy musieli podać ją w taki sposób, by oczarować jurorów. Kto najlepiej wykorzystał swoją szansę?
W 7. odcinku "MasterChefa" na uczestników czekały tzw. mystery boxy. Po podniesieniu tajemniczych skrzynek kucharzy zasypała kasza najróżniejszych gatunków i kolorów. To z niej musieli wyczarować przepyszne wegetariańskie dania.
Przygotowywanie dania bez mięsa okazało się sporym wyzwaniem. Niektórzy przyznali, że wcześniej nie przygotowywali tego typu dań. Indyjskie pączki z kaszy, pierogi z bryndzą i kaszą, czy wegetariańskie kotleciki - to tylko niektóre z propozycji.
W tym drugim zadaniu najgorzej poradziła sobie Sylwia i to ona musiała pożegnać się z programem. Magdę Gessler najbardziej urzekły dania Ani i Szymona. - Dla takich chwil warto żyć. Warto podejmować tę rękawicę i walczyć - przyznał Szymon.
Autor: lukl/ja / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN