Ketchup Heinza, paliwożerne cadillaki, wystawy sklepowe pełne wszelkiego dobra, drapacze chmur i bary szybkiej obsługi – wszystko to, za czym tęsknili mieszkańcy siermiężnego PRL, a mieszkańcy mitycznego wtedy USA mieli pod dostatkiem – można zobaczyć na wystawie „Amerykański sen” w krakowskim Muzeum Narodowym.
Ameryka rodem z filmów, okładek płyt, opowieści wujka z Chicago: kraj niewyobrażalnej obfitości, płynący nie tyle mlekiem i miodem, co ketchupem i colą, dobrami w demokracjach ludowych widywanymi tylko w Pewexach, to bohater wystawy w Muzeum Narodowym w Krakowie. Gdy w Polsce wzdychaliśmy do tego mitycznego obrazu, w Stanach młodzież buntowała się przeciw masowej konsumpcji, ogłupiającej kulturze masowej i poszukiwała autentyczności poza rynkiem. O tej różnicy doświadczeń opowiada projekt zorganizowany w dziewięćdziesiątą rocznicę nawiązania stosunków dyplomatycznych Polska – USA.
Jego ideą jest pokazanie osób, zjawisk i pojęć związanych z kulturą amerykańską, które były ważne dla pokoleń Polaków przeżywających swoją młodość w latach pięćdziesiątych, sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, w realiach PRL-u i jego propagandy politycznej. Punktem wyjścia dla autora wystawy stała się książka Aldony Jawłowskiej „Drogi kontrkultury” z 1975 , pierwszy i wciąż w polskiej literaturze kanoniczny opis buntu młodzieży w latach 60-tych. To, co tak gwałtownie kontestowali młodzi Amerykanie, dla Polaków było nieosiągalnym marzeniem, amerykańskim snem.
Fotorealiści fotografują pędzlem
Esencję amerykańskiego snu portretują obrazy tzw. fotorealistów, główny punkt programu krakowskiej wystawy. Fotorealiści chcieli przedstawić na płótnie rzeczywistość z jak największą precyzją, fotograficzną wręcz dokładnością. Malowali wystawy sklepowe, samochody lub ich fragmenty czy zdjęcia paszportowe.
„Ojcem” amerykańskiego fotorealizmu jest marszand i kolekcjoner nowojorski Louis K. Meisel, który w 1969 roku otworzył w Soho na Manhattanie galerię promującą przede wszystkim obrazy fotorealistów. Także on stworzył termin „fotorealizm” oraz sformułował teorię i założenia tego kierunku.
W Narodowym i w Alchemii
Muzeum pokaże czterdzieści jeden prac dwudziestu najwybitniejszych fotorealistów: Ralpha Goingsa, Richarda Estesa, Roberta Cottinghama, Roberta Bechtle’a i innych. Dzieła ich nigdy nie były prezentowane w Polsce, choć fotorealizm znany jest w Europie z wielu wystaw. Współkuratorem wystawy w Muzeum Narodowym w Krakowie jest Louis K. Meisel.
Ekspozycji towarzyszy też bogaty program edukacyjny, który będzie realizowany nie tylko na terenie Muzeum, ale również w tak znanych i popularnych miejscach, jak klub Alchemia, galeria Pauza, kino Mikro, klub Lokator i wiele innych. Wystawa potrwa od 2 lipca do 4 października.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24