"To jest o facecie, w którym zakochałem się bez wzajemności". Kim jest zwycięzca Grammy?

Sam Smith - najgorętsze obecnie nazwisko muzyki popCapitol Records

Pracował w barze tyle godzin, ile tylko się dało, a po mieście chodził piechotą, bo nie stać go było na metro. Ale wszystko zmieniło się z dnia na dzień, gdy jego album trafił na pierwsze miejsce listy przebojów w USA, co jest najwyższą lokatą w historii jakiegokolwiek brytyjskiego debiutanta. Głównie za sprawą hitu "Stay with me", który jest autobiograficzną relacją nieodwzajemnionej miłości, w której piosenkarz błaga obiekt swych uczuć, by spędził z nim choć jedną noc. Teraz Sam Smith jest bogaty i ma na koncie Grammy, ale wciąż szuka miłości.

- Kiedy zakochałem się w tym facecie, był trzecią osobą, która wzbudziła we mnie silne uczucia, ale zawsze było to bez wzajemności. Album był niejako sposobem na przełamanie tego zaklętego kręgu. Nigdy już nie pozwolę sobie zakochać się w tak beznadziejny sposób - deklaruje 22-letni Sam Smith, największy zwycięzca tegorocznej ceremonii Grammy.

Jego "Stay with me" zdobyło tytuł najlepszej piosenki i nagrania roku, a on sam został okrzyknięty najlepszym nowym artystą. Piosenka śpiewana słodkim falsetem jest hitem na całym świecie, również za sprawą bardzo emocjonalnego tekstu, który dla Smitha jest spowiedzią na temat nieodwzajemnionej miłości.

W tej wyliczance złamanego serca śpiewa: "Przygody na jedną noc nie są dla mnie/ Lecz wciąż pragnę miłości, bo jestem tylko człowiekiem/ Te noce nigdy nie idą po mojej myśli/ Nie chcę żebyś odszedł/ Chwycisz mą dłoń?" oraz "Jesteś wszystkim czego potrzebuję/ To nie miłość, to oczywiste/Ale kochanie zostań ze mną/ I w sercu wiem, że to nigdy nam nie wyjdzie/ Ale możesz leżeć u mego boku/By ta prawda nie raniła/ Och, czy zechcesz?".

"Bo chcę pokochać kogoś, kto pokocha mnie"

Czy obiekt jego uczuć był świadom, że Sam się w nim kochał? Muzyk powiedział mu tydzień przed wydaniem albumu "In The Lonely Hour". Okazało się, że słyszał wcześniej nagranie, ale nie miał pojęcia, że może chodzić o niego.

- Jak zareagował? Powiedział tylko: "Dobrze się czujesz?" To była przemiła reakcja. Powiedziałem mu dlatego, że chciałem zamknąć ten rozdział. Bo chcę pokochać kogoś, kto pokocha mnie. I zrobię wszystko, żeby przekonać samego siebie, że to możliwe - zapewnia siebie i dziennikarzy.

Sam Smith "Stay With Me"
Sam Smith "Stay With Me"Capital Records

Bo nie robi tajemnicy z tego, że te osobiste wyznania na płycie skierowane są do mężczyzny. Gdy na początku ub.r. pojawiły się doniesienia o coming oucie Smitha na łamach nowojorskiego magazynu "Fader", nazwał to bzdurą. - Mój coming out odbył się w chwili, kiedy powiedziałem mamie, że jestem gejem! Dla mnie to normalne. Dziwi mnie, kiedy ludzie mówią o "coming oucie" jako o zrzuceniu jakiegoś brzemienia - irytuje się w wywiadzie dla brytyjskiego "Guardiana".

Debiutancka płyta Sama Smitha "In The Lonely Hour" przynioła mu sławę i bogactwoCapital Records

To czemu mówił w wywiadzie o swojej seksualności? Zapewnia, że chciał publicznie ujawnić się przed premierą płyty, by ludzie nie oskarżali go potem o kłamstwo: - Ta płyta jest o facecie, w którym zakochałem się bez wzajemności, chciałem, żeby ludzie to wiedzieli, żeby była jasność. Chcę, żeby to było normalnością, a nie tematem tabu.

Twierdzi jednak, że nie chce być rzecznikiem gejów i lesbijek. - Może to zabrzmi okropnie, ale chcę po prostu żyć swoim życiem i pisać o tym piosenki - powiedział w telewizyjnym programie Ellen DeGeneres.

"Bogaci staliśmy się nagle. Ale upadek był równie szybki"

I to łączy go z jego rodaczką - Adele, której pierwsze albumy - "19" i "21" - też były autobiograficznym odsłonięciem duszy. Poza tym, tak jak Adele, Smith nie jest wytworem telewizyjnego talent show, sukces zawdzięcza własnej sile woli. Obydwoje też nie pasują do stereotypu wychudzonej gwiazdki pop - on wygląda bardziej na kierowcę tira. Obydwoje z biedy londyńskich przedmieść doszli do bogactwa i międzynarodowej sławy. Dla obojga kluczowy jest głos. Nic dziwnego, że menedżerowie piosenkarza postanowili promować go jako męską wersję Adele.

22-letni Brytyjczyk dziś jest wielką gwiazdą mediów, nie tylko muzycznych

Czy takie porównania wywołują presję? - Zupełnie nie. Od Adele biorę szczerość i fakt, że śpiewa z serca, bo poza tym nasza muzyka jest całkowicie odmienna - zapewnia dziennikarza "Guardiana".

Zaczął śpiewać w wieku ośmiu lat, często przed widownią złożoną z przyjaciół rodziców, zaś rok później pobierał lekcje u piosenkarki jazzowej Joanny Eden. Pierwszą rzeczą jaką zaśpiewał na zajęciach było "Come Fly With Me" Franka Sinatry, którego muzyka ma na niego największy wpływ. Jako 13-latek miał już pierwszego menedżera i planował podbój światowych list przebojów. Ale niedługo potem jego matkę wyrzucono z pracy i stracili cały majątek.

Sam irytuje się, gdy słyszy, że pochodzi z zamożnej rodziny, ponieważ to tylko część historii. - Bogaci staliśmy się nagle. Ale upadek był równie szybki. Znaleźliśmy się w całkowicie innej sytuacji. Dlatego wkurza mnie, kiedy słyszę, że jestem bananowym dzieciakiem, bo kiedy byłem mały, nasza rodzina miała pieniądze, a potem już nie. Więc tak naprawdę lepiej wiem, co to znaczy być biednym, niż bogatym - zdradza.

Kiedy postanowił poświęcić się muzyce, rodzice poradzili mu, by myślał długodystansowo. Już teraz robi wszystko, by zagościć na scenie muzycznej na lataCapital Records

"Jestem przez to podejrzliwy"

Za bogactwo i biedę rodziny odpowiada Kate Cassidy, matka piosenkarza. Zaczęła karierę od posady urzędniczki w filii banku Barclays, by zostać wreszcie maklerem w City, z pensją pół miliona funtów rocznie. Życie rodzinne uległo przeobrażeniu. Z ciasnego domku z dwiema sypialniami wprowadzili się do obszernego domu w Cambridgeshire, zbudowali w nim oranżerię i basen. Podróżowali po świecie.

Ale po kilku latach Katy wyrzucono z pracy, a jako powód podano że część dnia pracy spędzała rzekomo zajmując się karierą swego syna. Ta historia nie tylko okazała się traumą dla Sama, ale i sprawdzianem dla całej rodziny: stracili pieniądze i odkryli, że ludzie, których traktowali jak najbliższych przyjaciół, wcale takimi nie byli.

- Jestem przez to podejrzliwy. Jeśli ktoś z mojego zespołu nie odpowiada na sms-y, albo wydaje się być na mnie zły, od razu myślę, że to koniec znajomości - mówi dziś.

Zaczął śpiewać w wieku ośmiu lat, a jako 13-latek miał już pierwszego menadżera i planował podbój światowych list przebojówCapital Records

"Ale chcę też zachować serce"

Zmiana statusu materialnego i kłopoty z tym związane sprawiły też, że rodzice Sama rozstali się. Miał wtedy 18 lat i wyruszył do Londynu szukać szczęścia w show biznesie. Tymczasem rok później czyścił toalety w londyńskim barze, rozstał się w szóstym z rzędu menedżerem i zaczynał popadać w desperację. - Dawałem sobie jeszcze rok, gdyby mi się nie udało, zamierzałem odpuścić - wspomina.

"In The Lonely Hour" trafił na pierwsze miejsce listy przebojów w USA

Czy zastanawiał się, dlaczego mu nie wychodzi? - Powiem tak: w głębi serca nie miałem wątpliwości, że mi się uda. Nie chcę wyjść na zarozumialca, ale od początku byłem po cichu przekonany, że wszystko się jakoś ułoży - mówi dziś.

Ale zapewnia, że nie zapomina o tym, że jeszcze dwa lata temu mieszkał w obskurnym bloku, pracował w barze od poniedziałku do niedzieli, tyle godzin ile tylko się dało, a po mieście chodził piechotą, ponieważ nie stać go było na metro.

Teraz, w wieku 22 lat, jest bardzo bogatym człowiekiem, jego "In The Lonely Hour" trafiło na pierwsze miejsce listy przebojów w USA, co stanowi najwyższą lokatę w historii jakiegokolwiek brytyjskiego debiutanta, podbija świat, jest gwiazdą.

- Chcę stać się najlepiej sprzedającym się artystą pop na świecie. Naprawdę tego pragnę, ale chcę też zachować serce - deklaruje.

Autor: am//plw / Źródło: Guardian, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Capitol Records

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24