Już jest. Najsłynniejszy kalendarz świata. W tym roku pełen fotografii aktorek mądrych, pięknych, zdobywczyń Oscara. - Wybrałem kobiety, które nie są kojarzone z durnymi filmami, ale zasłynęły z rozsądnych ról - tłumaczy swój wybór autor zdjęć Peter Lindbergh.
O edycji kalendarza Pirelli na 2017 r. Peter Lindbergh, niemiecki fotograf, który po raz trzeci w historii jest autorem zdjęć do niego, mówił jeszcze w sierpniu, że to "przekaz zrywający z fałszywym ideałem piękna". 44. wydanie kalendarza, ukazującego się od 1964 r., zatytułowano "Emocjonalny".
Jak wyjaśnia Lindbergh, chciał stworzyć "piosenkę miłosną dla kobiet, które naprawdę zna i naprawdę lubi, bez wyjątku".
- Każdą, która pojawiła się w pewnym momencie mojego życia, chciałem poślubić. Jednak nie miałem jaj, żeby się oświadczyć - mówi.
Piosenka miłosna dla kobiet
W sesji wzięły udział: Lupita Nyong'o, Uma Thurman, Nicole Kidman, Lea Seydoux, Robin Wright, Zhang Ziyi, Helen Mirren, Rooney Mara, Penelope Cruz, Julianne Moore, Charlotte Rampling, Alicia Vikander, Kate Winslet oraz Jessica Chastain.
Jako gość specjalny pojawiła się Anastazja Ignatowa - profesor teorii polityki z Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego im. M.W. Łomonosowa.
Poza rosyjską badaczką wszystkie modelki to wybitne przedstawicielki świata filmu i teatru. Wszystkie posiadają istotny dorobek aktorski - większość z nich była nominowana przynajmniej raz do Oscara lub to wyróżnienie zdobyła.
- Pozwoliłem im być sobą - mówi Lindbergh.
Kidman, Mirren i Thurman podczas wtorkowej konferencji prasowej w Paryżu chwaliły współpracę z Lindberghiem.
Pierwszy egzemplarz dla królowej
W edycji 2016 po raz pierwszy zamiast perfekcyjnych modelek bohaterkami zdjęć w kalendarzu były kobiety z historią: działaczki, aktywistki, aktorki i artystki. Annie Leibovitz - legendarna portrecistka, stworzyła serię zdjęć, które pokazywały przewagę talentu każdej fotografowanej kobiety nad jej wyglądem zewnętrznym. Wtedy Pirelli zrezygnowało z przedstawień kobiecych aktów.
W ponad 50-letniej historii kalendarza wystąpiły najpiękniejsze kobiety świata, m.in. aktorki Julianne Moore, Penelope Cruz i Sophia Loren oraz modelki Naomi Campbell, Gisele Bündchen i Cindy Crawford. Były także Polki: Anja Rubik, Magdalena Frąckowiak i Małgosia Bela.
Kalendarz jest ekskluzywny, nie można go kupić. To podarunek, który trafia jedynie do rąk starannie wyselekcjonowanych osób. Na świecie ukazuje się zaledwie kilkanaście tysięcy egzemplarzy, z tego do Polski trafia 150 sztuk. Pierwszy egzemplarz zawsze przekazywany jest na ręce królowej brytyjskiej.
Autor: tmw//plw / Źródło: Reuters, Vogue, Vanity Fair