Jedną z cichych bohaterek tegorocznej ceremonii wręczenia nagród Emmy została Jane Krakowski, popularna aktorka telewizyjna i filmowa. Złożyło się na to kilka spraw: kreacja, z powodu której 46-latka została wytypowana do grona najgorzej ubranych gwiazd imprezy; kolejne pominięcie przy rozdziale statuetek; oraz wyznanie, że to ona mogła była otrzymać w serialu "Przyjaciele" rolę Rachel Green.
Można nazwać to "polskim akcentem" związanym z tegorocznymi nagrodami Emmy. 46-letnia Jane Krakowski - obecnie występująca w serialu "The Unbreakable Kimmy Schmidt", w przeszłości znana z ról m.in. w "Ally McBeal" czy "Rockefeller Plaza 30" - jest bowiem w połowie Polką. Sama Jane po polsku zna tylko kilka słów, ale jej tato oraz dziadkowie ze strony ojca władają tym językiem biegle.
"Jak każdy aktor na świecie"
Jane Krakowski była w tym roku nominowana do nagrody Emmy dla najlepszej aktorki drugoplanowej w serialu komediowym, za rolę w "The Unbreakable Kimmy Schmidt". Statuetkę dostała jednak Allison Janney, występująca w produkcji "Mamuśka". Znowu zatem - już siódmy raz - przygoda Krakowski z trofeum Emmy skończyła się na nominacji. Kolejne niepowodzenie doświadczonej aktorki media skrupulatnie zauważyły.
Podobnie, jak jej wyznanie, że w połowie lat 90. ubiegała się o rolę Rachel Green w serialu "Przyjaciele". Opowieść o paczce młodych nowojorczyków okazała się jednym z największych hitów w historii telewizji. Grającym w niej aktorom, zwłaszcza Jennifer Aniston - która została ekranową Rachel - otworzył drogę do sławy i wielkich pieniędzy.
Krakowski sprytnie wybrała temat zwierzeń, bo "Przyjaciele" mają nadal tak wielu miłośników na całym świecie, że wypowiedź przebiła się do branżowych mediów i serwisów społecznościowych. I to pomimo faktu że - jak się okazuje - aktorka w castingu furory nie zrobiła. - Jak prawie każdy na świecie brałam udział w przesłuchaniach do "Przyjaciół" - powiedziała Krakowski reporterom. - Ubiegałam się o rolę Rachel, ale nie dotarłam zbyt daleko - przyznała.
"Piękna suknia, zły rozmiar"
O Krakowski mówiono w tym roku także ze względu na dyskusyjny - w ocenie modowych ekspertów - dobór kreacji na "czerwony dywan". Dostało się nawet nie tyle samej sukni autorstwa Bibhu Mohapatry, ile sylwetce aktorki. "Piękna suknia, zły rozmiar" - napisała jedna z blogerek.
Oceniona jako jedna z najgorzej ubranych uczestniczek imprezy, Krakowski znalazła się w doborowym towarzystwie. Najczęściej wymieniane w tym kontekście nazwiska, to także:
Heidi Klum
Maggie Gyllenhaal
czy Elisabeth Moss.
Autor: rzw / Źródło: tvn24.pl, uk.eonline.com