Czy James Bond mógłby być kobietą? Daniel Craig zabiera głos w dyskusji

Daniel Craig w "Nie czas umierać" po raz ostatni wciela się z rolę Jamesa Bonda. Aktor, który z serią bondowską związany jest od 15 lat, podczas jednego z wywiadów został zapytany o to, czy jego zdaniem agenta 007 powinna teraz zagrać kobieta. Craig nie odniósł się do takiej możliwości z entuzjazmem.

„Dlaczego kobieta miałaby grać Jamesa Bonda?” - odpowiedział pytaniem na pytanie. „Dla kobiet i osób innej rasy niż biała powinny być pisane po prostu lepsze role, ale inne niż James Bond” - stwierdził.

Stanowisko Craiga pokrywa się z tym, co o postaci Bonda mówiła spadkobierczyni praw do serii oraz jej współproducentka Barbara Broccoli. - James Bond może mieć jakikolwiek kolor skóry, ale jest mężczyzną - podkreśliła w styczniu tego roku w rozmowie z portalem Variety. - Jestem przekonana, że dla kobiet powinniśmy stworzyć nowe postaci. Silne, kobiece postaci - dodała. 

Z kolei "The Guardian" przypomniał na początku września, że w najnowszej odsłonie serii, zatytułowanej "Nie czas umierać", po raz pierwszy w roli agentki MI6, której przyporządkowano numer agentki 007, wystąpi kobieta. Grająca ją aktorka Lashana Lynch zdementowała jednak pogłoski, że w ten sposób kobieta miałaby przejąć rolę Jamesa Bonda. - Jesteśmy w takim momencie, kiedy przemysł filmowy nie tylko daje widowni to, czego mogłaby oczekiwać. Daje też widowni to, co chce dać - dodała. 

"Nie czas umierać", czyli 25. film o przygodach Jamesa Bonda, to zarazem piąty i ostatni z Danielem Craigiem w roli głównej. U jego boku pojawi się agentka 007 Nomi, grana przez Lynch. Rami Malek wcielił się w postać Safina - czarny charakter. W obsadzie znaleźli się również: Christoph Waltz (dwukrotny laureat Oscara), Léa Seydoux, Ana de Armas, Ralph Fiennes, Naomie Harris, Rory Kinnear, Ben Whishaw i Jeffrey Wright. 

W fotelu reżysera zasiadł Amerykanin Cary Joji Fukunaga. Tytułową piosenkę nagrała i zaśpiewała Billie Eilish.

Jak czytamy w oficjalnym opisie filmu, "James Bond opuszcza czynną służbę i cieszy się spokojnym życiem na Jamajce. Tymczasem jednak jego stary przyjaciel Felix Leiter z CIA zwraca się do niego o pomoc. Misja uratowania porwanego naukowca okazuje się o wiele bardziej zdradliwa, niż mogłoby się wydawać, i naprowadza agenta 007 na ślad tajemniczego złoczyńcy, dysponującego nową, niezwykle niebezpieczną technologią".

Uroczysta, światowa premiera filmu z udziałem twórców odbędzie się w londyńskim Royal Albert Hall 28 września. Na liście gości są m.in. książę Walii Karol z księżną Kornwalii Camillą oraz książę Cambridge William z księżną Cambridge Catherine. Na uroczystą premierę zostali zaproszeni także przedstawiciele zawodów medycznych. To forma uhonorowania ich za trud, jaki pracownicy ochrony zdrowia włożyli w walkę z pandemią COVID-19. 

Premiera - jak informuje Reuters - będzie okazją do zbiórki środków dla organizacji charytatywnych wspierających obecnych i byłych pracowników brytyjskich służb specjalnych i wywiadowczych. 

Tego samego dnia specjalny pokaz odbędzie się podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Zurychu. Do polskich kin „Nie czas umierać” trafi 1 października.