Udało się odzyskać trzy z pięciu skradzionych w 2015 roku obrazów Francisa Bacona - podała w środę hiszpańska policja. Obrazy te skradziono z mieszkania przyjaciela malarza w centrum Madrytu.
W związku z kradzieżą aresztowano w styczniu trzy osoby po przeszukaniu przez policję kilku domów w rejonie Madrytu. Podczas rewizji znaleziono broń, podręczniki łamania zabezpieczeń i cylindry z tlenem stosowane w palnikach acetylenowo-tlenowych do cięcia metalu.
Obrazy warte 25 milionów euro
Policja nie podała żadnych szczegółów na temat odzyskanych obrazów. Łączna wartość wszystkich skradzionych szacowana jest na ponad 25 milionów euro.
"El Pais" podał w marcu 2016 roku - powołując się na informatorów związanych ze śledztwem - że kradzież była bardzo profesjonalnie przygotowaną operacją, w której został unieruchomiony system alarmowy. Właściciel obrazów miał być wówczas poza Madrytem.
Bacon (1909-1992), brytyjski malarz figuratywny irlandzkiego pochodzenia, był swego czasu tak zwanym "najdroższym żyjącym artystą". Jego prace osiągały zawrotne ceny. Bacon znany był z tego, że na swoich obrazach deformował postacie, groteskowo wyginając ich kończyny i przedstawiając w ten sposób tragiczne uczucia, rozpacz, udrękę, nihilizm, samozniszczenie oraz śmierć.
Artysta inspirował się między innymi obrazami hiszpańskiego mistrza Diego Velazqueza.
Po śmierci malarza ceny jego dzieł wzrosły jeszcze bardziej. W 2013 roku pracę "Three Studies of Lucien Freud" ("Trzy studia do portretu Luciana Freuda") z 1969 roku sprzedano w domu aukcyjnym Christie's za 142 miliony dolarów. Na rynku sztuki Francis Bacon zaliczany jest do najważniejszych współczesnych malarzy, a jego prace stawiane są na równi z dziełami Pabla Picasso czy Andy'ego Warhola.
Autor: tmw//now / Źródło: PAP, El Pais, The Guardian, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: whistlepunch / Flikr (CC BY-NC-SA 2.0)