Gwiazdy spadają w Cannes. Były łzy i długie owacje na stojąco

Julia Roberts i George Clooney promują w Cannes film Jodie Foster "Monster Money"PAP/EPA

Czwartek na festiwalu w Cannes był wielkim świętem dla wielbicieli hollywoodzkich gwiazd. Gigantyczne tłumy zgromadził pokaz pozakonkursowego filmu Jodie Foster "Monster Money" z udziałem Julii Roberts i George'a Clooneya. Obraz doczekał się 4-minutowej owacji na stojąco, a według relacji reporterów Roberts i Foster miały łzy w oczach. W głównym konkursie swój nowy film pokazał canneński weteran Ken Loach, ale tym razem nie wzbudził entuzjazmu.

Dla takich nazwisk, jakie wczoraj królowały na Lazurowym Wybrzeżu, co roku docierają do Cannes dziesiątki tysięcy kinomanów z całego świata. I trudno się dziwić, bo - cytując ulubione powiedzenie dyrektora artystycznego canneńskiej imprezy Thierry'ego Fremauxa - "gwiazdy spadają w Cannes". I choć z uwagi na lęk przed ataki terrorystycznymi kontakt fanów z ich idolami nie jest tak bezpośredni jak przed laty, nikogo to nie zniechęca.

Duet Julia Roberts - George Clooney przybył do Francji w ramach promocji nowego filmu innej gwiazdy Jodie Foster "Monster Money" (polski tytuł to "Zakładnik z Wall Street"), reklamowanego jako dramat finansowy. Aż trudno uwierzyć, że niezapomniana "Pretty woman" po raz pierwszy gościła na najważniejszej imprezie filmowej w Europie.

Jak donoszą fotoreporterzy, śledzący każdy jej krok, idąc czerwonym dywanem u boku Clooneya miała szeptać z przejęciem: "to zupełne szaleństwo, odlot". Jak widać na każdym, kto po raz pierwszy trafi na bulwar La Croisette, widok zwisających z drzew fotoreporterów, szukających idealnego ujęcia, robi piorunujące wrażenie. Nie wykluczając nawet przywykłych do podobnych sytuacji gwiazd Hollywood.

George Clooney w filmie "Monster Money"PAP/EPA

Foster jak Eastwood?

Jodie Foster przywiozła do Francji swój szósty film fabularny. Gwiazda od dawna przyznaje, że znacznie chętniej dziś staje za kamerą, niż przed nią. Wyznaje też, że zachęcił ją przed laty do reżyserii Clint Eastwood i chciałaby kiedyś radzić sobie w tej roli równie dobrze jak on. Foster reżyserowała też kilka odcinków głośnych seriali ostatnich lat, m.in. "House of Cards" czy "Orange is The New Black".

Jej nowy obraz "Money Monster", w którym prócz duetu Roberts - Clooney zobaczymy również obecnego w Cannes Jacka O'Connella, opowiada o gwieździe popularnego programu telewizyjnego (Clooney), zwanej "guru Wall Street", doradzającej widzom, jak i w co inwestować pieniądze. Kiedy słuchający jego finansowych wskazówek mężczyzna straci wszystkie oszczędności, sterroryzuje ekipę show podczas programu na żywo i zagrozi wszystkim śmiercią. Foster stawia pytanie: ile warte jest życie człowieka, w obliczu przerażającego zdarzenia, które gwarantuje rekordową oglądalność?

Film Foster prezentowany poza konkursem został dość dobrze przyjęty przez krytykę i w najbliższy piątek trafi do kin (za tydzień będzie już także na polskich ekranach.) "The Hollywood Reporter" nazwał go "ciekawie pomyślanym, umiarkowanie angażującym thrillerem, któremu niestety brakuje suspensu". Widzowie zgotowali za to wzruszonej reżyser 4-minutowe owacje na stojąco, a wraz nią łzy w oczach z trudem powstrzymywać też miała Julia Roberts. George Clooney - weteran, gdy mowa o canneńskiej imprezie, bohater wielu dowcipnych konferencji prasowych, był bardziej odporny na wzruszenia.

Jodie Foster na czerwonym dywanie przed Pałacem Festiwalowym w CannesPAP/EPA

Na pokaz filmu Foster przybyło mnóstwo hollywoodzkich gwiazd - na czerwonym dywanie pokazały się m.in. Naomi Watts, Julianne Moore, Susan Sarandon, ale także piękna żona Clooneya - Amal, która okazała się jedną z najchętniej fotografowanych na czerwonym dywanie.

Zjawiskowa żona Clooneya - Amal Clooney przyciągała nie mniejszą uwagę niż gwiazdy filmowePAP/EPA

Weteran nie zachwycił, Rumuni w ataku

Cannes ma od lat swoich ulubionych reżyserów, których wszystkie filmy trafiają do głównego konkursu, często już na etapie produkcji. Należy do nich Ken Loach - zdobywca Złotej Palmy za "Wiatr buszujący w jęczmieniu", nagród za reżyserię, specjalnych jury i niemal wszystkich wręczanych na międzynarodowych festiwalach. Brytyjski przedstawiciel kina zaangażowanego tym razem pokazał obraz "I, Daniel Blake", będący kolejną opowieścią tego reżysera o walce jednostki z bezlitosnym, kapitalistycznym systemem.

Bohaterem filmu 79-letniego filmowca jest stolarz, który po ciężkim zawale, niezdolny do pracy, próbuje bez skutku przebić się przez bezduszny biurokratyzm i zdobyć zapomogę. Krytycy, chwaląc pełnokrwiste postacie, podkreślają jednak, że Loach wpadł, niestety, w nazbyt publicystyczny ton i tym samym pozbawił film emocji, jakie niosły z sobą jego wcześniejsze produkcje.

Kadr z filmu Kena Loache'a "I, Daniel Blake"PAP/EPA

Znacznie cieplej większość krytyków przyjęła za to najnowszy film jednego z dwóch obecnych w konkursie rumuńskich twórców - mowa o filmie "Sieranevada" w reżyserii Cristi Puiu. To znowu typowe dla tego artysty kino kameralne, tym razem świadomie teatralne w sposobie opowiadania, rozgrywające się w kilku pomieszczeniach, w trakcie jednego popołudnia i rozpisane na nieustanny dialog. Takie kino w Ameryce nie miałoby szans zaistnieć, we Francji za to jest doceniane.

Opowieść osnuta wokół uroczystości pogrzebowych bohatera i rodzinnego obiadu, za sprawą języka filmowego staje się wedle krytyków "przejmującym studium z pogranicza tragifarsy i socjologicznego traktatu". Pokazuje Rumunię jako kraj, w którym musi dokonać się jeszcze wiele przemian, by stałą się krajem przyjaznym dla obywateli.

Warto podkreślić, że filmowcy Rumunii cieszą się w Cannes wyjątkową estymą. Puiu zaistniał przed laty głośnym filmem "Śmierć pana Lazarescu", za sprawą którego wygrał sekcję "Un Certain Regard". Publiczność czeka też bardzo na drugiego, cenionego tutaj twórcę z tego kraju - Cristiana Mungiu, zdobywcę Złotej Palmy w w 2006 r. za przejmujący obraz "4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni".

Cristi Puiu, jeden z dwóch Rumunów w konkursie głównym przed projekcją swojego filmuPAP/EPA

Wciąż głośno o "sprawie Allena"

Wciąż nie milkną też komentarze po tekście, który Ronan Farrow, syn Woody'ego Allena, opublikował w "The Hollywod Reporter" zaledwie godziny przed rozpoczęciem festiwalu w Cannes. Farrow oskarża Allena o molestowanie przyrodniej córki Dylan, media zaś o pobłażliwe traktowanie sławnych artystów. Wprost wytyka organizatorom Cannes, że pozwalają Allenowi otwierać swój festiwal, i porównuje to do zachowania Hollywood, równie pobłażliwie traktującego przestępstwa seksualne innego celebryty - Billa Cosby'ego. Temat zaistniał w Cannes za sprawą złośliwego dowcipu prowadzącego galę otwarcia Laurenta Laffite'a.

Allen odbija piłeczkę podkreślając, że komik ma prawo żartować z czego tylko chce, on zaś powiedział już na ten temat absolutnie wszystko i nie ma nic do dodania. Na pytanie o artykuł Ronana wyznał zaś, że go nie czytał, bo nigdy nie czyta publikacji na swój temat.

Autor: kob/ja / Źródło: "The Guardian", "The Hollywood Reporter",tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

Ekolodzy i sąsiedzi Chin obawiają się konsekwencji budowy zapory wodnej, którą Pekin wznosi w Tybecie. Choć ma to być największy tego typu obiekt na świecie, nie podano szczegółów projektu. - Dyskrecja Chin podsyca nieufność - ocenia ekspertka cytowana przez "The New York Times".

"Wielki i tajemniczy projekt" na pograniczu budzi obawy sąsiadów

"Wielki i tajemniczy projekt" na pograniczu budzi obawy sąsiadów

Źródło:
The New York Times, tvn24.pl

Byli szefowie Służby Kontrwywiadu Wojskowego zostali uznani przez Prokuraturę Krajową za pokrzywdzonych bezprawnym działaniem prokuratury. Śledczy mieli bezprawnie, bo bez dowodów, postawić zarzuty rzekomej współpracy z rosyjskimi służbami generałowi Piotrowi Pytlowi i generałowi Januszowi Noskowi - ustalił dziennikarz "Superwizjera" TVN i tvn24.pl Maciej Duda.

Byli szefowie SKW uznani za pokrzywdzonych. Wcześniej posądzano ich o współpracę z Rosjanami

Byli szefowie SKW uznani za pokrzywdzonych. Wcześniej posądzano ich o współpracę z Rosjanami

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek opublikowany został list gończy za Dawidem Danielem Złotkowskim, który w centrum Głogowa (Dolnośląskie) próbował potrącić autem przechodniów. Wcześniej decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu wydał sąd.

Próbował taranować przechodniów. Wydano za nim list gończy

Próbował taranować przechodniów. Wydano za nim list gończy

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Na Bielanach zderzyły się toyota i kia. Kierowca toyoty trafił do szpitala. Okazało się, że nie było to pierwsze poniedziałkowe zdarzenie z jego udziałem.

Zderzył się z innym autem dwa razy w ciągu jednego dnia, nie miał polskiego prawa jazdy

Zderzył się z innym autem dwa razy w ciągu jednego dnia, nie miał polskiego prawa jazdy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rozpowszechniany przekaz brzmi alarmująco: oto niemieckie konsorcjum ma pierwszeństwo na wydobywanie węgla ze złoża na Śląsku, a Jastrzębska Spółka Węglowa "musiała ustąpić Niemcom". Wyjaśniamy, o co naprawdę chodzi w tej historii.

Niemcy "mają pierwszeństwo" do polskiego złoża węgla? Potrójna manipulacja

Niemcy "mają pierwszeństwo" do polskiego złoża węgla? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski zwyciężyłby zarówno w pierwszej, jak i drugiej turze wyborów prezydenckich w maju - wynika z nowego sondażu Opinia24. Na drugim miejscu znalazł się kandydat PiS Karol Nawrocki, a na trzecim Sławomir Mentzen z Konfederacji.

Najnowszy sondaż prezydencki

Najnowszy sondaż prezydencki

Źródło:
Opinia24

Dziesiątki tysięcy Palestyńczyków, którzy w niedzielę zgromadzili się w okolicach obsadzonego przez izraelskie wojska korytarza Netzarim w Strefie Gazy, zaczęły przekraczać go w poniedziałek rano. Jest to skutek porozumienia między Izraelem i Hamasem. Zgodnie z nim tylko nieuzbrojone osoby będą mogły wrócić na północ. Izraela ostrzegł również mieszkańców Gazy, aby nie zbliżali się do izraelskich żołnierzy w żadnym miejscu.

Palestyńczycy wracają do domu. "Jakbym narodziła się na nowo"

Palestyńczycy wracają do domu. "Jakbym narodziła się na nowo"

Źródło:
Reuters, PAP

Proboszcz bazyliki św. Brygidy w Gdańsku zainstalował na dachu świątyni panele fotowoltaiczne. Przekonuje, że instalacji nie widać z dołu, więc nie burzy "wizerunku architektonicznego kościoła". Poza tym panele są zamontowane w bezpieczny sposób. Chociaż ksiądz zapłacił już mandat nałożony przez pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków, ma nadzieję, że instalację uda się ocalić. - Instalacji fotowoltaicznych na średniowiecznych, gotyckich, zabytkowych kościołach w Gdańsku po prostu być nie może - komentuje z kolei rzecznik konserwatora.

Fotowoltaika na dachu średniowiecznego kościoła. Proboszcz zapłacił mandat, ale paneli nie ściągnął

Fotowoltaika na dachu średniowiecznego kościoła. Proboszcz zapłacił mandat, ale paneli nie ściągnął

Źródło:
TVN24

Krokodyl pojawił się na plaży w australijskim stanie Queensland. Nietypowy gość wywołał spore zamieszanie wśród plażowiczów - zwierzęta te dość rzadko zapuszczają się tak daleko na południe stanu. Gad szybko znikł ludziom z oczu, a lokalne służby starają się go znaleźć i zabezpieczyć.

Nietypowy widok na plaży. "Nie mogłam uwierzyć własnym oczom"

Nietypowy widok na plaży. "Nie mogłam uwierzyć własnym oczom"

Źródło:
ABC News

Szefowie resortów spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej w poniedziałek jednomyślnie zdecydowali o przedłużeniu sankcji gospodarczych na Rosję. Wcześniej sprawę przedłużenia sankcji blokowały Węgry. "Pozwoli to na dalsze pozbawianie Moskwy przychodów służących finansowaniu jej wojny" - podkreśliła szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas.

Unia przedłuża sankcje na Rosję. "Musi płacić za szkody, które wyrządza"

Unia przedłuża sankcje na Rosję. "Musi płacić za szkody, które wyrządza"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Janusz Palikot opuścił w poniedziałek areszt śledczy we Wrocławiu. Były poseł i biznesmen wpłacił 2 miliony złotych kaucji, na co miał czas do końca stycznia. Palikot trafił do aresztu w październiku ubiegłego roku, jest podejrzany o doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na kwotę blisko 70 milionów złotych. - Jestem człowiekiem niewinnym, co udowodnię - mówił po opuszczeniu aresztu.

Janusz Palikot opuścił areszt, uzbierał dwa miliony złotych

Janusz Palikot opuścił areszt, uzbierał dwa miliony złotych

Źródło:
PAP

Z ciężarówki przewożącej materiały budowlane podczas zakrętu wypadł pręt i wbił się w auto jadące tuż za nim - przekazała straż pożarna. Dwie osoby są ranne.

Pręt wbił się w jadące auto. Są ranni

Pręt wbił się w jadące auto. Są ranni

Źródło:
TVN24

Artur Olech został odwołany ze stanowiska prezesa PZU. Taką decyzję podjęła rada nadzorcza - poinformowała spółka w komunikacie. Rada powołała jednocześnie Andrzeja Klesyka do czasowego wykonywania czynności prezesa zarządu.

Prezes PZU odwołany

Prezes PZU odwołany

Źródło:
PAP

Nowa Zelandia złagodziła przepisy wizowe dla osób pracujących zdalnie - pisze BBC. Tamtejsze władze mają nadzieje, że pobudzi to rozwój turystyki. 

Łagodzą przepisy wizowe, aby przyciągnąć "cyfrowych nomadów"

Łagodzą przepisy wizowe, aby przyciągnąć "cyfrowych nomadów"

Źródło:
BBC

Tylko w niedzielę aresztowano 956 imigrantów przebywających w USA nielegalnie. Według doniesień "Washington Post" Donald Trump nakazał wypełniać normy aresztowań na poziomie do 1,5 tys. osób dziennie, ponieważ był niezadowolony z dotychczasowego tempa operacji.

Największa dzienna liczba aresztowań imigrantów. "Washington Post": Trump zlecił wypełnianie norm

Największa dzienna liczba aresztowań imigrantów. "Washington Post": Trump zlecił wypełnianie norm

Źródło:
NBC News, PAP, "Washington Post"

To był szalony, przepiękny dzień, do którego się bardzo mocno przygotowywaliśmy, który jest wynikiem pracy całej naszej 70-osobowej fundacji - mówił na konferencji prasowej prezes Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak podczas konferencji podsumowującej 33. Finał. 26 marca dowiemy się, ile ostatecznie WOŚP zebrała w trakcie tegorocznego Finału.

"Szalony, przepiękny dzień". Owsiak podsumował 33. Finał WOŚP

"Szalony, przepiękny dzień". Owsiak podsumował 33. Finał WOŚP

Źródło:
TVN24

Państwowa Komisja Wyborcza nie zajęła w poniedziałek stanowiska w sprawie pisma, jakie do PKW skierował minister finansów Andrzej Domański. Chodzi o sprawozdanie komitetu wyborczego PiS i decyzję nieuznawanej izby Sądu Najwyższego. Członek PKW Ryszard Kalisz mówił dziennikarzom, że zostały zgłoszone trzy projekty takiej odpowiedzi. PKW nie podjęła też decyzji w sprawie sprawozdania finansowego PiS za 2023 rok.

PKW na razie nie odpowie Domańskiemu. "Było troszeczkę emocji"

PKW na razie nie odpowie Domańskiemu. "Było troszeczkę emocji"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Poznaniu miało dojść do "utarczki" pomiędzy lekarzem a ratownikiem medycznym. Na miejsce wezwano policję.

Interwencja policji w szpitalu. "Utarczka między lekarzem a ratownikiem"

Interwencja policji w szpitalu. "Utarczka między lekarzem a ratownikiem"

Źródło:
Głos Wielkopolski, tvn24.pl

Brytyjski król Karol III w poniedziałek odwiedził Centrum Społeczności Żydowskiej na krakowskim Kazimierzu. Spotkał się tam z ocalałymi z Holokaustu i uchodźczyniami z Ukrainy. Podtrzymując pamięć o potwornościach przeszłości, kształtujemy naszą przyszłość - podkreślił monarcha podczas spotkania.

Król Karol III. "Podtrzymując pamięć, kształtujemy naszą przyszłość"

Król Karol III. "Podtrzymując pamięć, kształtujemy naszą przyszłość"

Źródło:
PAP

57-latek z Bydgoszczy przez półtora miesiąca mieszkał z denatem za ścianą. Sprawa wyszła na jaw, gdy sąsiedzi wyczuli na klatce odór rozkładającego się ciała. Jak ustalili policjanci, pod koniec listopada doszło do kłótni i bójki między współlokatorami, które okazały się tragiczne w skutkach. Sprawcy może grozić dożywotnie pozbawienie wolności.

Przez 1,5 miesiąca mieszkał ze zwłokami kolegi. Sąsiadów zaniepokoiła nieprzyjemna woń

Przez 1,5 miesiąca mieszkał ze zwłokami kolegi. Sąsiadów zaniepokoiła nieprzyjemna woń

Źródło:
KWP Bydgoszcz

Jacht zatonął w sobotę u wybrzeży Francji. Jak poinformowały francuskie służby, pływająca pod brytyjską banderą jednostka została rozerwana na kawałki, a jej kapitana nie udało się odnaleźć. Francję nawiedza obecnie burza Herminia, która powoli sunie w stronę Wysp Brytyjskich.

Szalejące fale rozerwały jacht na kawałki. Kapitana nie udało się odnaleźć

Szalejące fale rozerwały jacht na kawałki. Kapitana nie udało się odnaleźć

Źródło:
BBC

Donald Trump zrobił "pierwszy ewidentny fałszywy krok" w sprawie wojny w Ukrainie - ocenia w publicysta włoskiego dziennika "Corriere della Sera". Jak wskazuje, prezydent Stanów Zjednoczonych nie dotrzymał obietnicy zakończenia walk w ciągu dwóch dni, a "ręka wyciągnięta do Rosjan spotkała się z pogardliwymi reakcjami Moskwy".

"Pierwszy fałszywy krok" Donalda Trumpa w sprawie Ukrainy

"Pierwszy fałszywy krok" Donalda Trumpa w sprawie Ukrainy

Źródło:
PAP

W obu silnikach samolotu Jeju Air, który rozbił się w grudniu o betonowe ogrodzenie na pasie startowym lotniska Muan w Korei Południowej, znaleziono szczątki ptaków. Z opublikowanego wstępnego raportu ze śledztwa nie wynika jednak, co mogło być bezpośrednią przyczyną katastrofy, w której zginęło 179 osób.

Wstępny raport po katastrofie samolotu Jeju Air. Oto co wykryto w silnikach

Wstępny raport po katastrofie samolotu Jeju Air. Oto co wykryto w silnikach

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Do 31 stycznia właściciele nieruchomości muszą przekazać samorządom informacje o obecności na swoich posesjach wyrobów z azbestu. W przypadku niedopełnienia obowiązku może grozić im grzywna.

Obowiązek dla właścicieli niektórych nieruchomości. Zostało tylko kilka dni

Obowiązek dla właścicieli niektórych nieruchomości. Zostało tylko kilka dni

Źródło:
tvn24.pl

Aż dwie trzecie spośród osób, które przeszły zakażenie SARS-CoV-2, przez ponad rok ma objawy PCS (post-Covid-19 Syndrome). To przede wszystkim zmęczenie, zaburzenia funkcji poznawczych i trudności z oddychaniem. Ale nie tylko. Nowe badanie przeprowadzili badacze z Uniwersytetu we Freiburgu.

Zmagasz się ze zmęczeniem, nie możesz spać? To może być PCS

Zmagasz się ze zmęczeniem, nie możesz spać? To może być PCS

Źródło:
PAP
Auschwitz jest w nas. Niemal co czwarty Polak dotknięty wojenną traumą?

Auschwitz jest w nas. Niemal co czwarty Polak dotknięty wojenną traumą?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Uchodźcy z TikToka" w chińskiej aplikacji. "Prędzej oddałbym swoje DNA partii komunistycznej, niż wrócił na Instagram"

"Uchodźcy z TikToka" w chińskiej aplikacji. "Prędzej oddałbym swoje DNA partii komunistycznej, niż wrócił na Instagram"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ministerstwo informacji Sierra Leone powiadomiło, że "bada doniesienia medialne" w sprawie holenderskiego barona narkotykowego i groźnego przestępcy Josa Leijdekkersa. Agencja Reutera opublikowała nagranie z mszy, na którym widać Leijdekkersa. Według nieoficjalnych informacji, miał poślubić córkę prezydenta tego kraju.

Prezydent na mszy, tuż za nim niebezpieczny przestępca. Nagranie

Prezydent na mszy, tuż za nim niebezpieczny przestępca. Nagranie

Źródło:
PAP, Reuters, BBC, tvn24.pl

W 2010 roku w Polsce było 58,9 tysiąca salonów kosmetycznych i fryzjerskich. Pod koniec 2024 roku było ich już ponad 132 tysiące - informuje w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolita". - Liczba salonów systematycznie rośnie, co jest oznaką rosnącego zapotrzebowania na tego typu usługi - mówi w rozmowie z dziennikiem Tomasz Starzyk, rzecznik wywiadowni Dun & Bradstreet, która przygotowała raport na ten temat.

Wysyp salonów w całej Polsce. "Liczba systematycznie rośnie"

Wysyp salonów w całej Polsce. "Liczba systematycznie rośnie"

Źródło:
"Rzeczpospolita"