- Gracze mogą skupić się na mrocznej stronie miłości i chwilach poprzedzających śmierć związku - tak autorzy tłumaczą pomysł na nową grę komputerową "Love Will Tear Us Apart?". Jej powstanie zainspirował największy przebój zespołu Joy Division sprzed 30 lat o tym samym tytule. Autor piosenki opisał w niej swoje kłopoty małżeńskie, a potem popełnił samobójstwo.
- Zachęcamy graczy, by skupili się na jej mrocznej stronie miłości: braku porozumienia, emocjonalnym impasie, smutku wynikającym z rozłąki. Ukojenie może przyjść, kiedy przyjmiemy do świadomości, że niektórych związków nie da się naprawić - tłumaczą pomysłodawcy nowej gry komputerowej z firmy Mighty Box Games z Malty.
Ich "Love Will Tear Us Apart?" ("Miłość nas rozdzieli?") zainspirowała piosenka o tym samym tytule, którą w 1979 roku napisał Ian Curtis, wokalista punkowego zespołu Joy Division.
Rozdarcie między żoną a kochanką
Brytyjski muzyk opisał w niej swoje kłopoty małżeńskie, związane z coraz częstszymi kłótniami z żoną Deborah Curtis i rosnącym uczuciem do poznanej na koncercie w Brukseli fanki Annik Honore. Jak można zobaczyć w filmie biograficznym "Control", rozdarcie pomiędzy dwiema kobietami - uosabiającą domowe bezpieczeństwo, usłużną Debbie, a światową, intrygującą Annik - musiało być dla Curtisa nieznośne.
Kochanka towarzyszyła mu w trakcie tras koncertowych z Joy Division, żona wychowywała ich córkę Natalie w Macclesfield. Prowadzący podwójne życie uczuciowe 23-letni artysta był przerażony perspektywą rozwodu z Debbie, która nie chciała tak dłużej żyć. Po kolejnej nic nie wnoszącej kłótni popełnił samobójstwo - powiesił się w kuchni swojego domu w Macclesfield. Na kominku zostawił kopertę z pożegnalnym listem do żony. Jak zdradziła w książce "Przejmujący z oddali", napisał, że "wolałby nie żyć".
Po śmierci Curtisa w 1980 roku na jego nagrobku żona kazała wykuć słowa "Miłość nas rozdzieli". Od tamtej pory utwór "Love Will Tear Us Apart?" stał się nie tylko najsłynniejszym utworem Joy Division, ale i najczęściej nagrywanym przez innych artystów, m.in. Björk, U2, The Cure, Dave'a Gahana, New Order i Paula Younga.
Śmierć związku jak w lusterku
Gra, która nosi ten sam tytuł, co przebój, opowiada "o związkach na krawędzi rozpadu". Utrzymana jest w kolorystyce czerni i bieli, otwiera ją obraz bijącego serca, a drobne kreski budujące postaci przywodzą na myśl szkic.
Wersy piosenki zostały zamienione tu na poszczególne poziomy, które naśladują kilka rozwiązań znanych z gier logicznych. Gracze są stawiani w opozycji do kochanka, by borykać się z uczuciem pełnym nieporozumień.
- Mogą skupić się na chwilach poprzedzających śmierć związku. Dla niektórych gra może być jak lusterko - mówi twórca Gordon Calleja, który umieścił "Love Will Tear Us Apart?" pod adresem willlovetearusapart.com do nieodpłatnego korzystania.
Internauci skwitowali to krótko: "Kochankowie-masochiści mogą pobawić się za darmo".
Autor: am / Źródło: Rolling Stone, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mighty Box Games