Tony Iommi, gitarzysta legendarnego zespołu metalowego Black Sabbath, ujawnił, że zdiagnozowano u niego wczesne stadium chłoniaka. 63-letni muzyk dowiedział się o chorobie podczas nagrywania nowej płyty grupy, która wróciła do swojego starego składu, z Ozzym Osbournem w roli wokalisty. Nie wiadomo co z albumem i europejską trasą koncertową, która miała rozpocząć się latem.
O tym, że Tony Iommi, gitarzysta Black Sabbath, walczy z rakiem, oficjalnie poinformowali członkowie zespołu na swojej oficjalnej stronie na Facebooku: "Wraz z wiadomością, że u Tony'ego zdiagnozowano chorobę, chcielibyśmy poprosić wszystkich fanów o wysyłanie mu pozytywnej energii. Tony pracuje obecnie z lekarzami nad planem leczenia i jest pełen optymizmu co do przyszłości".
U 63-letniego muzyka wykryto wczesne stadium chłoniaka – nowotworu układu odpornościowego.
Mimo choroby Iommiego, prace nad nowym albumem Black Sabbath, które trwają w Los Angeles z producentem Rickiem Rubinem, na razie będą kontynuowane. Ale nie wiadomo, czy zostaną ukończone.
Nie wiadomo także, jak konieczność poddania artysty leczeniu wpłynie na planowaną na lato trasę koncertową. Muzycy, którzy wrócili do starego składu – z Ozzym Osbournem jako wokalistą – nie tylko zakończyli spory o prawa do nazwy, ale tournee po Europie planowali uczcić swoje pojednanie.
W maju 2010 roku na raka tarczycy zmarł Ronnie James Dio - wokalista, który zastąpił Osbourne’a w 1979 roku.
Obcięte opuszki palców
Tony Iommi założył Black Sabbath w 1968 roku, wraz z wokalistą Ozzym Osbourne'em, basistą Geezerem Butlerem i perkusistą Billem Wardem. Przy licznych zmianach personalnych był jedynym stałym członkiem grupy.
Ostatni studyjny album Black Sabbath wydany w oryginalnym składzie to "Never Say Die!" z 1978 roku.
Ciekawostką jest fakt, że zanim Iommi na dobre zaczął grać na gitarze, pracując przy maszynie do cięcia blachy obciął sobie dwa opuszki palców prawej ręki. Od tamtej pory w czasie gry używa specjalnych nakładek na palce. W nich stworzył riffy w tak ważnych dla muzyki utworach, jak "Paranoid", "War Pigs" czy "Iron Man".
Źródło: New Musical Express, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe