Modelki przygotowywały się już od 3 nad ranem, by ubrane, umalowane i uczesane mogły o godzinie 10 wyjść na wybieg - ruchome schody i nowoczesny korytarz paryskiego Luwru. Tak dom mody Louis Vuitton zakończył Paris Fashion Week.
- Po ostatnim show z torami kolejowymi i pociągiem parowym w tle oraz romantycznym kontekstem ubrań z Belle Epoque, miło było zrobić coś zupełnie innego - powiedział po pokazie Louis Vuitton, jednego z najbogatszych i najbardziej wpływowych domów mody na świecie, jego dyrektor kreatywny, Marc Jacobs.
Tym razem zainspirował go Daniel Buren, jeden z najważniejszych awangardowych artystów francuskich. Kreator zobaczył na wiosnę wystawę tego konceptualisty pt. "Monumenta - Excentrique(s)" w Grand Palais.
Co zrobiło na nim wrażenie? 13,5 tys. metrów kwadratowych powierzchni zapełniono kołami w kolorach żółtym, zielonym, niebieskim i pomarańczowym stojącymi na 3-metrowych nogach, zaś sam środek wypełniły lustra w kształcie kół, aby mogła się w nich odbijać zawieszona na 35 m wysokości kopuła.
Ruchome schody - wybieg dla modelek
Prace Burena (głównie jego rzeźby i instalacje) były punktem wyjścia najpierw dla kolekcji Jacobsa, którą trzy tygodnie wcześniej pokazał w Nowym Jorku (tam królowały czarno-białe pasy). Tym razem dla Vuittona - w paryskim Luwrze postawił na kolory i kratki. Modelki nosiły proste stroje w graficzne wzory i o wyrazistych kolorach, głównie w żółci. Całość przywoływała lata 60.
- Prace Burena są bardzo graficzne, wykorzystują powtarzalność motywów. Stąd pomysł na ruchome schody i modelki chodzące parami. Ruch, wzór, rytm, jak równanie matematyczne - Jacobs opisywał koncepcję.
Po raz pierwszy nie skorzystał z charakterystycznego monogramu LV. - W każdym sezonie chcemy zrobić coś innego i próbować bawić się formą - wyjaśnił stylową zmianę.
Jedno pozostało bez zmian: wielki spektakl, który z widowni oglądały gwiazdy, wśród których były m.in. aktorki Berenice Bejo ("Artysta") i Michele Dockery ("Downton Abbey") oraz arystokratki i sławne modelki z Natalią Vodianovą na czele. Ta ostatnia przyszła z narzeczonym, synem Bernarda Arnault, prezesa LVMH i właściciela Vuittona.
Pokaz LV - wraz z markami Miu Miu i Elie Saab - zakończyły dziś nie tylko Paris Fashion Week, ale także sezon pokazów mody z propozycjami na wiosnę i lato przyszłego roku. Następny zacznie się 7 stycznia 2013 roku w Nowym Jorku.
Autor: am//bgr / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Twitter