Dwóch gejów i surogatka. "Ten serial to rozpad moralności"

Amerykańska organizacja zrzeszająca konserwatywnych chrześcijan One Million Moms (Milion matek) rozpoczęła kampanię protestacyjną przeciwko nowemu serialowi, który na antenie telewizji NBC ma zadebiutować 11 września w godzinach najlepszej oglądalności.

Kelnerka w ciąży z dzieckiem pary gejów

Chodzi o "New Normal", nową produkcję Ryana Murphy'ego, któremu telewidzowie zawdzięczają "Glee" - niezwykle popularny serial (osiągał nawet 10-milionową oglądalność) wykorzystujący negatywne stereotypy wśród młodzieży, który wywołał dyskusję na tematy rasizmu, homofobii, etnicznych stereotypów, czy macierzyństwa nieletnich.

Tym razem Murphy, który oficjalnie podaje, że jest gejem i w ub.r. zaręczył się ze swoim partnerem, z którym jest w związku od 16 lat, sięga po kolejny temat wywołujący w USA kontrowersje: małżeństwa gejowskie i dzieci rodzone im przez surogatki.

Para Bryan (Andrew Rannells) i David (Justin Bartha) mieszkają w Beverly Hills i mają wszystko - udany związek, dobre kariery zawodowe, pieniądze… Poza wymarzonym dzieckiem. Kiedy porzucą marzenia o potomku w ich życiu pojawi się kobieta z burzliwą przeszłością - Goldie (Georgia King). Kelnerka z Ohio chce za wszelką cenę uwolnić się od despotycznej matki (Ellen Barkin), dlatego postanawia uciec do Los Angeles wraz ze swoją ośmioletnią córką, którą wychowuje samotnie. A tam szybko staje się dla zdesperowanych homoseksualistów szansą na posiadanie dziecka i rodziny.

"NBC chce narazić amerykańskie rodziny na rozpad moralności i świętości małżeństwa. Sytuacja ta jest szkodliwa dla naszego społeczeństwa i katastrofalna dla naszych tradycji. Miliony Amerykanów wierzą, że małżeństwo powinno być między mężczyzną i kobietą. Serial »New Normal« stara się znieczulić Amerykę i nasze dzieci na tradycyjne wartości. Jesteśmy tym zaniepokojeni. »New Normal« nie jest normalne" - piszą w oświadczeniu członkowie One Million Moms, w którym wzywają zarząd NBC do usunięcia nowej produkcji z jesiennej ramówki.

Stacja jeszcze nie odpowiedziała na ten apel.

"Jako chrześcijanie wiemy, że homoseksualizm jest grzechem"

Stowarzyszenie miało już swoją rolę w zdjęciu z anteny serialu "Good Christian Bitches", w którym główna bohaterka - wdowa i samotna matka - zaczyna nowe życie od przeprowadzki do Dallas, botoksu i romansu z księdzem. Mimo iż twórcy zapewniali, że dzieło nie zamierza obrażać Kościoła i Biblii, stacja ABC w maju zdecydowała o zaprzestaniu jego emisji.

Miesiąc później głośna była kolejna akcja protestacyjna One Million Moms - przeciwko włączaniu gejów w poczet superbohaterów w komiksach DC Comics i Marvela.

Po doniesieniach medialnych o planowanym ślubie gejowskim dwójki X-manów oraz spekulacjach odnośnie coming-out'u jednego z superbohaterów DC Comics, organizacja napisała do wydawców: "Używacie superbohaterów do znieczulania i wyprania mózgów w rozumowaniu, że gejowski styl życia jest normalny i atrakcyjny. Jako chrześcijanie wiemy, że homoseksualizm jest grzechem. Komiksy są jednym z ostatnich miejsc, gdzie rodzice spodziewają się, że ich dziecko zetknie się z homoseksualną tematyką, która jest dla młodych zbyt skomplikowana do zrozumienia. Czy można sobie wyobrazić małych chłopców mówiących: »Chcę mieć chłopaka lub męża jak X-Meni?«".

"Proszę, zbojkotujcie także mój komiks"

Gdy na początku tego roku organizacja to samo zrobiła z wydawcami Archie Comics (popularnej w USA serii komiksowej, w której jeden z bohaterów również brał ślub ze swoim partnerem), ci pozostali niewzruszeni.

Ale za to scenarzysta konkurencyjnego "Spider-Mana", Dan Slott, zaapelował do protestujących na Twitterze: "Dziękuję za ten bojkot. To zwiększyło moim rywalom sprzedaż, bo ludzie kupowali dodatkowe kopie, aby zrobić wam na złość. Proszę, zbojkotujcie także mój komiks".

Autor: am//kdj / Źródło: L'Express, tvn24.pl