"Drużyna A(A)" to druga fabuła w dorobku Daniela Jaroszka, który polską publiczność zachwycił filmem "Johnny". W jego najnowszym komediodramacie zagrali między innymi: Magdalena Cielecka, Danuta Stenka, Łukasz Simlat, Michał Żurawski i Mikołaj Kubacki. "Drużyna A(A)" od piątku w kinach.
"Drużyna A(A)" komediodramat w reżyserii Daniela Jaroszka i druga pełnometrażowa fabuła w jego dorobku, po tym jak w 2022 roku zachwycił polską publiczność debiutem "Johnny". "Drużyna A(A)" opowiada o grupie anonimowych alkoholików, którzy za wszelką cenę chcą uratować swój ośrodek terapeutyczny. Rozwiązaniem okazuje się misja przeszmuglowania przez Polskę dwóch cystern spirytusu. Żeby nie ulec pokusie, dla własnego bezpieczeństwa porywają swojego terapeutę. Mimo to, podróż okaże się być bardziej niebezpieczna niż się tego spodziewali.
Główne role zagrali: Danuta Stenka, Magdalena Cielecka, Maria Sobocińska, Michał Żurawski, Łukasz Simlat i Mikołaj Kubacki. Scenariusz stworzyli Jacek Wasilewski i Tomasz Kwaśniewski, a autorem zdjęć jest Michał Dąbal. Koproducentem filmu jest TVN Warner Bros. Discovery (właściciel m.in. tvn24.pl, będący częścią Warner Bros. Discovery).
Najnowszy komediodramat Jaroszka na ekrany kin trafił w piątek (20 września), a w środę odbyła się w Warszawie uroczysta premiera kinowa., w której udział wzięli między innymi twórcy oraz obsada filmu.
Jaroszek: z premedytacją wybrałem kino środka
Zdaniem Daniela Jaroszka temat alkoholizmu, terapii, meetingów AA jest "bardzo ważny dla wielu Polaków". W rozmowie z TVN24 reżyser zwrócił uwagę, że film opowiada historię, która sięga po ten temat.
- Jest to podane w niecodzienny sposób, z czego jestem bardzo dumny, bo jest to zasługa moich przyjaciół, z którymi ten film zrobiłem. Jest to trochę bajka, którą z pełną premedytacją stworzyliśmy właśnie w taki właśnie sposób. W polskim kinie było wiele filmów o alkoholizmie, ukazujące cały ten brud i wszystko co z nim związane, a które były świetne. Stwierdziłem jednak, że pójdę swoją drogą, którą lubię i zrobiłem film, jaki czuję najbardziej, czyli klasyczne kino środka z morałem - ocenił Jaroszek.
- Jeśli ten film zmieni cokolwiek w życiu chociaż jednej osoby, to będę miał świadomość, że warto było go zrobić - dodał.
"Ten film przywraca mi wiarę w ludzi"
Mikołaj Kubacki - na co dzień aktor Starego Teatru w Krakowie, który zachwycił między innymi w filmie Xawerego Żuławskiego "Apokawixa" rolą Kamila - w "Drużynie A(A)" gra Dominika - młodego anonimowego alkoholika, który z innymi bierze udział w akcji ratowania ośrodka.
- Ten film przywraca mi wiarę w ludzi i w to, że mogą uzdrawiać swoje problemy, uzależnienia, traumy - ocenił Kubacki. - Od mniej więcej półtora roku w stopniu minimalnym spożywałem alkohol, a od pięciu miesięcy nie piję w ogóle, z czym czuję się bardzo dobrze. Mówię również o tym głośno, bo jest to dla mnie bardzo budujące - zaznaczył.
Wcielający się w postać Dominika aktor wyjaśnił również, że filmowi bohaterowie dopiero z czasem zaczynają wierzyć w siłę swojej grupy. - Na początku nie jest kolorowo, każdy jest raczej do siebie negatywnie nastawiony, zupełnie niepotrzebnie ocenia drugą osobę. Później to wszystko się zmienia i zyskujemy dzięki temu, że się do siebie zbliżamy, że możemy się podzielić swoimi życiowymi historiami - zdradził Kubacki.
Cielecka: film jest trochę odrealnioną przypowieścią
Michał Żurawski powiedział, że jego postać Leszka jest "najbardziej przedsiębiorcza z całej ekipy". - Jest chyba najbardziej zmotywowanym, jedynym z całej tej uzależnionej ekipy, który pcha go do sukcesu, jakim jest stabilne życie. Ale jak to w dobrym filmie bywa, na początku wybucha bomba atomowa i trzeba kombinować - wyznał Żurawski.
Natomiast postać Klementyny "Celniczki" - grana przez Magdalenę Cielecką - jest typowym czarnym charakterem. Cielecka w rozmowie z TVN24 oceniła, że "Drużyna A(A)" jest przykładem "feel good movie", czyli filmem, "po którym czujemy się dobrze". - Ale jest to również film, który porusza ważne kwestie do przemyślenia, do rozważenia, do zadania sobie różnych pytań. Do przejęcia się historiami bohaterów, którzy stanowią naszą drużynę AA - wyjaśniła aktorka.
- Film mówi o bardzo poważnym problemie alkoholowym, ale nie tylko - ogólnie o uzależnieniach i o ośrodku terapii, w którym ci "drużynowcy" przebywają - zaznaczyła Cielecka. W jej ocenie "Drużyna A(A)" jest jednocześnie pewnego rodzaju baśnią. - Trochę odrealnioną przypowieścią, gdzie sami możemy sobie dopowiedzieć pewne rzeczy i włożyć własne historie - dodała.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: fot. Michał Dąbal/Next Film