Włoski projektant Roberto Cavalli prowadzi zaawansowane rozmowy o sprzedaży większościowego pakietu udziałów w swoim domu mody - donosi agencja Reuters. Kupnem zainteresowana jest londyńska grupa Permira, która chce wyłożyć około 450 mln euro. Transakcja będzie oznaczać koniec Włocha jako głównego kreatora w marce, którą założył ponad 40 lat temu.
Rozmowy odbywają się wyłącznie między właścicielem firmy a Permirą, funduszem private equity z siedzibą w Londynie, bez żadnych pośredników bankowych. To ostatnia faza negocjacji, a umowa ma być sfinalizowana w ciągu najbliższych tygodni. Roberto Cavalli chce sprzedać większościowy pakiet udziałów w swoim domu mody za około 450 mln euro.
Planuje odejść na emeryturę?
To już drugi raz, gdy łączy się Cavalli z Permirą - w styczniu jako pierwszy pisał o sprzedaży "Financial Times", ale wówczas Włoch zaprzeczył tym informacjom. Nawet wtedy, gdy na wieść o rzekomej sprzedaży marki pożegnali się z nią dyrektor generalny Gianluca Brozetti oraz dyrektor operacyjny Carlo Di Biagio. To bardzo osłabiło strukturę menedżerską firmy, w której obecnie pełnia władzy jest w rękach założyciela.
Tymczasem Włoch ma już 73 lata i planuje odejść na emeryturę. Dlatego też pod koniec ub.r. zrezygnował z prac artystycznych i po raz pierwszy w karierze projektowanie kolekcji przekazał w inne ręce - Yvanowi Mispelaere, byłemu dyrektorowi kreatywnemu w domu mody Diane von Furstenberg.
Stery firmy próbuje przekazać już od kilku lat. O wykup przez fundusze inwestycyjne zabiegał już w 2006 roku (m.in. negocjował z włoskim private equity Clessidra), ale do tej pory chciał sprzedać pakiet mniejszościowy. Tym razem mówi się, że miałby zachować między 20 a 40 procent firmy. "Sprzedaż będzie oznaczać koniec królowania na scenie mody Roberto Cavallego, ze względu na jego zamiłowanie do skóry i cętek nazywanego Leopard King" - pisze Reuters.
Będą następni?
Permira ma wielki apetyt na marki odzieżowe. W przeszłości wspierała dom mody Valentino (w 2012 roku udziały odkupiła rodzina królewska Kataru), wciąż ma m.in. pakiet kontrolny w niemieckim domu mody Hugo Boss i brytyjskiej firmie obuwniczej dr Martens. Chciała też nabyć udziały marki Versace, ale ostatecznie w lutym 20 procent kupiła amerykańska firma private equity Blackstone - za 210 mln euro.
Jak prorokuje Reuters, sprzedaż domu mody otworzy bardziej agresywne transakcje między innymi rodzinnymi markami we Włoszech a funduszami. Możliwe atrakcyjne cele to m.in. dom mody Etro, dzianinowa marka Missoni, Blufin, znany ze swojej głównej marki Blumarine oraz producent obuwia Fratelli Rossetti.
W zeszłym roku, francuski koncern dóbr luksusowych LVMH za 2 mld euro kupił 80 procent udziałów we włoskiej firmie Loro Piana, znanej z odzieży z kaszmiru.
Autor: am//kdj / Źródło: Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Roberto Cavalli