Dawid Ogrodnik dla tvn24.pl: niektórym aktorom w Polsce ostro odpie******o

[object Object]
Film "Cicha noc" Piotra Domalewskiego do kin wszedł 24 listopadaForum Film Poland
wideo 2/3

Nie rozumiem niekiedy swoich kolegów, gdy ktoś nakręci jeden duży film i nagle staje się najmądrzejszy w tej branży - mówi w rozmowie z tvn24.pl aktor Dawid Ogrodnik, który ostatnio zachwycił w filmie "Cicha noc" Piotra Domalewskiego. - Uważam po prostu, że niektórym ostro odpie*****ło po jakichś tam botoksach, sroksach i innych rzeczach - dodaje.

Ma 31 lat i zagrał w 11 filmach fabularnych, a każda z tych ról doceniana była w Polsce i za granicą. Dawid Ogrodnik w każdej roli pokazuje coś innego. Zachwycił rolą Rahima w "Jesteś Bogiem", za którą otrzymał Złotego Lwa za najlepszą drugoplanową rolę męską. Kolejne kreacje w "Idzie", "Chce się żyć" i "Ostatniej rodzinie" docenione zostały w wielu krajach po obu stronach Atlantyku.

W tym roku sięgnął po kolejnego Złotego Lwa w Gdyni za rolę Adama w debiucie Piotra Domalewskiego "Cicha noc". Sam film zdobył Nagrodę Dziennikarzy i Grand Prix Złotego Lwa dla najlepszego filmu Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

"Cicha noc" to poruszający komediodramat, momentami bardzo gorzki, ale niestety, równie prawdziwy. Domalewski z unikatowym dystansem sięga po to, co "typowo polskie". Akcja dzieje się w wigilię Bożego Narodzenia gdzieś na północnym wschodzie Polski. Adam (Dawid Ogrodnik), na co dzień pracujący za granicą, w Wigilię Bożego Narodzenia odwiedza swój rodzinny dom na polskiej prowincji. Z początku ukrywa prawdziwy powód tej nieoczekiwanej wizyty, ale wkrótce zaczyna wprowadzać kolejnych krewnych w swoje plany. Szczególną rolę do odegrania w intrydze ma jego ojciec (Arkadiusz Jakubik), brat (Tomasz Ziętek), z którym Adam jest w konflikcie oraz siostra (Maria Dębska) z mężem (Tomasz Schuchardt). Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy świąteczny gość oznajmia, że zostanie ojcem. Wtedy, zgodnie z polską tradycją, na stole pojawia się alkohol. Nikt z rodziny nie spodziewa się, jak wielki wpływ na życie ich wszystkich będą miały dalsze wydarzenia tej wigilijnej nocy.

Z Dawidem Ogrodnikiem rozmawiał Tomasz-Marcin Wrona, tvn24.pl.

Kadr z filmu "Cicha noc" Piotra Domalewskiego | Robert Jaworski/Studio Munka/SFP

Tomasz-Marcin Wrona, tvn24.pl: "Jestem Bogiem" i "Ostatnia rodzina" były wielkimi sukcesami. Zagrałeś też w nagrodzonej w Gdyni "Cichej nocy". Po drodze żadnych artystycznych wpadek. To ciekawe. Jak wybierasz scenariusze? Filmy klasy B odrzucasz automatycznie?

Dawid Ogrodnik: Nie. Jestem nimi zainteresowany, czytam je. Nawet ostatnio ktoś do mnie napisał, że jest casting do nowego filmu Patryka Vegi. Bez szczegółów. Odpisałem, że chcę przeczytać scenariusz. Pomimo że nie podobają mi się filmy Vegi, są dla mnie na żenującym poziomie mentalnym - napisałem do niego, bo byłem ciekawy. Chciałem przeczytać ten tekst. Zawsze staram się czytać scenariusze, rozmawiać z ludźmi, jeśli mają coś ciekawego do powiedzenia. Wspólnie analizujemy, bo może zdarzyć się tak, że w swojej ocenie się mylę. Nie wszystko przecież wiem. Kiedyś zrezygnowałem z paru filmów, które okazały się być bardzo ciekawe. To był błąd z mojej strony, że nie spotkałem się z reżyserem i nie porozmawiałem z nim. Nauczyłem się, że jednak warto poświęcić czas i sprawdzić, jak film widzi jego twórca.

Gdy przeczytałem scenariusz Piotrka Domalewskiego (do "Cichej nocy" – red.), nie do końca byłem przekonany. Od razu napisałem uwagi Piotrkowi. On tą wymianą zdań był zainteresowany i tak zaczęliśmy się spotykać, analizować. Te rozmowy doprowadziły do tego, że możemy tryumfować wygraną w Gdyni, a ja jestem dumny, że w tym filmie zagrałem, że zostałem doceniony, poznałem fantastycznych aktorów. Na planie narodziły się też relacje, które myślę, że zostaną już do końca mojego życia. Uwielbiam Agnieszkę Suchorę i paru innych ludzi. Chociażby z tego powodu warto było "Cichą noc" zrobić, nawet gdyby ten film nie dostał żadnej nagrody.

Rzeczywistość w "Cichej nocy" Piotra Domalewskiego pokazana została realistycznie, ale z pewnym dystansem, nie brakuje zabawnych momentów. Na ile twoim zdaniem, ten obraz polskości jest prawdziwy, a na ile metaforyczny? Nie wiem, na ile prawdziwie. Musielibyśmy się zastanowić nad pytaniem czym jest prawda. Dla każdego stanowi coś innego. Każdy na swój sposób będzie utożsamiał się z poszczególnymi fragmentami. Na tyle ile zobaczy jakieś sytuację ze swojego życia bądź odniesienia, na tyle będzie mówić o jego prawdziwości: o swojej polskości, postawie społecznej , swoich doświadczeniach bycia Polakiem. Arek Jakubik w pewnym momencie mówi z ekranu, że poczuł się Polakiem dopiero gdy wyjechał za granicę, a tylko w Polsce może być człowiekiem. To jest dosyć znaczące. Polacy emigrują z różnych powodów i nie są to wyłącznie aspekty ekonomiczno-gospodarcze. Emigrując jednak skazani są na pewien rodzaj wykorzenienia. Pewne przyzwyczajenia kulturowe, mentalność oraz zmiana języka bywają czasami nie do przejścia. Jest to trudne ponieważ pewien naturalny proces musi odbyć się raz jeszcze. To jest jak z rośliną. Jeśli jej nie posadzisz głęboko, nie poświęcisz jej odpowiedniej ilości czasu, to te korzenie zawsze będą słabe, na wierzchu. Jak poprzesadzasz za dużo to roślina to odczuje. Teraz mówię jak prawdziwy ogrodnik. Jednak ten element jest bardzo istotny w filmie, ale będzie każdego z osobna określać, przez jego prywatne doświadczenia.

Ile siebie, własnych doświadczeń odnalazłeś w historii Adama, którego grasz w "Cichej nocy"?

"Od 34 lat obserwuję jak zmagamy się z tradycją kolacji wigilijnej"
"Od 34 lat obserwuję jak zmagamy się z tradycją kolacji wigilijnej"TVN 24

Wychowałem się w małej miejscowości i ta sytuacja - emigracja zarobkowa - dopadła moich kolegów, sąsiadów. Co roku ją obserwuję, widzę jak się zmienia, gdy jestem u rodziców. Zawsze się zjeżdżamy, jak taka wataha, z powodu świąt, do rodziców, żeby się wspólnie spotkać i porozmawiać. Dowiaduję się kto, gdzie, mieszka – słyszę, że Niemcy, Dania bądź Belgia. Dotyczy mnie to w taki sposób. Mogłem swoje obserwacje włożyć w scenariusz "Cichej nocy", który jest przede wszystkim historią Piotra Domalewskiego. Stworzył go z własnych spostrzeżeń, niekiedy z doświadczeń swoich i swojej rodziny. Mogłem mu jedynie przy tej fabule pomóc - tak myślę - od strony relacyjnej i emocjonalnej postaci i tego, co się we mnie zmieniało podczas castingu i prób. To były zaledwie tropy. Mówiłem do Piotrka: tu poczułem to, a w tej scenie poczułem tamto, czy to jest atrakcyjne dla ciebie? Albo pytałem, czy dany temat eksplorujemy bardziej, czy to powinno być zbudowane z tego, co właśnie odkryliśmy. W taki też sposób z Piotrkiem nawzajem się zaskakiwaliśmy. Pewien spokój i opanowanie, jakie ma w sobie moja postać, wynikały z dużej dbałości Piotra o szczegóły na planie.

Zapytałem o elementy wspólne pomiędzy historią Adama i twoją prywatną, ponieważ łączy was podobna determinacja, żeby żyć po swojemu. Zanim dostałeś się na aktorstwo, też walczyłeś z rzeczywistością, żeby spełnić swoje marzenia.

Szukałem drogi, która doprowadzi do tego, że dostanę się do szkoły. Nie było to tak, że rzeczywistość była jakoś szczególnie okrutna wobec mnie. Musiałem przeżyć pewne rzeczy, żeby je zrozumieć i wyciągnąć z tego wnioski. Gdy to przepracowałem, zdałem na studia. Nie jest tak, że jeśli ktoś się nie dostaje na aktorstwo, to rzeczywistość się na nim mści. Są pewne powody - w co bardzo wierzę - pewne zależności między tym co nas spotyka, tym co sobie o rzeczywistości wyobrażamy i tym co jest. Z jakichś powodów coś się dzieje i trzeba się dowiedzieć dlaczego. Gdy znajdziemy to rozwiązanie, najczęściej życie się zmienia, coś się otwiera, w nas samych także

Myślę, że gdybym się dostał za pierwszym razem na aktorstwo, nie doświadczyłbym pewnych rzeczy. Pewnie nie siedzielibyśmy tu i pewnie nie rozmawialibyśmy, bo może miałbym mniej pokory, może grałbym w jakimś serialu. Determinacja i pokora, którą wtedy zdobyłem, będę miał prawdopodobnie przez całe życie. Wyznaczyły mi ścieżkę, której się trzymam. Właściwie film fajnie, kariera fajnie, ale jednak życie jest po to, aby je przeżywać, a nie, żeby oglądać czy mieć poczucie, że jest się jakimś wytworem wyobraźni – najgorzej jeśli swojej własnej. A przecież obserwujemy wielu ludzi, którzy kreują się, nie tylko na potrzebę filmu czy jakiejś sytuacji, wymagającej od nas gry, na przykład takiej jak wystąpienia publiczne czy wywiady. Niektórzy kreują się także w życiu prywatnym. Nie chciałbym być aktorem w swoim życiu prywatnym, chciałbym mieć poczucie, że wiele rzeczy mnie dotyczy, że przeżywam to życie.

Jak wspominasz zatem takie momenty, jak praca w rzeźni czy prowadzenie własnego biznesu?

To dość paradoksalne w moim życiu, jednak każda z tych sytuacji do mnie wraca i pokazuje mi, że te doświadczenia były mi potrzebne. Wydaje mi się, że z perspektywy czasu powinniśmy na to patrzeć z przymrużeniem oka i trochę się z nich śmiać.

Za niedługi czas zaczynam kręcić film za granicą. Jest to koprodukcja łotewsko-belgijska i rzecz się dzieje w rzeźni właśnie. Reżyser zapytał mnie, czy wiem o czym to w ogóle jest, czy ma mi wysłać jakieś zdjęcia, żebym się przygotował. Odpowiedziałem mu, że pracowałem w rzeźni. Znam te sytuacje, wiem z czym to się je, jaka jest atmosfera. Jestem przygotowany do tej roli dzięki temu, że kiedyś pracowałem w takich warunkach. Właściwie nie mogę doczekać się zdjęć, bo poruszałem się w tej przestrzeni . W zasadzie przez jakiś czas żyłem takim życiem. Jak widzisz, można byłoby się z tego śmiać, ale ta sytuacja do mnie wraca z nawiązką. Nigdy nie przypuszczałem, że będę mógł do tych czasów wrócić, a okazuje się, że wykorzystam je w pełni.

Tym razem też to będzie drób?

Nie wiem co tam będzie wisiało na hakach. Przypuszczam, że będzie tego dużo.

Dawid Ogrodnik i Agnieszka Suchora w "Cichej nocy" | Robert Jaworski/Studio Munka/SFP

W trakcie studiów wykazywałeś się pewną niepokornością. Razem z Kubą Gierszałem i Mateuszem Kościukiewiczem byliście zawieszani, sprzeciwialiście się przemocy psychologicznej ze strony jednego z profesorów. Czy to sprawiło, że teraz dość podobnie funkcjonujecie w polskim show biznesie?

Większość z nas się nie zgadzała z mobbingiem. Mieliśmy naprawdę fajny rok – to nie byli tylko Mateusz i Kuba. Oni są bardziej znani niż reszta, ale cały rocznik był taki, że nie zgadzaliśmy się na wiele rzeczy. Mieliśmy taką grupę, w której każdy wyrażał po prostu swoje zdanie. W taki sposób też postrzegam wolność w myśleniu, w tworzeniu. To poczucie mocno nas skonsolidowało, dzięki czemu mieliśmy świadomość, że możemy wzajemnie na sobie polegać. W dużej mierze do dzisiaj tak jest, że się wspieramy, kibicujemy sobie mniej lub bardziej, trochę też się nawzajem podziwiamy. Czasami też się krytykujemy.

Zresztą, nie rozumiem niekiedy swoich kolegów, gdy ktoś nakręci jeden duży film i nagle staje się najmądrzejszy w tej branży. Ten brak pokory w nich mnie dość mocno frustruje tak bardzo, że nie mam ochoty z nimi rozmawiać, spotykać się. Uważam po prostu, że niektórym ostro odpie*****ło po jakichś tam botoksach, sroksach i innych rzeczach.

Ostro. O kim mówisz?

Nie rozumiem bezczelnej postawy niektórych kolegów wobec czegoś, co jest bardzo delikatne - mam na myśli samo życie, jak i obcowanie z ludźmi o wiele bogatszym dorobku. Nie chcę mówić o konkretnych nazwiskach, ale ten brak pokory i głupia nonszalancja w różnych wypowiedziach czasami mnie śmieszą, czasami wprawiają w zażenowanie. Jak można powiedzieć, że Leonardo DiCaprio nie jest aktorem dramatycznym. I mówi to aktor, który zasłynął tym, że zagrał jakiegoś „cukra” w czymś, czego tytułu już nie pamiętam. To jest słabe. Zwłaszcza w zderzeniu z takimi aktorami, z jakimi miało się możliwość zagrać - na przykład Mają Ostaszewską. Powinni z tego czerpać, a nie pokazywać: my też jesteśmy ważni. To jest forma egoizmu. Jeżeli ktoś nie zaakceptuje swojego istnienia jako faktu a priori, to zawsze ten pieprzony egocentryzm będzie zabierał mu rozwój. Oczywiście, życzę im jak najlepiej, to są moi koledzy, nawet ich lubię, ale przestaję szanować, nie wiem, dlaczego uprawiają ten zawód.

W zeszłym roku mówiło się, że to tobie należał się Złoty Lew w Gdyni za rolę Tomka Beksińskiego. Nagrodę "zwędził" ci sprzed nosa Andrzej Seweryn, twój filmowy ojciec z "Ostatniej rodziny" Jana P. Matuszyńskiego. W rozmowach z nim i z Janem słyszałem wiele komplementów pod twoim adresem. Jak tobie się z nimi pracowało?

"Ostatnia rodzina" - zwiastun filmu Jana P. Matuszyńskiego
"Ostatnia rodzina" - zwiastun filmu Jana P. MatuszyńskiegoKino Świat

Andrzej Seweryn nie dostał mojego Lwa, dostał swojego. Ludzie mają prawo do różnych opinii i cieszy mnie to, że niektórym się bardzo podobałem. Byłem i nadal jestem dumny z Andrzeja Seweryna i z Oli Koniecznej. Widziałem ich wkład i pracę. Życzyłbym sobie zawsze tak twórczych spotkań, którym towarzyszył taki kodeks moralny. Takiej etyki zawodowej nauczył mnie Romek Garncarczyk czy pani Małgorzata Hajewska-Krzysztofik (profesorowie Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie, gdzie studiował Dawid Ogrodnik – red.) i paru innych.

Mam wrażenie, że ta stara aktorska szkoła już umiera, że ludzi, którzy w tym zawodzie mają pewne zasady, jest już coraz mniej. Film może obronić tylko zespół, nigdy indywidualne popisy, nawet te najbardziej fantastyczne. Andrzej Seweryn i Ola Konieczna zasługują na największe nagrody, bo właśnie w taki sposób pracują. Nie jest mi w takich sytuacjach smutno, że to nie ja wygrałem. My jesteśmy od grania, jesteśmy od takich właśnie doświadczeń, które potem nam zostają. Nagroda jest tylko pewnym ważnym, ale mimo wszystko dodatkiem. Mamy tego świadomość, znowu wchodzimy na plan i znowu chcemy wykonać swoją pracę na jak najwyższym poziomie. Oczywiście się ścieramy, ale z tego póki co wychodzą same dobre rzeczy. A czym kierują się ci, którzy tę starą aktorską szkołę dobijają?

Odpowiada za to epoka, w której żyjemy. Epoka totalnego egocentryzmu. Ta cała kultura selfie, telefonów, odgradza nas od relacji i skupia nas na sobie samych. Niestety, takie przyszły czasy. Albo zmieni się postrzeganie kina i nastąpi nowy rozdział w kinematografii, takiego kina bardzo płytkiego, opartego o relacje, których już nie znam., albo będą się broniły poszczególne jednostki, które będą świadczyć o emocjach, o pewnych sytuacjach, o tym kim są, jak czują, jak patrzą na rzeczywistość. To czas pokaże.

Autor: Tomasz-Marcin Wrona / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Robert Jaworski/Studio Munka/SFP

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Sytuacja na Ukrainie pogorszyła się dramatycznie - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 profesor Katarzyna Pisarska ze Szkoły Głównej Handlowej. Dodała, że obecnie po stronie ukraińskiej nie ma możliwości dogadania się z Rosją, bo agresorom "chodzi o zniszczenie narodu ukraińskiego". - Oni mają poczucie, że walczą o przetrwanie narodu. I z tym bardzo trudno jest o jakikolwiek kompromis - podkreśliła.

Profesor Pisarska: Ukraińcy walczą o przetrwanie narodu, z tym trudno o kompromis

Profesor Pisarska: Ukraińcy walczą o przetrwanie narodu, z tym trudno o kompromis

Źródło:
TVN24

Korea Północna dostarcza Rosji systemy artyleryjskie dalekiego zasięgu - napisał w sobotę brytyjski dziennik "Financial Times", powołując się na dane wywiadu wojskowego w Kijowie. Przekazał, że uzbrojenie jest wysyłane do obwodu kurskiego w Rosji, gdzie trwają walki wojsk rosyjskich, wspieranych przez oddziały północnokoreańskie.

Jedzie ciężka artyleria. Prosto z Pjongjangu

Jedzie ciężka artyleria. Prosto z Pjongjangu

Źródło:
PAP, Militarnyj, UNIAN

Państwowa komisja do spraw przeciwdziałania wykorzystaniu seksualnemu małoletnich do lat 15 zareagowała na reportaż "Superwizjera" dotyczący instruktora jeździectwa Marcina P., który został skazany za molestowanie nastolatek, ale nadal organizuje obozy dla dzieci i jeździ na zawody. Komisja - jak przekazano - zawiadomiła w tej sprawie między innymi Ministerstwo Sportu i Turystyki, Ministerstwo Sprawiedliwości oraz organy samorządowe.

Komisja do spraw przeciwdziałania pedofilii interweniuje po reportażu "Superwizjera"

Komisja do spraw przeciwdziałania pedofilii interweniuje po reportażu "Superwizjera"

Źródło:
TVN24

Na uniwersytecie w mieście Yixing w prowincji Jiangsu na wschodzie Chin doszło do ataku nożownika. Chińska policja poinformowała, że osiem osób nie żyje, a 17 zostało rannych. Powodem ataku miało być niezdanie przez niego egzaminów na uczelni i niezadowolenie z wynagrodzenia za staż.

Nożownik zabił osiem osób na uniwersytecie. Wiele jest rannych

Nożownik zabił osiem osób na uniwersytecie. Wiele jest rannych

Źródło:
PAP

Radosław Sikorski na spotkaniu w Rokietnicy odniósł się do swojej rywalizacji z Rafałem Trzaskowskim w prawyborach w Koalicji Obywatelskiej. Mówił, że "to nie jest dogrywka" wyborów 2020 roku. - To jest nowe rozdanie w innych czasach na inne tematy - stwierdził. Jednocześnie zapewnił, że jeżeli to prezydent Warszawy wygra prawybory i zostanie kandydatem na prezydenta, to będzie pracował na jego sukces.

Sikorski: jedno państwu z góry ślubuję

Sikorski: jedno państwu z góry ślubuję

Źródło:
TVN24

Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, który ubiega się o bycie kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta kraju, na spotkaniu z mieszkańcami Krakowa mówił, że "dzisiaj jest szansa na sprawiedliwe wybory". Dodał, że fundamentalną sprawą w tych wyborach będzie kwestia bezpieczeństwa. W czasie spotkania doszło do incydentu, rozłożono baner z napisem "CPK w Polsce, nie w Berlinie". Trzaskowski zareagował.

Incydent z banerem na spotkaniu Trzaskowskiego. "Weszli, pokrzyczeli i uciekli"

Incydent z banerem na spotkaniu Trzaskowskiego. "Weszli, pokrzyczeli i uciekli"

Źródło:
TVN24, PAP

Były rektor dawnego Collegium Humanum (dzisiaj Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych Varsovia) Paweł C. opuścił areszt tymczasowy w Katowicach i wrócił do domu w Warszawie. C. jest podejrzany w wielowątkowej aferze dotyczącej między innymi wydawania dyplomów za pieniądze.

Były rektor Collegium Humanum opuścił areszt

Były rektor Collegium Humanum opuścił areszt

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Żołnierze ukraińskiej Gwardii Narodowej zniszczyli rosyjski system rakiet przeciwlotniczych Buk-M1 - poinformował w sobotę minister spraw wewnętrznych Ihor Kłymenko. Dodał, że wartość takiego sprzętu sięga 10 milionów dolarów.

Kosztowne znalezisko w lesie i "precyzyjne uderzenie" Ukraińców

Kosztowne znalezisko w lesie i "precyzyjne uderzenie" Ukraińców

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Jeśli mają państwo akurat wolny milion dolarów, może półtora miliona, to do wzięcia jest instalacja artystyczna, która w chwili debiutu - pięć lat temu - wywołała w środowisku burzę. I ta burza towarzyszy też nadchodzącej aukcji. Jak wygląda banan w cenie luksusowego domu?

Banan przyklejony srebrną taśmą do kupienia na aukcji. Tak jak kiedyś, tak i teraz wzbudza wiele kontrowersji

Banan przyklejony srebrną taśmą do kupienia na aukcji. Tak jak kiedyś, tak i teraz wzbudza wiele kontrowersji

Źródło:
Fakty TVN

Mieszkańcy Trydentu we Włoszech ptotestują przeciwko zapowiedzi ścięcia liczącej około 200 lat jodły, która ma stanąć na placu Świętego Piotra w Watykanie jako dar dla papieża Franciszka. W nocy z piątku na sobotę w lesie w Valle di Ledro czuwali przy drzewie. Petycję do papieża o uratowanie jodły podpisało jak dotąd 50 tysięcy osób.

Pierwszy taki protest w związku z papieską choinką

Pierwszy taki protest w związku z papieską choinką

Źródło:
PAP

Rada Miasta zgodziła się na zbycie terenu położonego przy promenadzie w Ustce. Oznacza to, że grunt, którego wartość rzeczoznawca wycenił na 114 tysięcy złotych, będzie mógł kupić przedsiębiorca, który dzierżawi nieruchomość od 1993 roku. Kontrowersje wśród części mieszkańców wzbudza fakt, że odbędzie się to bez przetargu i konkurencji. Na dodatek w głosowaniu brał udział zięć przedsiębiorcy. Był "za" sprzedażą. Uchwała przeszła jednym głosem.

Teren przy plaży za 114 tysięcy. Uchwała przeszła dzięki głosowi zięcia

Teren przy plaży za 114 tysięcy. Uchwała przeszła dzięki głosowi zięcia

Źródło:
TVN24

Rosyjski statek szpiegowski został eskortowany na Morzu Irlandzkim z dala od obszaru, gdzie znajdują się podmorskie rurociągi, a także kable energetyczne i internetowe - podał brytyjski dziennik "Guardian".

Na wodzie rosyjska jednostka, na dnie ważne kable. Ruch Irlandczyków

Na wodzie rosyjska jednostka, na dnie ważne kable. Ruch Irlandczyków

Źródło:
The Guardian

Rafał Trzaskowski w Krakowie, Radosław Sikorski w Rokietnicy w Wielkopolsce. 16 listopada kandydaci w prezydenckich prawyborach w Koalicji Obywatelskiej byli na spotkaniach z potencjalnymi wyborcami. Już teraz każdy internauta może zagłosować w sondzie prawyborczej, później swoje głosy będą oddawać członkowie KO w oficjalnych prawyborach. Kto będzie koalicyjnym kandydatem na prezydenta - tego dowiemy się 23 listopada. Wkrótce swojego kandydata ma też przedstawić Prawo i Sprawiedliwość. Znani są już dwaj inni uczestnicy tego wyścigu - Szymon Hołownia i Sławomir Mentzen.

Radosław Sikorski prezydentem na czas wojny? Barbara Nowacka: Trzaskowski jest prezydentem na każdy czas

Radosław Sikorski prezydentem na czas wojny? Barbara Nowacka: Trzaskowski jest prezydentem na każdy czas

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Tolkien, Hamlet i queerowa ikona. "Jestem szczęśliwy, że w mojej karierze pojawił się Gandalf"

Tolkien, Hamlet i queerowa ikona. "Jestem szczęśliwy, że w mojej karierze pojawił się Gandalf"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jadąc do pracy, Reporter24 ze śląskiej Żernicy miał okazję podziwiać zwierzę, które niewielu z nas spotyka na swojej drodze. Pan Patryk trafił na białego daniela, który biegł wzdłuż jezdni.

"Początkowo myślałem, że to koń albo duży pies". Niezwykłe spotkanie Reportera24

"Początkowo myślałem, że to koń albo duży pies". Niezwykłe spotkanie Reportera24

Źródło:
Kontkt24

- Definitywnie kończy się okres pogody z mżawkami, zamgleniami i słabym wiatrem. W najbliższych dniach diametralnie zmieni się cyrkulacja - na typowo zachodnią, więc przed nami ochłodzenie i dynamicznie zmieniające się warunki atmosferyczne - mówi synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński.

"Efekt morza", nietypowe burze, wichury, niż genueński. Czeka nas trudny czas

"Efekt morza", nietypowe burze, wichury, niż genueński. Czeka nas trudny czas

Źródło:
tvnmeteo.pl

Mieli tu być dwa tygodnie, właśnie leci trzeci miesiąc. Mieszkańcy trzech kamienic w sercu Łodzi starają się oswoić myśl, że do domów być może nie wrócą nawet na święta Bożego Narodzenia. 25 metrów pod ich domami znajduje się maszyna drążąca tunel kolejowy. Jej praca stanowi zagrożenie, że budynki runą - tak, jak na początku września runęła oficyna przy 1 Maja 23. - Nikt z nas nie wie, kiedy to się skończy. Dawno już brakło nam cierpliwości - zaznaczają. 

Polski "Terminal". Trzy miesiące temu utknęli w hotelu

Polski "Terminal". Trzy miesiące temu utknęli w hotelu

Źródło:
tvn24.pl

To jest duży problem, bo nawet jak machnę ręką i zapłacę ten rachunek, to nic to nie da. Będę co chwilę taki dostawać. Jak nie sześć, to dziesięć albo i sto tysięcy złotych - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Karolina, właścicielka mieszkania w Warszawie. Wcześniej dopłaty za wodę sięgały stu złotych, teraz dostała fakturę na kwotę sześćdziesiąt razy wyższą.

Sześćdziesiąt razy więcej za wodę. "Jak to jest możliwe?"

Sześćdziesiąt razy więcej za wodę. "Jak to jest możliwe?"

Źródło:
tvn24.pl

W wieku 101 lat zmarł Olav Thon, potentat nieruchomości i turystyki w Norwegii. Był właścicielem kilkudziesięciu centrów handlowych i hoteli w północnej Europie. Jego majątek wyceniano na 25 miliardów koron (około 9,3 miliarda złotych).

Olav Thon nie żyje. Miał 101 lat

Olav Thon nie żyje. Miał 101 lat

Źródło:
PAP

Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że ewentualne rozmowy z Rosją są możliwe "pod warunkiem, że Ukraina nie będzie osamotniona i będzie silna". - Powinniśmy zrobić wszystko, żeby w przyszłym roku wojna skończyła się na drodze dyplomatycznej - dodał Zełenski w rozmowie z nadawcą publicznym Suspilne.

"Jak można negocjować z zabójcą?". Zełenski: żeby rozmawiać, nie możemy zostać sam na sam z Rosją

"Jak można negocjować z zabójcą?". Zełenski: żeby rozmawiać, nie możemy zostać sam na sam z Rosją

Źródło:
PAP, Suspilne

Rząd Rosji postanowił tymczasowo ograniczyć eksport wzbogaconego uranu do Stanów Zjednoczonych - przekazała w piątek agencja Reutera. Jak dodano, decyzja została podjęta na polecenie prezydenta w odpowiedzi na zakaz importu uranu ogłoszony wcześniej przez USA.

"Decyzja na polecenie prezydenta". Rosja reaguje na amerykański zakaz

"Decyzja na polecenie prezydenta". Rosja reaguje na amerykański zakaz

Źródło:
PAP

Dzieci i młodzież potrafią wydać spore pieniądze na zakup wirtualnych skrzynek z nagrodami. Eksperci ostrzegają, że w ten sposób młodzi ludzie są wciągani w uzależnienie od hazardu. Działalność firm, które na tym zarabiają, umożliwiają luki prawne i przestarzałe przepisy. - Świat technologiczny bardzo przyspieszył, regulacje nie nadążają - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl prawniczka dr Justyna Grusza-Głębicka.

"Świat technologiczny bardzo przyspieszył, regulacje nie nadążają"

"Świat technologiczny bardzo przyspieszył, regulacje nie nadążają"

Źródło:
tvn24.pl

Dane pokazują, że w Polsce brakuje około 500 onkologów. Studenci kierunków medycznych niechętnie wybierają tę specjalizację. Studenckie Onko-Forum chce to zmienić. - Stawiamy sobie za cel przedstawienie onkologii jako dziedziny oferującej nam nieograniczone możliwości rozwoju zawodowego oraz realnego wpływu na zdrowie pacjentów - mówi Paulina Kalman, prezeska SOF, studentka 6. roku kierunku lekarskiego w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym.

Brakuje onkologów, chcą to zmienić. "Onkologia to jest przyszłość"

Brakuje onkologów, chcą to zmienić. "Onkologia to jest przyszłość"

Źródło:
tvn24.pl, TVN24

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o opodatkowaniu wyrównawczym - poinformowała Kancelaria Prezydenta RP. Nowy podatek ma objąć kilka tysięcy firm.

Nowy podatek od stycznia

Nowy podatek od stycznia

Źródło:
PAP

"Przez 23 lata miałem zaszczyt reprezentować Was w parlamencie" - napisał w sobotę w mediach społecznościowych Bogdan Klich. Poinformował swoich zwolenników, że w związku z powołaniem na ministra pełnomocnego-chargé d’affaires Ambasady RP w USA złożył mandat senatora.

Klich złożył mandat senatora. W związku z nowym powołaniem

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk opublikował w mediach społecznościowych prawyborczą ankietę dla internautów, pisząc, że "w poniedziałek wyniki wielkiego sondażu, w piątek prawybory, a w sobotę ogłoszenie wyników". W przyszłym tygodniu w Koalicji Obywatelskiej zapadnie decyzja, kto będzie kandydatem klubu na prezydenta - Radosław Sikorski czy Rafał Trzaskowski.

Przyszły tydzień w KO pod znakiem prawyborów. Premier sonduje wśród internautów

Przyszły tydzień w KO pod znakiem prawyborów. Premier sonduje wśród internautów

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Seks z nieletnią, zabicie psa, ręce niemyte od dekady. Wszyscy ludzie prezydenta Trumpa

Seks z nieletnią, zabicie psa, ręce niemyte od dekady. Wszyscy ludzie prezydenta Trumpa

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jezioro Klimkowskie w Małopolsce wysycha. Zwykle wody w tym zbiorniku jest około ośmiokrotnie więcej niż obecnie. Zazwyczaj da się tam pływać łodziami, teraz jednak można urządzić sobie spacer po wysuszonym dnie.

Zamiast tafli wody wysuszone dno. Polskie jezioro dobija susza

Zamiast tafli wody wysuszone dno. Polskie jezioro dobija susza

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Pomaga na co dzień, a tuż przed świętami zaprasza, by się do tego pomagania przyłączyć. Fundacja TVN i program "Uwaga!" TVN organizują akcję charytatywną. W kolejnych tygodniach będzie szansa na poznanie podopiecznych i ich potrzeb.

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Źródło:
Fakty TVN

Pogoda na jutro, czyli na niedzielę 17.11. W nocy w wielu miejscach kraju wystąpią opady deszczu, a miejscami także deszczu ze śniegiem. Za dnia spodziewamy się kolejnych opadów. Uwaga: mocno powieje.

Pogoda na jutro - niedziela 17.11. Silny wiatr, opady, a miejscami nawet burze

Pogoda na jutro - niedziela 17.11. Silny wiatr, opady, a miejscami nawet burze

Źródło:
tvnmeteo.pl

Miliony ton dobrego jedzenia trafia każdego roku na polskie śmietniki. Rząd pracuje nad ustawą, która nakłada nowe obowiązki na sklepy i zaostrza kary za wyrzucanie żywności. Przedstawiciele organizacji pozarządowych chcieliby, by ustawa szła jeszcze dalej, a przedstawiciele branży protestują.

Sklepy wyrzucają na śmietnik miliony ton dobrej żywności. Resort rolnictwa zapowiada zaostrzenie prawa

Sklepy wyrzucają na śmietnik miliony ton dobrej żywności. Resort rolnictwa zapowiada zaostrzenie prawa

Źródło:
Fakty TVN

6 grudnia z okazji 33. Finału do sprzedaży trafią znaczki pocztowe Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. - Ten znaczek zawiera w sobie tajemnicę, którą robimy od 33 lat - mówił podczas prezentacji Jurek Owsiak, prezes Fundacji WOŚP. Poza tradycyjnymi do nabycia będą również kryptoznaczki.

"Ten znaczek zawiera w sobie tajemnicę"

"Ten znaczek zawiera w sobie tajemnicę"

Źródło:
tvn24.pl

"Listy do M. Pożegnania i powroty", szósta odsłona kultowej serii, najprawdopodobniej w poniedziałek osiągnie kolejny rekord oglądalności. Według szacunków obraz ma zobaczyć w sumie ponad milion widzów. – Jesteśmy wdzięczni, nie dowierzamy – mówił na antenie TVN24 aktor Tomasz Karolak.

Będzie kolejny rekord "Listów do M."? "Jesteśmy wdzięczni, nie dowierzamy"

Będzie kolejny rekord "Listów do M."? "Jesteśmy wdzięczni, nie dowierzamy"

Źródło:
tvn24.pl

Gościem programu TVN24 "Wstajesz i weekend" była Agnieszka Chylińska, która w pierwszej połowie tego roku świętowała 30-lecie obecności na scenie. Opowiedziała o swoich początkach, o tym, czym były okupione i jak zmieniła się jej percepcja po ponad 3 dekadach spędzonych na scenie.

30 lat twórczości Agnieszki Chylińskiej. "To cały czas dla mnie wielkie wow"

30 lat twórczości Agnieszki Chylińskiej. "To cały czas dla mnie wielkie wow"

Źródło:
TVN24

W sobotę ruszyła 24. edycja Szlachetnej Paczki, która co roku pomaga kilku tysiącom rodzin przed świętami. - 2,5 miliona Polaków żyje w skrajnym ubóstwie, w tym pół miliona dzieci - powiedziała na antenie TVN24 Joanna Sadzik, prezeska Stowarzyszenia Wiosna. W tym roku "weekend cudów", kiedy dary powędrują do potrzebujących, zaplanowano na 14 i 15 grudnia.

Zbliża się "weekend cudów". Kilka tysięcy rodzin czeka na pomoc

Zbliża się "weekend cudów". Kilka tysięcy rodzin czeka na pomoc

Źródło:
TVN24

Finałowy odcinek ostatniego sezonu "Szadzi" jest już dostępny na platformie Max. Czy Wolnickiemu uda się wyjść zwycięsko z ostatniej konfrontacji? Czego można spodziewać się po najnowszym epizodzie serialu?  

"Tajemnice w końcu wyjdą na jaw". Finałowy odcinek "Szadzi" już na Max

"Tajemnice w końcu wyjdą na jaw". Finałowy odcinek "Szadzi" już na Max

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o serialowym widowisku "Diuna: Proroctwo", które zadebiutuje w serwisie Max, o świątecznej, najnowszej odsłonie "Listów do M.", która zdeklasowała kinową konkurencję i skandalu w związku z opinią szefa festiwalu filmowego EnergaCamerimage, Marka Żydowicza, na temat kobiet.

Serialowe widowisko, świąteczny hit i skandal wokół festiwalu. Co w świecie filmu i muzyki?

Serialowe widowisko, świąteczny hit i skandal wokół festiwalu. Co w świecie filmu i muzyki?

Źródło:
tvn24.pl