Śledztwo przeprowadzone przez francuską Organizację ds. Walki z Dyskryminacją (Halde) wykazało, że czarnoskórzy aktorzy są regularnie wykluczani z castingów do dubbingowania białych aktorów. Powodem jest, jak tłumaczą organizatorzy castingów, charakterystyczny ton głosu czarnoskórych aktorów.
Śledztwo we francuskiej kinematografii zostało wszczęte po tym, jak czarnoskóra aktorka i piosenkarka Yasmine Modestine, zgłosiła zażalenie, iż stała się ofiarą dyskryminacji, ponieważ nie została dopuszczona do dubbingowania głosu białoskórej aktorki w jednym z amerykańskich seriali.
Chociaż nie udało się znaleźć dowodów dyskryminacji w sprawie osobistych roszczeń aktorki to - jak informuje Organizację ds. Walki z Dyskryminacją - zarzut powszechnego rasizmu w przemyśle dubbingowym jest uzasadniony.
Nierówne traktowanie
Organizacja Halde zauważyła, że tłumaczenie dyrektorów firm dubbingowych, iż czarni aktorzy mają charakterystyczny głos, niepozwalający podkładać głos dla białych aktorów jest zakłamane, ponieważ biali aktorzy podkładają głos zarówno dla ról czarnoskórych, jak i białych aktorów.
Wysoki procent dyskryminacji
Prawie jedna trzecia aktorów zgłaszających się do francuskich agencji dubbingowych to czarnoskórzy, ale rzadko dostają rolę i są systematycznie odrzucani, kiedy rola dotyczy białych postaci. Pascal Légitimus, znany francuski gwiazdor filmowy, powiedział, że tylko raz udało mu się wywalczyć dubbingowanie roli białego aktora do filmu "Krokodyl Dundee II".
Źródło: PAP, timesonline.co.uk