Książka Benedykta XVI "Jezus z Nazaretu. Od wjazdu do Jerozolimy do Zmartwychwstania" ukazała się w czwartek w siedmiu językach, także po polsku. To druga część opowieści o Jezusie. Pierwsza wydana została 4 lata temu. W przedmowie do książki papież napisał, że jej celem jest "zrozumienie postaci Jezusa, Jego słów i czynów".
- Z odrobiną przesady można by powiedzieć, że chciałem znaleźć rzeczywistego Jezusa - wyznał Benedykt XVI. Papież wyjaśnił też: "Usiłowałem trzymać się z dala od kontrowersji dotyczących licznych możliwych kwestii szczegółowych i rozważać jedynie istotne słowa i czyny Jezusa".
Kto odpowiada za ukrzyżowanie
Książka wywołała ogromne zainteresowanie już na kilka dni przed publikacją, gdy ujawniono fragment papieskich rozważań na temat odpowiedzialności za wydanie wyroku śmierci na Jezusa. Za niezwykle ważne dla przyszłości dialogu katolicko-żydowskiego uznano słowa o tym, że nie można obarczać za to Żydów.
"Najpierw zapytajmy jednak: Kim właściwie byli oskarżyciele? Kto nalegał na wydanie na Jezusa wyroku śmierci? W odpowiedziach Ewangelii zachodzą tu różnice, nad którymi musimy się zastanowić. Według Jana są to po prostu +Żydzi+. Jednak to określenie absolutnie nie oznacza u Jana - jak dzisiejszy czytelnik byłby może skłonny myśleć - narodu izraelskiego jako takiego, tym bardziej nie ma ono też charakteru +rasistowskiego+" - wyjaśnił w swej książce papież.
Jezus nie był "politycznym wichrzycielem"
Tom zawiera szczegółową analizę Starego Testamentu i Ewangelii, poszczególnych gestów i wydarzeń z życia Jezusa, a także dokładne tło historyczne i analizę polityczną jego czasów. Są też uwagi, odnoszące się do współczesnej sytuacji.
Papież podkreślił, że Jezus nie był "politycznym wichrzycielem", jak przedstawiany już był w epoce Oświecenia. - Nie, dokonywanie przewrotu przemocą, zabijanie drugiego w imię Boga, nie było Jego metodą. Jego "gorliwość" o królestwo Boże miała zupełnie inny charakter - napisał Benedykt XVI.
Pytania papieża
W swej bardzo osobistej książce papież sam stawia sobie wiele pytań.
Zastanawia się, co dzieje się wtedy, gdy prawda się nie liczy: "Jaka sprawiedliwość jest wtedy możliwa? Czy nie są tu konieczne wspólne kryteria, które rzeczywiście dają wszystkim gwarancję sprawiedliwości - kryteria, które nie są zależne od dowolności zmieniających się poglądów i koncentracji władzy? Czy nie jest prawdą, że wielkie dyktatury utrzymywały się przy życiu dzięki potędze kłamstwa, i że wyzwalać mogła tylko prawda?".
W książce Benedykt XVI cierpliwie, powoli prowadzi czytelnika po kolejnych wydarzeniach, opisanych w Ewangelii. Nie prezentuje nauczania Kościoła, lecz dzieli się swoimi rozważaniami, zachęcając do tej intelektualnej podróży do źródeł wiary.
Źródło: PAP