Bitwa pod Grunwaldem - święto historii i komercji

 
Rocznica bitwy po Grunwaldem. Święto historii, ale i komercjitvn24.pl/Staszek Maksymowicz

Bitwa pod Grunwaldem nie jest tylko zamkniętą stroną w podręczniku historii. Dla tysięcy osób to całoroczne przygotowania i ważna część życia. Na polach koło Stębarku co roku odtwarzane są wydarzenia z czasów, gdy Krzyżacy zagrażali Królestwu Polskiemu.

Datę 15 lipca 1410 zna w Polsce chyba każde dziecko. Wtedy przeciwko sobie stanęły po jednej stronie chorągwie zjednoczone pod Białym Orłem i litewską Pogonią, a po drugiej zastępy z Czarnym Krzyżem. Finał wielkiej bitwy na polach pod Grunwaldem – porażka Zakonu Krzyżackiego – stał się jednym z najistotniejszych elementów tożsamości wielu z nas.

Bój o pewne zwycięstwo

Zwycięstwo króla Polskiego Jagiełły nawet dzisiaj jest dla wielu Polaków powodem do wyjątkowej dumy. Część z nich postanowiła, że nie może ono być zamknięte w podręcznikach do historii. Ludzie ci postanowili założyć zbroje, szaty z epoki, skórzane buty i przypinając miecze (lub gotując strawę według dawnej receptury) ruszyć jak przed laty na pola Warmii, by odtworzyć historię.

- Ważne jest, by się wczuć jakoś w te klimaty, które się odtwarza. Można też zobaczyć, jak działają różne sprzęty dawne - mówi Michaszko, młody odtwórca z Sieradza. Za rok, gdy będzie już pełnoletni, jak jego kamraci z grupy, założy kolczugę i wyposażony w miecz zetrze się w historycznym boju o pewne zwycięstwo.

- Fajnie jest sobie coś uszyć a potem to nosić, a jeszcze jak ktoś powie „o jak super” - mówi póki co rekonstrukcyjna żona Michaszki.

 
Budowa i przygotowania, fot: tvn24.pl/Staszek Maksymowicz TVN24.pl
 
Chorągwie, fot: tvn24.pl/Staszek Maksymowicz TVN24.pl

Cisza przed burzą

Prawdziwa bitwa pod Grunwaldem odbyła się 15 lipca, ale odtwarzana jest w różnych terminach – byle przypadały w weekend. Nie każdy może bowiem porzucić pracę i przyjechać w tygodniu. Jednak pola Grunwaldu zapełniają się rycerzami, białogłowami, giermkami i kramarzami na kilka dni przed starciem.

Pracy jest bowiem dużo – trzeba rozstawić namioty, zbudować ostrokoły wokół obozowisk. Na tyle solidne, by oparły się naporowi dziesiątek tysięcy widzów, którzy przybędą podziwiać bitwę. A to wszystko w oparach historii i... miodu pitnego czy wina „byx”.

- Ja tu robię za tło historyczne – mówi jeden z odtwórców, ubrany w lnianą koszule, takież portki i obowiązkowe skórzane buty. Oczywiście zakładane na gołe nogi – w końcu nawet odtwarzając prosty lud trzeba to robić historycznie i przekonywająco. Inaczej robi się tzw. „mrok”, czyli odtwórczą fuszerkę.

Takich pseudo odtwórców jednak pod Grunwaldem nie ma wielu. A to chociażby dlatego, że aby dostać miejsce w miasteczku białych namiotów z epoki, trzeba spełniać minimum, jakie narzuca – kierujący się historycznymi przekazami – prowadzący.

 
Bohurtowa potyczka, fot. tvn24.pl/Staszek Maksymowicz TVN24.pl
 
A po potyczce, braterski uścisk, fot. tvn24.pl/Staszek Maksymowicz TVN24.pl

Bohurt dla odważnych

W bitwie pod Grunwaldem, poza Polakami, Litwinami i Niemcami, brali też udział liczni Rusini, Czesi, Mołdawianie i Tatarzy oraz – po stronie krzyżaków – przedstawiciele krajów Europy Zachodniej, sprzymierzonych z Zakonem. I choć na odtwarzanej bitwie Czechów nie było, to tłumnie zjawili się Białorusini, Ukraińcy, Rosjanie i Litwini, oraz (pod drugiej stronie) Niemcy, Francuzi i Finowie.

We środę, gdy postrachu rycerzy – dzikich „Rusinów” - jeszcze nie było, w ramach przygotowań do ich przyjazdu odbył się bohurt. Jest to potyczka poza oficjalnymi obchodami rocznicy bitwy. Ścierają się w niej chorągwie, na oczach odtwórców i przypadkowych turystów.

W starciu, choć przebiegającym pod kontrolą dowodzących chorągwiami, nie obyło się bez ofiar. Najpierw potężnym ciosem w hełm powalony został doświadczony rycerz z Gdańska. Potem, gdy w szranki stanęli przy tupaniu widowni kolejni rycerze, bohurtowiec (czyli biorący udział w bohurcie) został odwieziony do szpitala karetką pogotowia. Do karetki wsiadał jednak z zadowolona twarzą – jeszcze tu wróci by wykazać się honorem.

Manewry przed starciem

Zanim dzielni rycerze, łucznicy i łuczniczki, chłopi i dumna konnica staną ze sobą na polu, muszą porządnie przećwiczyć scenariusz, przygotowany przez szefa rekonstruktorów. Wszystko musi grać idealnie, bo spektakl będzie oglądać kilkanaście tysięcy osób.

Także poza szalonymi bohurtami, odtwórcy godzinami ćwiczą na polu bitwy. Jak się ustawić, kiedy wystrzelić z broni prochowej. Liczba szczegółów do zapamiętania jest naprawdę imponująca. - Przede wszystkim chodzi o dobrą zabawę – mówi doświadczony odtwórca. Gdy jej nie zabraknie, nie zabraknie również zadowolonych widzów.

 
W kramie, fot. tvn24.pl/Staszek Maksymowicz TVN24.pl
 
fot. tvn24.pl TVN24.pl

Bitwa nie jest najważniejsza

Ostatnia próba, odbywająca się w piątek wieczorem, wygląda jednak jak spotkanie szaleńców. Ale dla tych, co z odtwórcami spędzili kilka dni przed ostatecznym świętem, jest wyrazem dystansu do samej bitwy, demonstracją, że nie jest ona najważniejsza. Na generalną próbę przychodzą więc postaci z zupełnie innych „bajek”.

W tym roku chorągwie były wyjątkowo pomysłowe. Szczególnie ujmujący byli czterej jeźdźcy, przebrani w skórzane kurtki z karabinami, rekonstruujący czterech pancernych (ich konie – czołgi miały charakterystyczne odciśnięte dłonie na zadach). Inna grupa była murzyńskim plemieniem, jeszcze inna stała się skupiskiem transwestytów. Podczas spotkania Jagiełły z posłami krzyżackimi, na środek pola wyjechał… różowy fiat wycięty z kartonu, a wiwaty dla króla wzniosło stado papierowych penisów. Główne starcie bitwy było z kolei świętem wody, w ruch poszły bowiem armatki wodne i balony wypełnione płynem.

 
Próba generalna w zabawnych strojach, fot. tvn24.pl/Staszek Maksymowicz TVN24.pl
 
Próba generalna w strojach 'dowolnych', fot. tvn24.pl/Staszek Maksymowicz TVN24.pl

Komercja depcze po piętach

Stosunek odtwórców do samej bitwy jest więc dość ambiwalentny. – Bitwa, e… nie ma o czym mówić – powiedział jeden z odtwórców, który „zęby zjadł” na obozowym chlebie. Dla niego dzień, w którym przyjeżdża na pola Grunwaldu tysiące turystów to moment, który trzeba jakoś przeżyć, bo jako handlarz średniowiecznym sprzętem dla odtwórców, i tak wtedy wiele nie sprzeda.

Na czym polega problem, przecież niby właśnie o rekonstrukcję bitwy chodzi? - Dla nas, gdy z aparatem w ręku dzień w dzień przechodziliśmy wokół miasteczka rekonstruktorów, oczywistym było, że każdy element, każdy namiot, nitka u spodni i złota sprzączka – wszystko jest precyzyjnie dobrane – mówi socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego, badający na miejscu ruch odtwórstwa.

Jednak gdy zbliżała się bitwa, pole wokół niej zapełniło się elementami niekontrolowanej komercji. Pod samym pomnikiem postawiono kilkanaście niebieskich toalet z plastiku (jakby nie można było postawić ich z boku placu). Obok tej konstrukcji stanęły parasole piwnego konsorcjum, głównego sponsora, ledwo zasłaniające porzuconą na święto budowę ze szpetnymi płotami.

Po drugiej strony pól Grunwaldu napompowano zamek do skakania, ruszyła karuzela i z głośników popłynęła muzyka biesiadna. Z bitwy zrobiono odpust, z rekonstruktorów atrakcję turystyczną w drewnianych klatkach. Z turystów zaś ignorantów, puszczając im podczas bitwy utwory z hollywoodzkich filmów jako podkład muzyczny.

 
Komercja była też obecna, fot: tvn24.pl/Staszek Maksymowicz TVN24.pl
 
Piknik grunwaldzki, fot: tvn24.pl/Staszek Maksymowicz TVN24.pl

Bitwa w sobotę – z udziałem ciężkiej jazdy na benzynę

Ruch odtwórstwa historycznego skupia ludzi na całym świecie, odtwarzających różne epoki. Spotykają się oni na licznych imprezach, festiwalach czy płatnych pokazach. Ale największym świętem dla polskiego ruchu odtwarzającego średniowiecze jest Grunwald (późne średniowiecze) i Wolin (wczesne średniowiecze). Tu przybywają też grupy z zagranicy – Finowie, Niemcy, Białorusini, Rosjanie, Ukraińcy, Litwini i wielu innych.

Wielka bitwa odbyła się w sobotę. Jak ponad 599 lat temu, stanęli przeciwko sobie w liczbie 1500 rycerze w płytowych zbrojach, na koniach, chłopi z pikami. Spłonęła słomiana wieś, podpalona przez krzyżackie hordy. Gdy Jagiełło zwlekał z przyjęciem poselstwa, będąc na Mszy świętej, zakon wysłał dwa nagie miecze.

Tę historię zna każdy. Wspaniale odwzorowana bitwa, przez ludzi dla których historia żywym wydarzeniem skończyła się tryumfalnym zwycięstwem Białego Orła i Pogoni.

Z odejściem zmęczonych odtwórców z gorącego w tym roku pola bitwy, nastąpiło pospolite ruszenie turystów do samochodów. Tam co roku odtwarzana jest bowiem inna bitwa – o zakorkowane skrzyżowanie w Stębarku, gdzie przez 6 godzin ścierają się współcześni rycerze w wielkim bohurcie stalowych rumaków.

 
Stalowe rumaki czekaja w słońcu na turystów, fot: tvn24.pl/Staszek Maksymowicz TVN24.pl

A w tym samym czasie życie na Grunwaldzie wraca do codzienności – bez turystów oliwi się zbroje, czyści miecze i piki. Aby były gotowe na następną bitwę.

Staszko Maksymowicz herbu Achinger, ram

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl/Staszek Maksymowicz

Pozostałe wiadomości

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Papież Franciszek w oświadczeniu, przygotowanym wcześniej i opublikowanym w niedzielę przez służby prasowe Watykanu, przekazał, że z "ufnością kontynuuje kurację". W najnowszym komunikacie o jego stanie zdrowia poinformowano, że miał "spokojną noc" i odpoczął". Dzień wcześniej doszło do pogorszenia stanu 88-letniego Franciszka.

Papież z "ufnością kontynuuje kurację"

Papież z "ufnością kontynuuje kurację"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

W Drelowie (woj. lubelskie) wciąż trwają poszukiwanie pozostałości kosmicznej skały, która we wtorek przemknęła przez niebo. W niedzielę udało się odnaleźć najcięższy jak do tej pory odłamek meteorytu. Obiekt waży nieco ponad pół kilograma.

Meteoryt z Drelowa. Znaleziono jego masę główną

Meteoryt z Drelowa. Znaleziono jego masę główną

Źródło:
Skytinel, tvnmete.pl

Nie wszystkim obywatelom USA podoba się polityka prowadzona przez Donalda Trumpa. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, które ma pokazywać masowy protest na ulicach Filadelfii przeciwko decyzjom prezydenta. Miasto się zgadza - ale tego dnia ludzie wyszli tam na ulice z innego powodu.

Protest w Filadelfii przeciwko Trumpowi? Co się tu nie zgadza

Protest w Filadelfii przeciwko Trumpowi? Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W przededniu trzeciej rocznicy inwazji zbrojnej, w nocy z soboty na niedzielę, armia rosyjska użyła do ataku na Ukrainę 267 dronów - poinformowały ukraińskie siły powietrzne. Takiej liczby wrogich bezzałogowców wojsko ukraińskie nie odnotowało od początku agresji.  

Największy atak od początku agresji. Rosja wysłała ponad 250 dronów

Największy atak od początku agresji. Rosja wysłała ponad 250 dronów

Źródło:
PAP, Suspilne, NV

Niemcy w niedzielę wybierają nowy parlament. Wyborcy, którzy pytani byli o swoje polityczne decyzje na ulicach, wspominają między innymi o skrajnie prawicowej partii AfD. Niektórzy uważają ją za "ostatnią nadzieję" dla Niemiec, inni za zagrożenie i ugrupowanie z faszystowską retoryką. Uprawnionych do głosowania jest 59,2 mln Niemców, w sondażach prowadzi blok partii chadeckich CDU/CSU.

AfD jako "ostatnia nadzieja" czy "zagrożenie dla Niemiec". Co mówią niemieccy wyborcy

AfD jako "ostatnia nadzieja" czy "zagrożenie dla Niemiec". Co mówią niemieccy wyborcy

Źródło:
TVN24, PAP

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Mieszkaniec Józefowa nad Wisłą wyszedł z domu. Kiedy po trzech godzinach nie wrócił, jego żona zawiadomiła policję. Policjanci znaleźli mężczyznę stojącego w nurcie rzeki. Był osłabiony, trafił do szpitala.

Wyszedł z domu i zaginął. Stał w lodowatej rzece, gdy go znaleźli

Wyszedł z domu i zaginął. Stał w lodowatej rzece, gdy go znaleźli

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Marian Turski spoczął na Cmentarzu Żydowskim w Warszawie. Byłego więźnia obozu Auschwitz, historyka i dziennikarza, współtwórcę Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN żegnali podczas prywatnej uroczystości bliscy, przyjaciele oraz przedstawiciele władz państwowych. - Marian, choć niewielki posturą, był naprawdę twardy, odważny i przekonany o swojej misji. Przeżył piekło Auschwitz, ale nigdy nie pozwolił, by nienawiść zatruła jego serce - mówił Piotr Wiślicki, przyjaciel zmarłego i przewodniczący Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny.

Pożegnanie Mariana Turskiego. "Przeżył piekło Auschwitz, ale nigdy nie pozwolił, by nienawiść zatruła jego serce"

Pożegnanie Mariana Turskiego. "Przeżył piekło Auschwitz, ale nigdy nie pozwolił, by nienawiść zatruła jego serce"

Źródło:
PAP

Psychiatra, profesor Tadeusz Pietras powiedział w TVN24, że co piąty senior w Polsce "cierpi na zaburzenia nastroju o charakterze depresji". To - jak wskazał - dużo większy odsetek niż w państwach zachodnich. - Na depresję składa się pewien komplet objawów. Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób. Czasami depresja może mieć charakter maskowany - wyjaśnił.

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Źródło:
TVN24

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Hunter Schafer, transpłciowa gwiazda popularnego serialu młodzieżowego HBO "Euforia", oznajmiła, że ​​w jej nowym paszporcie amerykańskim widnieje informacja o niej jako o mężczyźnie. Schafer przekazała, że przy wypełnianiu dokumentów zaznaczyła płeć żeńską - podała BBC.

Nowy paszport zszokował gwiazdę "Euforii". "Nie wierzyłam, że to się naprawdę wydarzy"

Nowy paszport zszokował gwiazdę "Euforii". "Nie wierzyłam, że to się naprawdę wydarzy"

Źródło:
BBC

Mieszkaniec Rzyków w powiecie andrychowskim stracił przytomność. Natychmiast zareagowali pozostali mieszkańcy budynku, którzy pod nadzorem strażaka po służbie prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową, tworząc "łańcuch przeżycia".

36-latek zasłabł, reanimowali go na zmianę sąsiedzi

36-latek zasłabł, reanimowali go na zmianę sąsiedzi

Źródło:
tvn24.pl

W sobotę wieczorem pracownicy rządu federalnego USA otrzymali e-maile z działu kadr Biura Zarządzania Personelem Stanów Zjednoczonych (OPM), z prośbą o przesłanie informacji co udało się im zrobić w pracy w minionym tygodniu - donosi Reuters. Brak odpowiedzi ma być podstawą do zwolnienia z pracy. Chwilę wcześniej Musk zapowiedział takie działanie w serwisie X.

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

Źródło:
Reuters, X, PAP, tvn24.pl

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl