W bazylice św. Floriana w Krakowie odbyła się msza w intencji zmarłego pod koniec marca poety, prozaika i eseisty Adama Zagajewskiego. Zagajewski ma latem spocząć w Panteonie Narodowym. - Chcemy z nim nadal rozmawiać, odczytując na nowo słowa jego wierszy i esejów - mówił ksiądz Alfred Wierzbicki, przyjaciel twórcy.
Uroczystości pogrzebowe zmarłego pod koniec marca Adama Zagajewskiego zostały podzielone, w związku z epidemią, na dwie części - na te, które odbyły się w niedzielę i te, które zaplanowane są na miesiące letnie.
Uroczystości w bazylice św. Floriana w Krakowie
W niedzielne popołudnie w intencji zmarłego poety została odprawiona msza w bazylice św. Floriana w Krakowie. Uczestniczyła w niej jedynie rodzina i najbliżsi przyjaciele. Kazanie okolicznościowe wygłosił przyjaciel poety, ksiądz Alfred Wierzbicki, profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Jak wspominał, już w połowie lutego do przyjaciół twórcy docierały wieści o złym stanie jego zdrowia. - Wierzyliśmy, że przezwycięży chorobę, bardzo pragnęliśmy, żeby jeszcze nie odchodził - mówił.
- Już nie możemy z nim rozmawiać, śmiać się, słuchać wiosennego śpiewu kosów, patrzeć na te same obrazy - opowiadał duchowny.
"Chcemy z nim nadal rozmawiać, odczytując na nowo słowa jego wierszy i esejów"
W homilii ksiądz Wierzbicki mówił, że nigdy wcześniej nie zwrócił uwagi, jak często w swych wierszach Zagajewski zwracał się do umarłych. - Podobnie często, z tą sama nutą bliskości, mówił tylko o uchodźcach - dodał.
- Wierzymy, że jest on przed obliczem miłosiernego Boga, chcemy z nim nadal rozmawiać, odczytując na nowo słowa jego wierszy i esejów. Śmierć, choć tak bolesna, nie jest kresem jego życia - podkreślił duchowny.
- Wobec pustki, jaką powoduje śmierć, nie wystarczy sam podziw dla dzieła poety, to nie daje pocieszenia. Pragniemy zrozumieć tajemnicę Adama, zachować dla siebie i przekazać to, co było żywe i piękne - wskazał.
"Był w nim bunt i zachwyty. Płynął na tratwach metafor i trzymał się konkretów"
Swą pozycję w polskiej kulturze - mówił ksiądz Wierzbicki - Adam Zagajewski budował autentycznością życia. - Był w nim bunt i zachwyty. Płynął na tratwach metafor i trzymał się konkretów, aby opiewać piękno okaleczonego świata - powiedział duchowny.
Podczas mszy wiersze Adama Zagajewskiego przeczytała aktorka, przyjaciółka poety Maja Komorowska.
Zagajewski ma spocząć w Panteonie Narodowym
Prochy Adama Zagajewskiego mają spocząć w Panteonie Narodowym w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Decyzja ta podjęta została z inicjatywy prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, wchodzącego w skład Kapituły Fundacji Panteon Narodowy, i za poparciem tego gremium. W jego skład wchodzą także: metropolita krakowski arcybiskup Marek Jędraszewski, wicepremier i minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński, prezes Polskiej Akademii Umiejętności Jan Ostrowski, prezes Polskiej Akademii Nauk profesor Jerzy Duszyński, a także rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego profesor Jacek Popiel jako przewodniczący Rady Fundacji Panteonu Narodowego.
Jak przekazał pełnomocnik prezydenta Krakowa do spraw kultury Robert Piaskowski, decyzja ta zapadła z uwagi na wybitne zasługi Zagajewskiego dla narodowej kultury, literatury i języka.
Uroczystość przeniesienia prochów do krypty pod prezbiterium kościoła św. św. Piotra i Pawła jest zaplanowana na miesiące letnie i będzie miała charakter państwowy.
Jeden z liderów literackiego pokolenia '68, poeta i eseista
Adam Zagajewski urodził się we Lwowie 21 czerwca 1945 roku. Zadebiutował w 1967 roku na łamach "Życia Literackiego". Publikował także w "Odrze" i "Twórczości". W 1968 roku współtworzył krakowską grupę poetycką "Teraz", postulującą powrót do klarowności języka poetyckiego. Młodzi poeci domagali się zakorzenienia języka w codzienności, wzmocnienia jego wpływu na rzeczywistość. Zagajewski wraz z Julianem Kornhauserem stworzyli program ideowo-artystyczny formacji poetyckiej Nowa Fala, którego autorzy apelowali o pokazanie w sztuce "świata nie przedstawionego".
Pierwsze książki poetyckie Zagajewskiego - "Komunikat" (1972) i "Sklepy mięsne" (1975) - stanowiły właśnie realizację nowofalowego postulatu mówienia prawdy o otaczającej rzeczywistości i obnażania fałszu oficjalnego języka.
Zagajewski, związany z opozycją demokratyczną, po proteście wobec projektowanych zmian w Konstytucji PRL został w 1975 roku objęty zakazem druku. W 1976 roku współtworzył i redagował niezależne pismo "Zapis". W 1982 roku wyjechał do Paryża, gdzie współpracował z miesięcznikiem "Kultura" i "Zeszytami Literackimi". Powrócił w 2002 roku i zamieszkał w Krakowie.
Jest autorem takich zbiorów wierszy, jak między innymi "List. Oda do wielości" (1983), "Jechać do Lwowa" (1985) oraz "Płótno. Paryż" (1990) "Ziemia ognista" (1994), "Trzej aniołowie" (1997), "Pragnienie" (1999), "Asymetria" (2014), "Lotnisko w Amsterdamie" (2016), "Prawdziwe życie" (2019). Cenione były także jego tomy eseistyczne, jak "Dwa miasta" (1991) "W cudzym pięknie" (1998), "Obrona żarliwości" (2002), "Poeta rozmawia z filozofem" (2007), "Substancja nieuporządkowana" (2019).
Źródło: PAP