"6 milionów butelek w ciągu tygodnia sprawia, że "Fame" jest drugim najszybciej sprzedającym się w historii zapachem po "Nr 5" Coco Chanel" - oznajmiła Lady GaGa na swoim koncie na Twitterze. Perfumy gwiazdy są hitem nie tylko dlatego, że to pierwszy zapach o czarnym kolorze, ale towarzyszy im kontrowersyjna kampania reklamowa - najpierw piosenkarka w reklamie wystąpiła nago, a potem w sklepie spała przez dwie godziny na specjalnie zrobionym łożu w kształcie flakonika.
"Reakcja na 'Fame' jest miażdżąca" - napisała z dumą Lady GaGa i podziękowała swoim fanom. Ale po wyznaniu, że jej pierwsze autorskie perfumy są "drugim najszybciej sprzedającym się w historii zapachem po "Nr 5" Coco Chanel", fani gwiazdy zaczęli powątpiewać, czy ten sukces nie jest naciągany. "Nr 5" jest bowiem numerem jeden od 100 lat i żaden zapach do tej pory mu nie zagroził.
"Trudno w to uwierzyć. Czy jest jakieś miejsce z oficjalnymi danymi, które uwiarygodnią przechwałki Lady GaGi?" - napisała Minzy. Inny internauta - In2Musk - zauważył, że Coty, firma, na licencji której wyprodukowano "Fame", nie udostępniła żadnych aktualnych list przebojów swoich produktów.
Ladyimmortelle rozwiała te wątpliwości: "Cóż, myślę, że ten rekord jest najprawdopodobniej prawdziwy. GaGa ma 30 millionów zwolenników na Twitterze i 53 mln fanów na Facebooku, dzięki czemu sprzedaje ponad 2 miliony płyt w tydzień".
2 godziny spała w sklepie
Piosenkarka zadbała też o promocję. 13 września zapoczątkowała sprzedaż swoich perfum w Muzeum Guggenheima w Nowym Jorku specjalnym koncertem. Przyjechała tam w bardzo dziwnym stroju w karocy w kształcie flakonika, a potem w domu towarowym Macy zrobiła performance w łóżku o tym samym kształcie, w którym... spała przez dwie godziny. A fani mogli dotknąć jej ręki, choć ochrona pilnowała, by tłumy nie zakłóciły drzemki. W imprezie brały udział także inne gwiazdy, m.in. Yoko Ono, projektanci mody Marc Jacobs i Jason Wu, Paris Hilton oraz aktorzy Michael Strahan i Lindsay Lohan.
Na całość poszła także w telewizyjnej reklamie, gdzie wystąpiła nago. Do nakręcenia klipu promującego "Fame" zatrudniła reżysera "Obcego" i "Prometeusza" - Ridleya Scotta oraz sławnego fotografa Stevena Kleina, który pracował z nią przy teledysku do piosenki "Alejandro".
Powstał futurystyczny film, w którym gwiazda wyłania się z ciemności, by przeistoczyć się w nad-kobietę. Wykorzystano w nim wszystkie charakterystyczne dla wokalistki elementy: dominacja, sado-masochizm, nagość i tajemnica. W tydzień reklamówkę obejrzało kilka milionów osób.
Z ciemnej otchłani wyłonił się zapach zmysłowości?
A sam zapach promowany jest pod hasłem "pierwszych na świecie perfum o czarnym kolorze". Po rozpyleniu na ciało "Fame" staje się przezroczysty i nie zostawia plam. Formuła tej technologii jest w trakcie opatentowania i została zastosowana wyłącznie do produkcji zapachu Lady GaGi.
Inspiracją dla ciemnego koloru były owoce belladony - te śmiertelnie trujące rośliny, zwane również wilczymi jagodami, były stosowane w XVIII wieku przez nawiedzone kobiety. Nuty zapachowe koncentrują się także wokół miodu, szafranu oraz nektaru z moreli. Ponadto jest wonny bukiet zgniecionych kwiatów tygrysiej orchidei, jaśminu sambac i kadzidła.
- Zależało mi na tym, by z ciemnej otchłani wyłonił się zapach zmysłowości - zapewnia Lady GaGa.
Flakonik przypomina jajo schwytane w złote szpony. Za 100 ml zakniętego w nim zapachu trzeba zapłacić 300 zł.
Autor: am//gak / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe