"Zawsze, kiedy dzieje się coś ważnego, widzowie zwracają się do nas, bo nam ufają"

Źródło:
tvn24.pl
Michał Samul o 20-leciu TVN24
Michał Samul o 20-leciu TVN24TVN24
wideo 2/4
Michał Samul o 20-leciu TVN24TVN24

Z dumą oglądamy się na naszą przeszłość. Z nostalgią i pewnym niedowierzaniem wspominamy, że to jest już dwadzieścia lat od momentu, gdy ruszyliśmy z TVN24 - powiedział podczas wtorkowego spotkania z dziennikarzami Michał Samul, redaktor naczelny TVN24. Spotkanie zorganizowane zostało w warszawskiej siedzibie stacji w związku z 20-leciem TVN24.

ZOBACZ SPECJALNY SERWIS #NASZE20LECIE>>>

TVN24 obchodzi 20-lecie istnienia. W związku z jubileuszem we wtorek w warszawskiej siedzibie TVN zorganizowano spotkanie z dziennikarzami innych mediów, w trakcie którego odbyło się zwiedzanie studia TVN24 i studia "Faktów" TVN oraz rozmowy z dziennikarzami stacji. 

- Wymyśliliśmy pewien koncept działania stacji informacyjnej na polskim rynku. TVN24 powstał dzięki wizjonerstwu samych założycieli, którzy uwierzyli, że tego typu przedsięwzięcie jest potrzebne, ale także dzięki temu, że przez te lata wiele setek dziennikarzy wkładało w tę stację tak bardzo dużo wysiłku - powiedział Michał Samul, redaktor naczelny stacji.

Michał Samul wita dziennikarzy zaproszonych na spotkanie prasowe z okazji 20-lecia TVN24fot. Cezary Piwowarski/TVN

"Niezależne media są tlenem dla demokracji"

Michał Samul zauważył, że stacja odpowiada na oczekiwania widzów, którzy liczą na sprawdzone, wiarygodne informacje. - Obdarzają nas wielkim zaufaniem i ofiarują nam każdego dnia coś bardzo cennego: swój czas. Dzisiaj, gdy czasy są tak zagmatwane i trudne, to, że ludzie chcą spędzić godziny na oglądaniu TVN24 świadczy o tym, jak bardzo jesteśmy potrzebni. Nie tylko po to, żeby relacjonować, ale również tłumaczyć i przeprowadzić ludzi przez tę szybko zmieniającą się rzeczywistość - zaznaczył. 

- Miniony, bardzo trudny rok pandemiczny również pokazał, jak bardzo ważne jest posiadanie sprawdzonych źródeł informacji, jak bardzo ważne jest odpowiedzialne dziennikarstwo. To, że przetrwaliśmy ten trudny rok, relacjonując naszym widzom wszystkie wydarzenia, to, że byliśmy w stanie być z ludźmi, informować ich w sposób bardzo praktyczny, mówiąc o tym, co jest potrzebne i jak się trzeba zachowywać, w jaki sposób przetrwać kryzys pandemiczny, w najlepszy sposób pokazuje, że niezależne, wolne media są czymś naturalnym. Są tlenem dla demokracji, szczególnie w takich momentach. Ten okres był dla nas bardzo ważny. Zawsze, kiedy coś się dzieje ważnego, widzowie zwracają się do nas, bo nam ufają, bo przez te 20 lat udało się nam zbudować zespół silnych, niezależnych osobowości dziennikarskich - powiedział Samul.

"Musimy się zmierzyć z nawykami młodych ludzi"

Redaktor naczelny stacji zwrócił uwagę, że głównym zadaniem TVN24 jest znalezienie oferty dla pokolenia urodzonego po 2001 roku. - Nie możemy trwać tylko w samozadowoleniu z niewątpliwego sukcesu, jaki osiągnęliśmy w telewizji nakładem ogromnej pracy wielu setek, jeśli nie tysięcy, osób. Musimy się też zmierzyć z nawykami młodych ludzi, którzy niekoniecznie oglądają nas za pośrednictwem telewizora stojącego w salonie. Są to ludzie, którzy od najmłodszych lat posługują się tabletami czy smartfonami - wyjaśnił. 

- To, co robimy w TVN24 GO, ma służyć nie tylko użytkownikom, ale również naszemu zespołowi. Oznacza to, że nasi reporterzy, dziennikarze, mogą pokazać się z nieco innej perspektywy informacyjnej, mogą skorzystać z nieco innych narzędzi warsztatowych. Jednocześnie umożliwia nam to stworzyć ofertę, która pozwoli odnieść się do tego, co istotne jest dla młodego pokolenia - zaznaczył Michał Samul.

"Dorastamy razem z redakcją"

Brygida Grysiak, zastępczyni redaktora naczelnego TVN24 oraz redaktorka ds. standardów i dobrych praktyk dziennikarskich w pionie informacji, zwróciła uwagę, że na reportaże w TVN24 "mamy więcej miejsca, bo wierzymy, że ta forma jest nam absolutnie niezbędna". - Tylko tam, gdzie możemy dłużej i głębiej wejść w dany temat, w historię danego człowieka, mamy szansę pokazać więcej - dodała.

- 20 lat temu technologicznie byliśmy zupełnie w innym miejscu niż dzisiaj. Korzystając z tych możliwości, jesteśmy w stanie opowiadać lepiej - zauważyła.

Brygida Grysiakfot. Cezary Piwowarski/TVN

Pytana o swoje początki w TVN24 Grysiak powiedziała, że pamięta zarówno swoją pierwszą relację na żywo na antenie, jak i swój pierwszy materiał dla programu "Czarno na białym". - Wróciłam z urlopu macierzyńskiego do redakcji z pomysłem, aby opowiedzieć historię dziewczyny, którą poznałam, a która w trakcie studiów ukrywała to, że nie słyszy. Sprawa wydała się, gdy jeden z profesorów miał wąsy oraz brodę, przez co Olga nie mogła czytać z ruchu warg. Wtedy okazało się, że słyszy zaledwie pięć procent dźwięków - mówiła Grysiak. Dodała, że z bohaterką tego reportażu ma kontakt do dzisiaj. 

- Mam poczucie, że nasza praca, nasza dwudziestoletnia droga, jest pasmem większych lub mniejszych, zawodowych bądź osobistych przełomów. Po prostu dorastamy razem z redakcją, dojrzewamy razem w życiu prywatnym i w dziennikarstwie. To jest ogromna siła, która nas niesie - oceniła.

- Z mojej własnej perspektywy niewątpliwie ważnym momentem był okres choroby i śmierć papieża Jana Pawła II. Pamiętam relacje spod papieskiego okna w Krakowie. Później przeprowadziłam się do Warszawy i zaczęłam inne dziennikarskie życie, ale zawsze z lokalną perspektywą - powiedziała Grysiak.

"Niezależne, mądre, refleksyjne i autokrytyczne dziennikarstwo jest solą demokracji"

- Młodym ludziom, którzy myślą o przyszłości w dziennikarstwie informacyjnym, powiedziałabym, że nasz zawód jest dzisiaj jeszcze bardziej potrzebny, niż był kiedykolwiek. Niezależne, mądre, refleksyjne i autokrytyczne dziennikarstwo jest solą demokracji. Młode pokolenie nie powinno pozwolić wmówić sobie, że nie ma dzisiaj na nie miejsca - zwróciła uwagę Brygida Grysiak.

I dodała: - Nie jest prawdą, że dzisiaj każdy może być dziennikarzem. Właśnie dlatego dziennikarze profesjonalnych mediów mają szczególną rolę do odegrania.

Anita Werner o starcie TVN24: jestem szczęściarą, że przyszło mi to tak przeżywać
Anita Werner o starcie TVN24: jestem szczęściarą, że przyszło mi to tak przeżywaćTVN24

"Jestem szczęściarą, że przyszło mi to tak przeżywać"

Pierwszy serwis 9 sierpnia 2001 roku na antenie TVN24 prowadziła Anita Werner. - Pamiętam doskonale ten dzień. Pamiętam, jak byłam ubrana, uczesana, że byłam bardzo młoda i że nic o telewizji informacyjnej nie wiedziałam - powiedziała dziennikarka w rozmowie z TVN24, wspominając start stacji. 

- To był historyczny moment, dla mnie niezwykły. Jestem szczęściarą, że przyszło mi to tak przeżywać. To był dla mnie początek wielkiej zawodowej przygody - dodała. 

- Wtedy, w 2001 roku, byliśmy pionierami w Polsce. To był pierwszy w Europie Środkowo-Wschodniej całodobowy kanał informacyjny. Później od nas wszyscy inni się uczyli i zapożyczali to, co zobaczyli. Miałam poczucie, że powstaje coś nowego, że powstaje nowy dziennikarski świat, i że uczestniczę w czymś niezwykłym - zauważyła Werner. Zwróciła uwagę, że otacza ją "najlepsza dziennikarska drużyna w tym kraju". 

"Zachłysnęłam się wolnością"

- My się nie zmieniliśmy. Zawsze robiliśmy i robimy dziennikarstwo oparte na wolności. To są wolne media, poruszamy wszystkie tematy, które uznajemy za ważne. To się nie zmieniło: tak było, jest i będzie - mówiła dziennikarka TVN24 i "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska, która z TVN24 związana jest od 18 lat. 

Zwróciła uwagę, że stacja przez cały czas się rozwija. - Mamy piękne studio, którego chyba żadna telewizja w Polsce nie ma. Mamy dużo więcej możliwości, ośrodki, ludzi, którzy z nami współpracują. To oczywiście jest rozwój technologiczny, ale jeśli chodzi o to jądro, to się nie zmieniliśmy - zapewniła.

- Pamiętam, jak tutaj weszłam po kilku latach pracy w telewizji publicznej, i zachłysnęłam się wolnością. Nie mówię tego, żeby używać jakiegoś patosu. Nikt mi nigdy nie powiedział przez te 18 lat, kogo mam nagrać, kogo mam zaprosić. Nigdy nie było takich sytuacji - podkreśliła Kolenda-Zaleska. 

Katarzyna Kolenda-Zaleska: zawsze robiliśmy i robimy dziennikarstwo oparte na wolności
Katarzyna Kolenda-Zaleska: zawsze robiliśmy i robimy dziennikarstwo oparte na wolnościTVN24

OGLĄDAJ TV24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Kraśko: byleby prowadzący mówił coś ciekawego

Piotr Kraśko do zespołu TVN24 dołączył w 2016 roku. - Stacja to są ludzie. To, co ciekawego wydarzyło się w pandemii, to po raz kolejny przekonaliśmy się, że ludzie są o wiele ważniejsi niż technologia - ocenił, pytany, w jaki sposób pandemia COVID-19 wpłynęła na pracę w mediach. 

- Fantastyczni dziennikarze TVN24 - Katarzyna Kolenda-Zaleska, Monika Olejnik, Anita Werner, Joasia Kryńska - są tymi, dla których oglądamy ten program. To nie miało znaczenia, czy prowadzą ten program z kuchni w swoim domu, czy z malutkiego wozu postawionego na ulicy, bo jakość obrazu nie miała takiego znaczenia w porównaniu z tym, że mówią akurat ci, których ludzie chcą słuchać. Kiedyś na pewno upieralibyśmy się, że to ma być jakość 4K, bo jak to nie będzie taka jakość, to nie jedziemy i nie robimy. A teraz ktoś siedzi w swoim domu na Mazurach i to się broni - powiedział Kraśko. 

I dodał: - Dopóki prowadzący mówi coś ciekawego, to da się to oglądać.

Kraśko: byleby prowadzący mówił coś ciekawego
Kraśko: byleby prowadzący mówił coś ciekawego

20 lat TVN24

TVN24 to pierwsza polska stacja informacyjna, nadająca całą dobę.

– Dzień dobry, serwis informacyjny TVN24 – powiedziała Anita Werner 9 sierpnia 2001 roku w samo południe. Tak wystartował pierwszy w Polsce całodobowy kanał informacyjny. Zaczęło się od bardzo małego studia i grupy ludzi z bardzo dużym zapałem i pasją – tworzyli coś zupełnie nowego i dla niektórych niewykonalnego.

11 września 2001 roku TVN24 jako pierwsza polska telewizja podała informacje o zamachach w Nowym Jorku i Waszyngtonie. Rozpoczęła relacjonowanie na żywo wydarzeń w USA. Relacja ta stała się punktem zwrotnym w historii TVN24. Był to przełom w mediach.

Dzisiaj relacje na żywo, z miejsc, gdzie dzieje się coś ważnego, są na porządku dziennym. Transmitowane są ważne wydarzenia, konferencje prasowe czy posiedzenia komisji sejmowych zarówno na antenach TVN24 i TVN24 BiS, jak w TVN24 GO.

Stacja jest liderem oglądalności wśród polskich kanałów informacyjnych. Średni dobowy udział TVN24 w maju bieżącego roku wyniósł 4,72 procent.

Autorka/Autor:Tomasz-Marcin Wrona

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: fot. Cezary Piwowarski/TVN

Pozostałe wiadomości

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

W Kraju Zabajkalskim w Rosji w niedzielę zderzyły się dwa pociągi towarowe. Wykoleiły się 42 wagony z węglem - podała Prokuratura do spraw Transportu Wschodniosyberyjskiego. Przyczyny zdarzenia są wyjaśniane.

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Źródło:
Interfax, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pracownik stacji paliw w Markach został poszkodowany w trakcie napadu. Policja poszukuje sprawcy tego zdarzenia. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że mężczyzna został zaatakowany ostrym narzędziem.

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Niemal miliard dolarów będzie można wygrać we wtorkowym losowaniu amerykańskiej loterii Mega Millions - podał portal stacji CNN. Wyjaśnił też, że to efekt kilkumiesięcznej kumulacji.

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

W Nowym Jorku spadł śnieg i zrobiło się biało. Amerykańska Narodowa Służba Pogodowa (NWS) poinformowała, że są to pierwsze, mierzalne grudniowe opady w tym mieście od trzech lat.

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Źródło:
Reuters, NBC New York

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP

Nasza gospodarka przygotowuje się do kolejnych sankcji po objęciu władzy przez Donalda Trumpa - przekazał prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel. W przemówieniu zaznaczył, że kończący się rok był "jednym z najgorszych w ostatnim dziesięcioleciu".

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

Źródło:
PAP

Na portugalskiej Maderze wieje silny wiatr. Przez wichury odwołano ponad 30 połączeń lotniczych. Wstrzymano też połączenia morskie z wyspą Porto Santo, wchodzącą w skład tego położonego na Atlantyku archipelagu.

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Źródło:
PAP, madeira.rtp.pt

Do pięciu lat więzienia grozi 35-latkowi z gminy Hańsk (woj. lubelskie), który usłyszał zarzut znęcania się fizycznego i psychicznego oraz uszkodzenia ciała swojej matki. Mężczyzna został aresztowany po kolejnej awanturze, kiedy uderzył i kopnął kobietę.

Wyganiał matkę z domu, bił, groził, że zabije

Wyganiał matkę z domu, bił, groził, że zabije

Źródło:
tvn24.pl

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl