- Jednogłośnie podjęliśmy decyzję, że Krakowska Nagroda Filmowa powędruje w ręce reżysera Marka Najbrta, twórcy filmu "Protektor" – ogłosił przewodniczący jury festiwalu Off Plus Camera Zbigniew Preisner. Po otrzymaniu czeku na 100 tysięcy dolarów czeski reżyser był w stanie powiedzieć tylko jedno – To jest szok!...
- Mieliśmy wspaniały czas tu w Krakowie w ciągu całego festiwalu, ale tego wieczoru nic nie przebije – powiedział w imieniu całej swojej ekipy filmowej, odbierając statuetkę i główną nagrodę z rąk jury.
Nad werdyktem i wyborem szczęśliwca spośród 12 konkursowych filmów pracowali przez ostatni tydzień reżyserzy Mike Figgis i Petr Zelenka, szef festiwalu w Sundance John Cooper, amerykański krytyk filmowy i kompozytor Zbigniew Preisner.
Czechosłowacja z czasów wojny bierze wszystko
Nagrodzony „Protektor” to historia o Czechosłowacji z czasów II wojny światowej. Wzięty spiker radiowy, aby ocalić swoją żonę żydowskiego pochodzenia zaczyna współpracować z nazistowskim radiem, a jego głos staje się symbolem niemieckiej okupacji kraju.
Tymczasem jego niezależna żona, była aktorka, ma dość życia w strachu i zamknięciu. Wymykając się na spotkania z młodym fotografem, balansuje na granicy niebezpieczeństwa i narażenia życia. Jednak dopiero zbieg okoliczności, który uwikła jej męża w podejrzenie o zamach na nazistowskiego protektora Czechosłowacji sprawi, że wojna na dobre zagości w życiu małżeństwa.
Krytycy i publiczność też wybrali
Krakowska Nagroda Filmowa to nie jedyne wyróżnienie, które zostało przyznane na zakończenie festiwalu. Amerykański film „Easier with Practice” w reżyserii Kyle Patricka Alvareza wyjedzie z Krakowa z czekiem na 20 tysięcy dolarów i tytułem Polski Nobel Filmowy, czyli nagrodą przyznawaną przez dziennikarzy.
Ta nieśpieszna opowieść o nietypowej miłości, która rozpoczyna się od tajemniczego seks telefony, porwała krytyków wdziękiem i skromnością. – Ogromnie dziękuję i bardzo żałuję, że nie mogę być tu teraz z Wami – mówił reżyser filmu, z którym udało się przy ogłaszaniu werdyktu nawiązać wideokonferencję.
Z kolei festiwalowej publiczności najbardziej spodobał się islandzki film „Dobre serce” w reżyserii Dagura Kari. Obraz w poniedziałek otworzył Off Camerę, a dziś jego producent i dystrybutor wyjadą z Krakowa z czekami na 10 tysięcy dolarów.
Bierzcie i kręćcie
Festiwal stawia również na niezależne, amatorskie produkcje, które do konkursu zgłosić mógł każdy, kto według hasła „Bierzcie i kręćcie” miał filmowy pomysł i zrealizował go przy pomocy telefonu komórkowego czy też aparatu fotograficznego. W tej kategorii przyznano trzy nagrody, a ich laureaci zgarnęli niemałą jak na amatorskie kino sumę, bo 3 tysiące dolarów.
Amatorski film "Wędkarz na krze" Bartłomieja Słabickiego wygrał w kategorii "Relacja z wydarzenia TVN24". Film opowiadający o dramatycznej akcji ratunkowej pokonał ponad 300 konkurentów i wygrał 3 tys. dolarów, które ufundowała telewizja TVN24.. Sekcję L’OFF Story wygrał Bartosz Tryzna zabawnym filmem „Mateusz i Marta” o trudnej miłości między chłopcem i kurą. W kategorii Allegro Short Film nagrodzono Julię Sokolnicką i film „Z głowy”.
„Festiwal uważam za zamknięty”
Ponad sto projekcji, spotkania, panele i dyskusje – wszystkim tym żył Kraków przez ostatni tydzień. – Ogromnie się cieszymy, że mimo tych wszystkich przeciwności udało się nam pokazać Państwu te wszystkie filmy, które łowiliśmy na całym świecie przez ostatni rok – mówili na gali zamknięcia organizatorzy festiwalu.
- Choć jest to smutna chwila, ale takie jest życie i muszę to niestety powiedzieć: Trzeci festiwal Off Plus Camera uważam za zamknięty – tymi słowami zakończył imprezę prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: materiały dystrybutora