Zauważył, jak kierowca daewoo, wyprzedzając "na trzeciego", jedzie wprost na niego. Musiał zahamować i zjechać na pobocze, żeby uniknąć zderzenia. Wszystko jednak nagrał, a film wysłał policji. Sprawca został już ukarany.
Do zdarzenia doszło 4 października, ale policja teraz opublikowała nagranie z niebezpiecznego wyprzedzania w miejscowości Zalesie (woj. kujawsko-pomorskie) na drodze wojewódzkiej nr 247.
- Kierujący samochodem marki Daewoo wyprzedzał "na trzeciego", zmuszając innego uczestnika ruchu drogowego do hamowania i zjechania na pobocze. Tylko dzięki szybkiej i prawidłowej reakcji kierującego pojazdem jadącym z przeciwka, nie doszło do czołowego zderzenia pojazdów - przekazał podkomisarz Remigiusz Rakowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Kierowca został ukarany
Kierowca, który musiał uciekać na pobocze, miał zamontowaną kamerę samochodową i nagrał całe zdarzenie. Film wysłał na skrzynkę "Stop Agresji Drogowej". Kierowca daewoo dostał już 1500 złotych mandatu i 10 punktów karnych.
- Tego typu zachowanie kierujących to nie tylko brak kultury, ale również rażące łamanie przepisów - stwierdził podkomisarz Rakowski. - Apelujemy o kulturę jazdy na drodze oraz wzajemny szacunek wobec innych uczestników ruchu drogowego. Zdrowy rozsądek i wzajemne poszanowanie wszystkich użytkowników dróg pozwolą nam bezpiecznie dotrzeć do celu. Pamiętajmy - na drodze nie jesteśmy sami - dodał.
Źródło: KWP Bydgoszcz/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KWP Bydgoszcz